Jaka wspaniała teściowa

Z góry przepraszam dziewczyny, że to będzie użalanie śię. Po prostu nie mam komu sie wygadać wiec tylko się " wypiszę " może mi trochę ulży. Mam 2 małych dzieci z małą róznicą wieku, a siostra męża 1 małe dziecko. Ona mieszka km od swojej matki czyli mojej teściowej i babcia odbiera małą codziennie z przedszkola i jest u niej jeszcze kilka godzin żeby rodzice mieli czas dla siebie. Teśiowa jest na emeryturze. W weekend tez zajmuje sie czesto mala, na noc ja zabiera bo oni imprezują. Teściowa wie, że moja mama nie żyje, wie że jest jedyną babcią moich dzieci ale jej zainteresowanie wnukami jest bliskie zeru. Raz jak bylismy u niej, nic nie zapytała nawet co słychać, nie zajmowała się dziećmi tylko musiałam wysłuchiwać jaka to Ewunia (siostra męża) jest wykończona, zmęczona itp. Raz chcieliśmy z mężem zostawić na noc jej wnuczki, zeby piwrwszy raz od trzech lat mieć czas dla sibie, dla swojego małżeństwa, to zrobiła awanture, że co my sobie wyobrażamy, wyzwała nas od świętych krów, że jak śmiemy jej dzieciaki zostawiać. Ręce opadają po prostu, skąd ta niesprawiedliwość, niechęć, pal licho że do mnie ale do własnego syna i swoich wnucząt ?? :((

Widzisz, są takie idiotki, które swoje synowe mają za potencjalne ku/rwy. Wychodzą z założenia, że dziecko córki, to na pewno jej wnusię, dziecko syna niekoniecznie. Poza tym, własna córcia ma prawo być zmęczona i zięć "musi" jej pomagać w domu, natomiast synowa nie ma prawa padać na twarz, ponieważ synuś musi mieć uprane, ugotowane, posprzątane. Olej szmatę, ona się nie zmieni, możesz jej jedynie nawrzucać jak będzie okazja. A jak będziesz potrzebować odetchnąć tylko z mężem, to zawsze można zatrudnić na te parę godzin opiekunkę.

To ona i jej córka to są dwie obrzydliwe święte krowy !!!

Ja was nie rozumiem. Ja bym sie cieszyla ze sie nie wtraca i nie komplikuje. Gdybyscie wiedzialy co to horror wtracalskiej sie tesciowej to wtedy byscie wiedzialy co jest 5.

I tak źle i tak niedobrze. Najlepszy byłby złoty środek ale on niestety rzadko się zdarza.

Zerwij kontakty z ta babą najlepiej i przestań się denerwować, i tak jak ktoś napisał wyzej ciesz sie że nie masz upierdliwej mendy wiecznie wiszącej nad Tobą ;P