Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noemi771

Nie pracuję. Czy to powód by mi dogryzać??

Polecane posty

Gość gość
Tak jasne. Wszyscy zazdroszczą siedzenia w domu. Puknij się w głowę. Raczej szlag trafia że ktoś pracuje płaci zusy, srusy i podatki, a drugi baki zbija i żeruje na zasilkach. Nie mówię o autorce bo chwilowo ma taką sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie jest do powód żeby dogryzać, tak jak żaden inny...dogryzanie to jest dziecinada. O ile rozumiem jak rodzice, czy rodzeństwo coś czasem powie, ale też delikatnie, że może warto by pójść do pracy...O tyle uwagi osób obcych, czy rodziny dalszej, którą widzisz raz na kilka lat, to już gruba przesada. Tacy ludzie zazwyczaj mało znają nasze życie i powody tego nie pracowania, nie mówiąc już o tym że to jest zwyczajnie prostackie takie uwagi jak się kogoś raz na 5 lat widzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 2l. Syn 8l i też nie pracuje za rok córka idzie do przedszkola...a to co gadają inni mało mnie obchodzi,bo na utrzymanie mi nie dają więc co im do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noemi771 wczoraj Dopóki nie jesteś klientem mopsu, nikt nie powinien ci dogryzać. Fryzjera znajdź sobie innego, a jak cię zapyta dlaczego cię u niej tak długo nie ma, to powiedz, że znalazłaś pracę i stać cię teraz na stylistę fryzur, w domyśle lepszego fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkippl
Nam tak pasuje...to lepiej by było żebym roczne prowadzała na 10 h do żłobka, albo całe dnie siedziało z kimś obcym, a później całe dnie w przedszkolu, prowadzane też chore, bo nie mogę wziąć wolnego? :O myślę że tak na prawdę w Polsce to podrzucanie małych dzieci obcym ludziom jest lepiej widziane...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7913
Normalne. Ludźmi się nie przejmuj nic. Dobrze wybrałaś i robisz z korzyścią dla dzieci i męża. Bo mężom tych pracujących i zawistnych można tylko współczuć. Że tamte stały się sfrustrowane, bo zazdrosne, że nie mają tak jak ty na przykład, bo inaczej w życiu zadecydowały. Polecam zakup oryginalnych, modnych i sportowych butów na http://converse-sklep.pl/pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle o znacznym ograniczeniu pracy ale mam własną działalność więc może się uda.Mój mąż nie wyobraża sobie abym nie pracowała wcale,bo uważa ,że zupełny brak pracy źle wpływa na ludzi i ja generalnie też nie mając malutkich dzieci nie dałabym rady latami całe dnie w domu być ,bo ile miałabym sprzątać.Ale to ja.Z drugiej strony wcale mi nie przeszkadza że ktoś ma ochotę nie pracować i siedzieć w domu,albo pracowac 24 h,no bo co mnie to interesuje?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, wśród jakich ludzi wy sie obracacie. Nigdy nie spotkałam nikogo, kto interesowałby się czy ktoś pracuje czy nie. A swoja drogą to śmieszy mnie zmiana zdania u osób na wychowawczym. Teraz twierdza, że wszyscy im zazdroszczą, bo maja łatwiej, a normalnie w tego typu dyskusjach pojawia się argument "ja to jestem prawdziwą matka, bo nie podrzucam dzieci do przedszkola i nie chodzę wypoczywać do pracy. Nie mam więc czasu dla siebie, bo wychowuję dziecko, a to jest praca 24 h/dobę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie pracuje ale czy jestem z tego szczęśliwa? Moj mąż ma firme mamy dwoje dzieci kolejne w drodze . Ale o szczęściu swoim nie mogę mówić . Oni wszyscy są szczęśliwi bo dzieci w domu maja wszystko mnie na wyłączność, mąż tez z pracy na obiad przychodzi ibwszystko zawsze gotowe ale szczesliwa nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak, to zawsze się można zamienić. Mąż w domu z dzieciakami jak już nie będą na piersi a żona do pracy i niech zarabia na dom . Tylko która się na to zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość do 23 46 