Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak przeżyć rozstanie po 4ech latach?

Polecane posty

Gość gość

Facet mnie rzucił, bo sam nie wie, czego chce, czy widzi przyszłość ze mną, czy coś do mnie czuje. To wszystko stało się niespodziewanie.. Jak przeżyliście takie rozstania po kilku latach związku? Kiedy wspomnienia wciąż wracają i ciągle tylko mam w głowie myśli "jeszcze niedawno u mnie był, a teraz już nigdy więcej do mnie nie przyjedzie, nigdy do mnie nie zadzwoni" - to jest tak przykre, że brak słów. Jak to przeżyć, jak wy to przeżyliście?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko To jest bardzo trudne. Nie wymagaj na razie od siebie zbyt wiele. Staraj się po prostu planować każdy dzień. Im mniej będziesz miała czasu na smutek tym lepiej. Myśli będą krążyć to naturalne. Tylko niech ci do głowy nie przychodzą pomysły aby go przekonywać do powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję :) Przekonywanie do powrotu na szczęście nie wchodzi u mnie w grę, bo akurat swoja godność jeszcze mam.. Staram się zyć dniem dzisiejszym, nie myśleć za bardzo o przyszłości, bo wtedy włącza mi się refleksja "już nigdy go nie będzie" i załamanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smęcisz jakos zyłaś bez niego dzieścia/dziesiąt lat i nagle jego brak po 4 latach tak ci zrujnowało życie? słaba jesteś i widac żeś taki bluszcz byle tylko chapnąc byle portki i nie byc gorsza od koleżaneczek z mężusiem i bachorkami dookoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak każde inne. Nie ma nic i tyle. Było minęło. Bedzie następny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale ona nie płacze że go nie ma tylko że straciła szansę na białą suknie z welonem, huczną imprezę w remizie dla rodziny i stado dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie czytaj tych troki, też jestem w podobnej sytuacji z tym że my byliśmy ze sobą rok. Uważałam się za twardą babkę a teraz jestem wrakiem człowieka. Strasznie mi ciężko, złotej rady nie ma, trzeba swoje odchorować, ja na razie się skupiam żeby nie mieć nadziei że on coś sobie poukłada i zrozumie i do siebie wrócimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Facet mnie rzucił, bo sam nie wie, czego chce,

Ale wie czego nie chce - nie chce być z tobą.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie czytaj tych troki, też jestem w podobnej sytuacji z tym że my byliśmy ze sobą rok. Uważałam się za twardą babkę a teraz jestem wrakiem człowieka. Strasznie mi ciężko, złotej rady nie ma, trzeba swoje odchorować, ja na razie się skupiam żeby nie mieć nadziei że on coś sobie poukłada i zrozumie i do siebie wrócimy

Po co wracać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Po co wracać? 

Bo nie można ot tak nagle przestać kogoś kochać? Bo trzeba walczyć? Bo skoro tyle czasu było super to szkoda tego zaprzepaścić, bo coś przez ten czas trzymało te dwie osoby przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo nie można ot tak nagle przestać kogoś kochać? Bo trzeba walczyć? Bo skoro tyle czasu było super to szkoda tego zaprzepaścić, bo coś przez ten czas trzymało te dwie osoby przy sobie

A jak nie poukłada co wtedy będzie? Jak długo zamierzasz na niego czekać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo skoro tyle czasu było super to szkoda tego zaprzepaścić, bo coś przez ten czas trzymało te dwie osoby przy sobie

Trzymało, było ale się skończyło - nie zmusisz nikogo do miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugaszansa

potraktuj to rozstanie jako szansę. ten facet zrobil Ci przysługę. 4 lata i nawet się nie oswiadczyl, ten związek prowadzil donikąd. to nie było niespodziewane on pewnie planowal to od dawna. teraz boli jak po zerwaniu plastra ale przejdzie. zamknij ten rozdzial i ciesz się, ze nie masz z nim dzieci. masz czysta karte. pomódl się Nowenną Pompejańską o dobrego męża. ja się modliłam i otrzymałam łaskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×