Przeprowadzka do irlandii

Witam 20 listopada przeprowadzam się do irlandii (newbright). Mam pewne wątpliwości mój 5 letni syn pójdzie do szkoły junior infants wiek w przedziale 4-6 lat. Ja z mężem do pracy.Syn z jezykiem angielskim jest oswojony w przedszkolu miał takie zajęcia, dodatkowo w domu też trochę uczę go angielskiego więc podstawy zna. Czy są tu jakieś osoby które wraz z dziećmi przeprowadzili się na stałe za granicę? Czy możecie mi opisać jak wyglądały wasze początki w nowym środowisku? Martwi mnie trochę wiek dziecka a pójście do szkoły czy normalne są takie obawy?

Mieszkam w DE od 3 lat na początku było trudno z 6 córką ale potem tylko z górki

Dzieciakom zawsze jest trudno, ale dużo szybciej przyzwyczajają się do nowych warunków. Najważniejsze to zapewnić na miejscu odpowiednie warunki, my np. dlatego zdecydowaliśmy się zabrać wszystkie rzeczy wynajeliśmy samochód od firmy Jupiter swoją drogą polecam - http://jupiter-przeprowadzki.pl/przeprowadzki-dania organizują przeprowadzki międzynarodowe bardzo sprawnie.

Mieszkam tu 12 lat Bedzie latwo dzieciom.nie martw sie o nie a mysl o sobie

Współczuję. Biedne dziecko .Tam będzie zawsze polaczkiem do szydzenia.

My jak się przeprowadzaliśmy to część rzeczy musiało zostać. Zapakowaliśmy jest w kartony zamówione z tej firmy http://www.wok-kartony.pl/ .Wszystko opisane i czeka na nasz powrót.

Mieszkam w Irlandii od 11 lat. Oboje z mezem mówimy biegle po angielsku ale oczywiscie w domu tylko po polsku wiec nasza córka jak szla do szkoly w wieku 4 lat to praktycznie nie znala angielskiego (baaa.... ledwo mówila po polsku bo pózno zaczela mówic). Dzisiaj ma 7 lat, kocha szkole I mówi perfekcyjnie z irlandzkim akcentem. Nic sie nie martw - wszystko bedzie dobrze. Szkoly w Irlandii sa super. Zupelnie inne niz w Polsce. Zobaczysz ze bedziesz mile zaskoczona. Wlasciwie wszystkie dzieci do 5 roku zycia potrafia juz czytac proste ksiazeczki I zdania. I to bez zadnego wysilku. Nie ma odrabiania godzinami prac domowych (max 20min od pon do czw.), nie ma kaligrafowania literek I robienia godzinami nudnych szlaczków pod linijke. Sa male projekty I zadania, zabawy, nauka myslenia. Na pewno Twoj synek polubi szkole. Pamietaj ze wszystkie dzieci dopiero zaczely Junior Infants. Wiekszosc z nich to 4latki. To takie jeszcze maluszki :-) Na pewno Twój synek sie latwo zaaklimatyzuje. Aaa... zapomnialam jeszcze powiedziec ze dla dzieci obcokrajowców czesto sa darmowe dodatkowe godziny z angielskiego (w ramachtych samych godzin szkolnych - np jak dzieci sie bawia to inna pani zabiera dzieci ze slabym angieslkim I cwiczy z nimi w osobnej sali).

Aaa I jeszcze dodam ze Irlandia to bardzo fajny kraj do mieszkania I na pewno ani ty ani Twój synek nie bedziedzie sie czuli jak 'Polaczki'... ktos kto tak pisze I uwaza - nigdy tu nie byl I nie ma pojecia o czym mówi :-)

w dzisiejszej dobie nienawisci do Polaków za nic bym nie wyjechała. Poza tym w Irlandii wcale nie jest przyjaznie dla Polaków, moja przyjaciółka po 2 latach mieszkania w Irlandii wrecz uciekała z dziecmi do Norwegii taka tam jest przestępczość, inni znajomi albo juz wrocili albo ze strachu zostawili dzieci wPolsce bo sie o nie bali

Możesz sobie o przeprowadzce za granice poczytać tutaj http://www.info.clicktrans.pl/wszystko-co-musisz-wiedziec-przed-przeprowadzka-za-granice/ dużo bardzo przadatnych informacji według mnie i przystepnym językiem napisane

Jezeli chodzi o przeprawadzake Do Irlandii to akurat moge podpowiedziec jedna fajna rzecz, bo sama przeprowadzalam sie tam 3 lata temu :) Kupilam na wyjazd dowod z fastidcard com i mi baaardzo pomogl. na pewno zaoszczedzil czasu :)