Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

imieninowa1991

zostalam sama w imieniny

Polecane posty

musze sie wyzalic, siedze sama w domu w swoje imieniny i rycze, facet mnie dzisiaj zostawil, rodzice musieli wyjechac, przyjaciolka nie ma czasu, jestem sama jak palec, a nie jednak nie-jest ze mna moj pies, jest mi cholernie przykro, inaczej mial wygladac ten dzien...jutro sa imieniny mojego ''chlopaka'' kupilam bilety do teatru, bylismy umowieni od miesiaca a on teraz totalnie to olal, wie ze siedze sama.mam dosc swojego zycia, jutro pakuje walizki i wyjezdzam nikogo nie informujac gdzie jade, moze wtedy ktos sie mna zainteresuje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćioweczka123456
Moja droga glowa do gory! To byl typowy d**ek I lepiej ze dowiedzialas sie o tym teraz niz pozniej. Mialam podobna sytyacje. Bylam z facetem 5 miesiecy wszystko super zero klotni itd wszystko bylo idealnie. Mialam wstrzas mozgu wyladowalam na pogotowiu. Bylo to przed poludniem wyslalam mu sms ze jade na pogotowie. Zero odpowiedzi czy reakcji. Wyslal sms nastepnego dnia ok 10-11 jak sie czujesz? Ja napisalam bedzie ok tylko troche jestem zaskoczona ze sie nie zainteresowales jak napisalam ze jade na pogotowie. Jego odpowiedz mam duzo na glowie zly czas na randkowanie. Facet zerwal ze mna!!!!!!!!! Bylam w szoku! Moja kochana lepiej byc sama z psem ktory Ciebie kocha czysta szczera miloscia niz z dupkiem ktory kopnie Cie w d**e przy nadarzajacej sie okazji. W chwili obecnej jestem szczesliwa ze tak sie stalo. Stracilam na tego palanta 5 miesiecy I na szczescie wiecej juz nie strace. Wole byc sama I otwarta na nowy normalny zwiazek z kims wartosciowym :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imieninowaI99I
mam problem z nadmierna iloscia gazow. Wszystko zaczelo sie na studiach... Czasem jak pojawila sie naturalna potrzeba, wiadomo wstrzymywalam sie. Od tego wstrzymywania zrobilo sie coraz gorzej, czesciej... Nie pije podczas jedzenie, nie spozywam produktow wzdymajacych, nie pije napojow gazowanych, staram sie nie mowic podczas jedzenie, jem pomalu, nie zuje gumy... nie wiem co mam robic, problem jak byl tak jest. Lekarze nie potrafia mi pomoc... bylam na usg jamy brzusznej dr stwierdzila, ze jak na moj moj maly brzuch gazow jest bardzo duzo w jelitach, za duzo ale stwierdzila ze niektorzy maja duzo enzymow i nic sie nie da zrobic... kolonoskopii nie warto bo nie pomoże... zreszta boje sie nawet... pomozcie prosze, moze kots ma podobny problem bo juz nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 6 lat z nim bylam...nie raz zrywal, w nerwach jest naprawde podly, wyzywa mnie, jest agresywny, mowi straszne rzeczy, mam ochote sie zabic wtedy moze zobaczylby co mi robil swoim zachowaniem...mam dosc jego robienia ze mnie idiotki przed wszystkimi, wystawiania, nawet zyczen mi nie zlozyl, odpychal mnie, a wszystko przez totalna glupote, nie ja zawinilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co ci właściwie chodzi kobieto? o faceta czy problemy z pierdzeniem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćioweczka123456
Jesli Twoj nick to rocznik to jestes mlodziutka. Ja mam o wiele wiecej lat na karku. Masz czas I lepiej zaczekac na tego "wlasciwego". Mowisz bylas z nim 6 lat. I tego wlasnie nie rozumiem. Skoro nie traktowal Ciebie wlasciwie I nie szanowal, wyzywal itd...... to czemu tkwilas w tym az tak dlugo? Poplacz sobie przez tydzien czy miesiac a jak Ci przejdzie zacznij na nowo zyc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×