Pytanie do płci męskiej

Zastanawia mnie co was tak naprawde kreci w kobiecie,i od razu mówie: koniobijcy japa kasztany.Jestem niebieskooka blondynka,sredniego wzrostu i budowy.Niestety mam duzy biust.Nie sądze bym była jakas w rażący sposób głupia.Duzo czytam,moje zainteresowania nie ograniczają sie do kosmetyków i babskich plotek.Mam własne zdanie na kazdy temat i potrafie je obronic racjonalna argumentacją.Posiadam ogromne poczucie humoru,bywam cięta i złosliwa.Mam powodzenie u męzczyzn,ale nie ptrafie zadnemu dac szansy na cos wiecej,niz przyjazn.Nie potrafie zaufac drugiemu człowiekowi.Ciekawi mnie co tak naprawde we mnie widzą,czy mój charakter,to jaka jestem czy też opakowanie a reszta to po prostu słodzenie by przełamac moje opory.Skłaniam sie ku temu drugiemu,gdyż...niestety z tego co obseruje,wiekszosc traktuje kobiety instrumentalnie.Wiem,w tym momencie generalizuje,dlatego zakladam ten temat,bo moze przeczytam cos co pozwoli mi odzyskac wiare w gatunek męski.

Jeśli nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz. ;)

Czy to że szrek jest inteligentny i ma odpowiednie cechy charakteru znaczy że mam go ruhac? Kobieta ma byc atrakcyjna , to jest podstawa, z tym że atrakcyjności nie definiuje jako wielkie silikonowe cycki i tony tapety.Mila twarz, szczuple cialo i tyle.Dobry charakter mile widziany.

mnie już odrzucił sam twój opis charakteru. po kilku minutach kontaktu z tobą, odwróciłbym się na pięcie i nigdy nie szukał ponownego spotkania

Nie napisalam,że jestem brzydka,wprost przeciwnie.Dlatego własnie dbam o rozwój wewnętrzny.Chodzi mi o to,czy kwestia mojego powiedzenia to tylko wygląd czy tez jednak charakter.Bo kazdy facet mi mówi,ze lubi to jaka jestem,a wyglad to bonus.

Co do wypowiedzi Pana którego odrzucił sam mój opis charakteru.Widocznie lubi puste idiotki co potafia tylko kręcic tyłkiem a głowa nie słuzy im do myslenia,ale jako element dekoracji.Wspołczuje.

Facetów to Ty lepiej zostaw w spokoju.

Chcialas wiedzieć co się liczy więc ci napisałem.Oczywiscie nie tylko wyglad , bo nawet najlepszy wygląd nic nie pomoze jesli kobieta jest wredną suką albo psychopatką. X .Bo kazdy facet mi mówi,ze lubi to jaka jestem,a wyglad to bonus. X Przykro mi , ale to jest bzdura.Jezeli chcą czegoś więcej to nie z powodu tego "jaka jesteś".Serio, jakbyś ich nie interesowała fizycznie to w ogóle by za tobą nie latali. Pewnie, mogą im sie podobać twe zalety duchowe , ale to jest rzeczywisty bonus.

Tu nie ma płci męskiej tylko jakieś odpady którym w realnym życiu nic nie wychodzi to psioczą na żeńskim forum bo im nic innego nie pozostało jak stukać w klawiaturkę. Nie mają "czym, ani w co, postukać" to pozostaje kafateria.

Kluczbork Miasto w Polsce Kluczbork – miasto i gmina w północno-wschodniej części woj. opolskiego, w powiecie kluczborskim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Kluczbork. Według danych z 31 marca 2011 r. miasto liczyło 24 962 mieszkańców. Wikipedia Powierzchnia: 12,35 km² Pogoda: 6 °C, wiatr płd.-zach., 6 km/h, wilgotność 95% Województwo: Województwo opolskie Liczba ludności: 25 910 (2006) Czas lokalny: sobota, 22:59

Ojojoj :) a autorka ile ma lat ? 16-18 ? Tak można zinterpretować wiek po opisie. Ciekawa, inteligentna i ladna kobieta nie napisalaby o atutach w stylu duzy biust i wzdychajacych adoratorach, którym to biedaczyna nie umie zaufać :) nie odbieraj tego jako złośliwości. To tylko taka uwaga i spostrzeżenie koleżanki ;) z całego serca życzę Ci znalezienia fajnego człowieka :)

PRZYKUWA!!!!matole..