wczoraj Rzeczywiście z polskich zasiłków da się żyć na poziomie i pracować latami...usmiech.gif Poza tym bezrobotny, aby otrzymać zasiłek musi przecież przepracować rok mając minimalną krajową. Poza tym pieniądze państwowe są tak marnotrawione przez rządzących i tak wiele osób oszukuje na wszystkim, że jestem zdziwiona, że przeszkadza Ci ktoś bezrobotny... x Ty chyba nie rozumiesz, o czym ona pisała. Ona nie pisała o zasiłku dla bezrobotnych po utracie pracy. Ona pisała o "zawodowych mopsiarzach". Zdziwiłabyś, ale można bez problemu ściągnąć najniższą krajową i więcej. Mężuś zarabia na boku, a żońcia siedzi w domu i opiekuje się 4 dzieci, nieważne, że w wieku szkolnym konie po 12-15 lat. To po co on ma pracować na legalu, a ona w ogóle do pracy iść? A autorkę utrzymuje mąż i akurat do niej nikt nie powinien mieć pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie szanują przede wszystkim osoby pracowite i prawidłowo, leni nikt nie lubi,wiec co się dziwisz autorko,a "siedzenie w domu" to nie praca, obowiązki domowe to wykonuje kazdy z nas i jakby tak patzrec to niektórzy maja 2 etaty,a ty tylko 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądralo z 14.36, nie jestem autoką, ale pisałam że jestem na wychowawczym z dwulatkiem. Niedawno zresztą założyłam tu podobny wątek. 2 etaty powiadasz? A jak ty jesteś powiedzmy 9 godzin poza domem (praca plus dojazd), to ktoś wtedy zajmuje się twoim dzieckiem prawda? Musi nakarmić, wyjść na spacer, pobawić się. Czy jest to babcia, żłobek, czy opiekunka, nie jesteś to ty! Więc jeden z tych twoich dwóch etatów odwala ktoś inny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja po pracy z pradkościa swiatła musze zrobic to wszystko w domu co ty robisz przez cały dzień, tez byłam na macierzynskim wiec wiem jak to jest, siedzenie w domu nie przysparza, stresów, nie pracuje sie pod presją, a siedzenie z dzieckiem to mega przyjemność, wszystko sie robi kiedy ma sie na to ochote wiec przestań pieprz.yc ze jest tyle obowiazków co w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie szanują przede wszystkim osoby pracowite i prawidłowo, leni nikt nie lubi,wiec co się dziwisz autorko,a "siedzenie w domu" to nie praca, obowiązki domowe to wykonuje kazdy z nas i jakby tak patzrec to niektórzy maja 2 etaty,a ty tylko 1 xx tyle,ze to uogólnienie. Mozna byc pania urzedniczka pijaca kawki i splawiajaca klientow, mozna tez robic w domu mnostwo pozytecznych i waznych rzeczy oprocz sprzatania i gotowania ( ktore zresztą tak czy inaczje nie zrobi sie samo). Mozna w domu lezec na kanapie i pachniec, mozna miec ambitna pracę zawodowa. Pracowitosc /szacunek zalezy nie od miejsca, tylko od czlowieka - jak wykorzysta to miejsce i swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.52 nie licytuję się z tobą kto ma trudniej, wiadomo że pracująca na cały etat matka ma trudniej. Ale czy przez to, że ja mogę osobiście zająć się moim małym jeszcze dzieckiem, mam być szykanowana i nazywana przez kogoś leniem? Nie wydaje mi się. Ty urabiasz się po łokcie, a twoje dziecko mogłoby spokojnie mowić "mama"'do babci czy opiekunki, zależy z kim je zostawiasz na cały dzień. Mając możliwość (finansową i zawodową) pozostania z dzieckiem do wieku przedszkolnego, korzystam z tego, bo to jest lepsze dla dziecka, dla naszej rodziny i dla mnie również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dziecko to taki problem, taka robota na cały etat, to czemu się na nie decyduje cie? Ludzie są dziwni. Nie wiedziałam że dziecko to taki problem i kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.02 nie wiem do jakiej wypowiedzi się odnosisz, ja nie zauważyłam, żeby z czyjejś wypowiedzi wynikało, że dziecko to kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W zyciu nie chodzi o to, zeby było trudniej i miec stresy , to