Chyba potrzebuje pomocy psychiatry ale boje sie reakcji lekarza...

Niby wiode normalne zycie (to mysla ludzie) ale w praktyce trace nad nim kontrole. Chyba powinnam zglosic sie do psychiatry ale martwie sie ze psychiatra powie mi ze nie ma dla mnie pomocy :(( Poza tym czesc ktore robie jak mam "ataki" podchodza pod paragraf ...

W jakim jesteś wieku? Masz wsparcie ze strony rodziny, przyjaciół? Masz chłopaka lub męża? Uczysz się czy pracujesz?

Mam 20 lat, mieszkam osobno, studiuje dziennie i pracuje wieczorami. Wsparcie e strony rodzicow mam kiepskie, oni nie wiedza co sie u mnie dzieje. Mam chlopaka, ktory wyzywa mnie od wariatek... Ja sama sobie ze soba czasem nie moge poradzic. W sensie czasem jest okej a czasem dostaje jakiegos ataku i robie okropne rzeczy innym ludziom. Zalozmy ze robie jakies rzeczy ktore sa niezgodne z prawem , czy lekarz bedzie zszokowany albo poinformuje o tym policje etc ?

Polecam zasięgnięcie porady u psychologa lub psychiatry. Są oni zobowiązani do zachowania tajemnicy zawodowej. To forum raczej nie da Ci wsparcia, a już na pewno nie dział Dyskusja Ogólna. Radzę się ewakuować zanim miejscowi pacjenci zrobią Ci jeszcze większą sieczkę z mózgu.