Obgadywanie

Mam brzydki nawyk obgadywania. Zazwyczaj się z tym nie kryje, jeśli kogoś nie lubię otwarcie przekazuje różne składanie zdań takowej osobie Ostatnio dwójka mi bliskich znajomych poklocila się i mi zalila na siebie nawzajem. Przetrzymywalam dzielnie informacje dla siebie aż zaczęło mi się robić żal raz jednej raz drugiej strony i nieco przekazalam każdej stronie coś z zawartości wiadomości o nich od tej drugiej osoby. W tym bardzo nie lubię narzeczonego znajomej i mimo że z nim rozmawiam zdarza mi się go ładnie objechac za plecami Czuje się z tym źle , wstyd mi i mam ochotę wszystkich przeprosić ale boję się że mi nie wybacza tym bardziej że tydzień temu rozstalam się z kolesiem I w wściekłości przedstawilam obu stronom cześć naszych przeżyć z trzy miesięcznego związku Kiedy już chciałam otwarcie przyznać się do brzydkiego nawyku wszystkie strony się pogodzily i być może same O tym dowiedzą w rozmowie miedzy sobą. Nie potrafie nad tym chwilami zapanować Jak oceniacie takie zachowanie? Macie porady jak trzymać język za zębami?