zadna chwała . Trzeba byc szczesliwym, oczywiscie bez krzywdy dla innych, a wręcz z pozytkiem. Każdy niech optymalnie wybiera swoja drogę , ktoś w domu, ktoś poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce to jest straszny dysonans z tym byciem matką. Z jednej strony namawia się na posiadanie dzieci, a z drugiej jak młoda matka ma możliwość zostania w domu nieco dłużej ze swoim małym dzieckiem, to spotyka się z szykanowaniem z wielu stron :O, chore to :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że masz po prostu "dać życie", a później jak najszybciej do kieratu zarabiać na "zusy, srusy", a dzieckiem najlepiej niech się zajmie babcia i to za darmo (wtedy żadne żłobki nie będą potrzebne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś pracuje i dziecko nie mówi do babci mamo lecz jest ze mną mocno związane, od 2,5 roku chodzi do przedszkola wcześniej był z babcia dzięki czemu mają super kontakt, a wychowanie to nie tylko przebywanie trzeba mu również zapewnić wszystko co najlepsze w życiu, dobry start,nie mam dziecka tylko po to aby z nim siedzieć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tekstu "zycia nie przewidzisz". Lol. Normalny czlowiek robi wszystko zeby zapewnic dobra przyszlosc sobie i dzieciom. Z takiego podejscia do zycia: co ma byc to bedzie rodza sie pozniej tragedie np: matka zostaje z 6 dzieci bo ojciec umarl na raka ii robia o niej reportaze jaka to ona nie jest biedna i zeby wplacac pieniadze. A wystarczyloby gdyby ludzie pomysleli. zrobili sobie trojke dzieci ale mieli je za co utrzymac, myslec o tym co bedzie gdy zachoruje, gdy bede miala wypadek. Co te moje dzieci zrobia? Dlatego sie ubezpieczam, dlatego po roku wracam do pracy, dlatego oszczedzam, dlatego sie badam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu nie chodzi o zazdrosc. Ja nie zazdroszcze zadnej kobiecie siedzenia w domu bo dla mnie to nic fajnego. To tylko dobra rada zeby nie uzalezniac sie calkowicie od meza bo zycie bywa przewrotne. I kazdy dorosly czlowiek powinien byc samodzielny w zyciu. Nie mowie tu do kobiet ktore chca posiedziec z dzieckiem 3 lata i wrocic do pracy bo wiedza ze beda ja mialy. Mowia o tych kobietach ktore w ogole nie zamierzaja byc aktywne zawodowo. Kiedys mezczyzni nie porzucali tak kobiet. To bylo spolecznie pietnowane, dzis jest bardziej liberalnie. Kiedys tez mieszkalo sie calymi rodzinami z rodzicami i dziadkami i w razie ciezkiej choroby smierci, zawsze ktos pomogl. Dzis juz relacje sa luzniejsze. Poza tym wrocic do utrzymywania przez rodzicow gdy ma sie 40 lat jest niefajnie. A nie ma co ukrywac ze starac sie o prace gdy sie nie pracowalo 10 lat to przegrana sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niektóre matki, decydujące się na długi urlop wychowawczy mają możliwość zapewnienia dzieciom dobrej przyszłości. To w imię czego mają biegiem wracać do pracy i zostawiać dziecko babci czy obcym? Te chwile nie wrócą, jeśli ktoś chce i może zostać z małym dzieckiem w domu, to na pewno nie należy mu się piętnowanie. Coś się chyba niektórym paniom pomyliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewnienia pensja meza? Ja tu mowie o tym ze zycie bywa przewrotne i moze nas spotkac wiele rzeczy:choroba smierc, dlugi, wypadek. No ale coz mozna nie brac pod uwage zlych scenariuszy i zyc jakby jutra nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy myślą bardzo jednotorowo. Można mieć nieruchomości, oszczędności lub inną lokatę kapitału. Poza tym 2 lata wychowawczego nie oznacza końca aktywności zawodowej. Jak to niektórzy muszą dorabiać ideologię do swojego jedynego słusznego sposobu na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie powinni bardziej skupić się na swoim życiu, a nie ładować się w cudze ze swoimi opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×