Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sens

Polecane posty

Gość gość

Moj chlopak oswiadczyl mi sie 3 lata temu. Do dzis nie chce slyszec o slubie i mowi ze go naciskam. Co raz czesciej mam go dosc bo mysli tylko o sobie. Moje pomysly na to zeby gdzies wyjsc pojechac sa ignorowane. Za to jak on cos wymysli natychmiat mam tam byc. Mieszkamy razem w sumie jakbym mieszkala.sama bo on bardzo malo pomaga nie pamietam kiedy zrobil.mi herbate bo jak twierdzi wiecznie jest zmeczony i tylko slysze ze zrobi sobie tatuaz co mi sie wcale nie podoba. Dziwnie sie ostatnio zachowuje jakbym byla jego sluzaca . Czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodzona ta znajomośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli miałabym coś doradzić, to nie brać ślubu i nie planować zakładania rodziny z takim buraczkiem, a każdego następnego kandydata gruntownie sprawdzać pod tym kątem. Żarty i uczucia na bok. Egoistyczny pan i władca to jeden z najgorszych możliwych partnerów, a to co masz teraz to dopiero początek waszej bardzo wątpliwej jakościowo przyszłości. Ja bym się ratowała z takiego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje to moze byc poczatek watlej przyszlosci. Tym bardziej ze coraz wiecej nas rozni . Tym bardziej ze wiele dla niego poswiecilam wiele zaakceptowalam a z jego sttony wiecznie ze sprzatam ze nie mam dla niego czasu przy czym on nic nie robi . Jednak szkoda chodz troche wslolnych chwil chodz ostatnio nie bylo ich wiele gdzie szczerze sie usmirchalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×