Nie jestem idealna,nie ma takich ludzi,kazdy ma swoje wady i przywary.Nie jestem nastolatka jak ktos sugerował wyzej,jak mi przykro.Jakos mam dzis zły dzien,wypiłam i męcza mnie mysli kłębiące sie w mojej głowie.Wiem jedno,nie zmienie tego jaka jestem dla drugiej osoby,bo to by znaczyło,ze sama nie akceptuje siebie i jestem plastelina.A wychodzi na to jak myslałam,głównie opakowanie,a szkoda :( Bo poza tym mam cos o wiele więcej.Nie macie pojęcia jak mnie irytuje gdy spędzam czas z koleżankami,a kazda rozmawia tylko o poniższych tematach: a) facet ją zostawił b) ona zostawila jego c) jej dziecko ją irytuje d) ma nowe tipsy e) nie wie jak sie ubrac na randke f) ma za gruby tyłek w tym i tym Jakos zadna nie interesuje sie tym co sie dzieje w naszym kraju,nie czyta ksiazek,a nawet kino ,muzyka to tez zaawansowane stadium,bo słuchaja czegos w stylu: ona tanczy dla mnie,a film to brazylijskie telenowele,albo typowe babskie wyciskacze łez.O polityce i religi moge zapomiec.Z facetami zawsze mam wspolny język,często słysze,ze z charakteru powinnam byc mężczyzną. Męski swiat nie jest taki zawistny i zakłamany jak damski.Jak maja róznice zdan,walą sie po mordzie i dalej przyjaźnią.A kobiety potrafia tylko za plecami obmawiać.

01:37, mam podobnie. Dlatego mam więcej kolegów niż koleżanek. Same plusy. Facet powie co myśli a ja nie strzelam focha. Wszystko wychodzi mi na dobre.

Witam , nie czytałem całego wątku tylko pytanie, może troszkę moja wypowiedź będzie bez ładu i składu , za co przepraszam. Jeżeli chodzi o mój gatunek (męski) to tak ,jesteśmy przede wszystkim wzrokowcami. Ale chyba nie ma w tym nic dziwnego , kobiety odwzajemniają naszą adorację tylko wtedy gdy nas zaakceptują również wzrokowo. Krótko mówiąc nie umówiła byś się ze szkaradą . Rozumie twoją sytuację , bo jak się domyślam jesteś bardzo atrakcyjną kobietą i denerwują Ciebie faceci z jęzorem na wierzchu . Którzy mogą tylko tyle , bo wiedzą że taka kobieta może być ich może w innym życiu. Masz takie pretensje do nas jak my do was . A mianowicie ile kobiet leci na kasę ..... Tak samo temat rzeka . Pozdrawiam wszystkich ....

Tacy już jesteśmy i takich trzeba nas kochać

Ja nie zwracam uwagi na przystojniaków,tacy z reguły bywaja zarozumiali,zbyt pewni siebie.Większosc uważa,ze nie musi miec nic więcej prócz wyglądu.Nie potrafie wytrzymać dłużej niz pare minut w towarzystwie takiego Pana co tylko rzuca teksty w stylu: lecisz na mnie,ja to wiem,ale jestem ciacho,kazda moze byc moja itp Ludzie...Raz miałam przypadek,ze facet bardzo mi sie podobał,ale jak otworzył usta czar prysł.A im wiecej mówił,to tym bardziej mnie od niego odrzucało.Jego zainteresowania ograniczayły sie do siłowni i imprez.Niestety mam tak,ze mówie co mysle,więc palnełam: co mi z tego,ze jestes taki przystojny jak nie masz mózgu.A co on na to? "Ale jestem za to przystojny i chciałabys mnie mieć jak kazda tutaj".Owszem,chciałabym jakby miał cos do powiedzenia ciekawego chociaz i nie był taki płytki.I miał też ogromna wade,wg mnie: nie lubiał zwierząt.A ja zwierzęta kocham i boli mnie to jak ktos je krzywdzi.Wiadomo,jak to napisał ktos wyżej,że nie "poleci sie na szkarade".Jesli zwracam uwage na faceta to takiego co wygląda przeciętnie.Ja wiem,że z modelem nie było by o czym poziewac nawet.I zdarzało się,ze podobał mi sie ktos uznawany za otoczenie za brzydala.A dlatego przykuwał moja uwage,bo potrafił mnie rozsmieszyc,zabawic konwersacją,po prostu miec cos ciekawego do powiedzenia.Naprawde intelekt jest seksowny.A co do pierwszego wrażenia,to niestety kazdy najpierw ocenia na podstawie wyglądu,ale to nie znaczy,ze dana osoba jest stracona na starcie,trzeba dac komus szanse....Nie zawsze sie to jednak w pewnych przypadkach opłaca.