Czy upominacie się jak ktoś jest wam winny pieniądze i nie oddaje

A np umawial się na jakiś dzień że odda?

Już nie pozyczam . bo jak się upominalam o swoje to nie pomagalo. Ludzie potrafią być bezczelni. Udają ze Cię nie widzą jak mija dzień oddania kasy... Nie pozyczam już.

zależy. jak ktoś mi jest winien 5 zł to się nie upominam bo nie będę robić z siebie dziada, ale już więcej nie pożyczam, po prostu mówię, że nie mam. kiedyś koledze pożyczyliśmy 2 000zł to się niestety musieliśmy upominać i to parokrotnie, bo ociągał się ztym niesamowicie i kręcił. nigdy więcej pożyczania kasy, chyba że rodzinie bliskiej ale ta jak na razie nie ma takich potrzeb.

Oczywiscie, klasa dla klasy, jak ktoś cię wykorzystuje to sie n to nie gadzaj. Ty komuś pomagasz a ten ktoś ma cię w d***e? No ludzie, idziesz i mówisz " minął termin, ty sie nie odzywasz, zle sie z tym czuje bo wyglada na to ze mnie traktujesz jak frajera"

to wtedy jeden frajer mniej w twoim życiu, co się przejmujesz?

Zależy. Rodzina, przyjaciele - oczywiście, że się nie upominam. Zazwyczaj pożyczając większe sumy pamięta się o swoim długu, więc nikomu nawet nie trzeba przypominać o tym. Dziadom, którzy pożyczają i nie oddają przypominam, ale potem już nigdy im nie pożyczam. Wiem, że te przypominajki są wkurzające, jak za dzieciaka pożyczałam od siostry po dwie, trzy dychy i codziennie mi o tym przypominała to myślałam, że mnie krew zaleje, no ale ona zawsze była skąpa i wredna w kwestii pieniędzy :D

Ja nie lubię nikomu pożyczać bo zawsze jest problem ze spłatą najgorzej denerwuje mnie to że ja oszczędzam mam pieniądze a osoba która ma u mnie dług kupuje pełno pierdół i jeszcze się chwali co tam kupiła. Zamiast pierw oddać dług. Jak się upominam tylko raz potem a potem to już jest temat tabu bo ten co pożyczył udaje głupiego nie wiem co mają w bani tacy ludzie nie rozumiem tego. W każdym bądź razie mam taką zasadę upominam się raz trudno czekam 1 msc jeżeli nie odda więcej nie pożyczam.

Wiecie nie chodzi o pieniądze tylko o zasady jeżeli ktoś ich nie ma to nie ma sensu robić z nim interesów.