Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pozbyć się natrętnego żonatego faceta?

Polecane posty

Gość gość

On pracuje w sklepiku obok, od 5 lat nachodzi mnie tzn. po kumpelsku ze mną rozmawiał z poczatku nie przyznawał się , że jest zajęty, nie nosił obrączki, skradał się, potem nagle podrywał mnie mowil, ze jestem sliczna i ze chcialbys ie spotkac na kawe, ale jak okazalo sie, że nie zaprasza do siebie to zapytalam czy kogos ma i on mowi ze tak. To ja na to, ze przygody nie szukam. Ale mimo to przychodzil pogadac. Potem powiedzial, że nie moze na mnie spokojnie patrzec, ze ma ochote mnie dotknac i zlapal mnie za reke, mowil, że drzy kiedy dotyka mojej reki. I tak lazi od 4 lat, mam tego juz dosyc. Ostatnio troche sie uspokoil, bo schłodzilam go mowiac, że nic z tego nie bedzie, mnie nie interesuje romans na chwilke. on na to, ze za 10 lat tez mu sie bede podobac, ze gdyby nie byl zajety to szukalby takiej zony jak ja. A ja na to, że kazdy tak gada i ze szkoda gadac po proznicy. Ale i tak przychodzi i znowu zaproponowal spotkanie. Potem znowu sie uspokaja nie widze go jakis czas i znowu przychodzi. Mowie, że w koncu zadzwonie do zony, bo tak nie moze byc, ze ludzie gadaja, a on na to, ze zona i tak by mu wybaczyla i lazi dalej. O co chlopowi po prostu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jest oszukaniec, klamie w domu, klamie do mnie, co to za facet w ogole, daremny, nie wiem juz jak to powiedziec, ciagle tylko przylazi i jeszcze porozmawia ze mna chwile i wychodzi z namiotem. Dziwne to jest. Tak jakby w domu nic nie robil od 20 lat, dosłownie jak jakis młody chłopak. Pierwszy raz sie spotkalam z czyms takim i nie wiem jak sie uwolnic, bo pracy w sklepiku nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jest oszukaniec, klamie w domu, klamie do mnie, co to za facet w ogole, daremny, nie wiem juz jak to powiedziec, ciagle tylko przylazi i jeszcze porozmawia ze mna chwile i wychodzi z namiotem. Dziwne to jest. Tak jakby w domu nic nie robil od 20 lat, dosłownie jak jakis młody chłopak. Pierwszy raz sie spotkalam z czyms takim i nie wiem jak sie uwolnic, bo pracy w sklepiku nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nic nie działa, to weź rzeczywiście zadzwoń do żony. zobaczymy, czy będzie taka łagodna, jak on przewiduje. zresztą, nawet jak mu wybaczy, to pewnie przedtem zrobi taka awanturę, że facetowi się odechce, przynajmniej na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zona to chyba wszystko wie, pewnie slyszała od ludzi ze lazi do mnei co chwile i po prostu nie ma efektu zadnego. On jakby dostal jakiejs obsesji. Czasem chodzi tez do innych dziewczyn, ale z raz poszedl do jednej, raz do drugiej no i mowie do niego, ze przeciez jak szuka romansu to znajdzie inna chetna, bo tego mnostwo i w sieci i w ogole. A on na to, ze on nie moze bo jest zonaty...A ja na to: przeciez do mnie lazisz co chwile i proponujesz :D to co sie na mnie tak uparles, skoro ja nie chcę zadnych niezobowiazujacych relacji. On na to, że bardzo mnie pragnie, ale ma dzieci i ich nie zostawi. A ja na to, że nie chce o tym w ogole slyszec, ze ma sie zajac zona, bo juz ma rodzine, dom i po prostu widocznie jest szczesliwy skoro mu to pasuje to niech nie szuka problemów, bo ja mam kogoś i nie chce. Potem sie troche uspokoil jak uslyszal ze mam kogos i chwile przestal, ale dopytywal ludzi czy mam kogos i jak uslyszal ze nie mam to znowu zaczal lazic do mnie i truć mnie. No nie wiem po prostu bo robi to juz 4 lata i nie ma konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mu kiedys na to: ty chyba sie zakochales albo coś, bo to jest niemozliwe, zeby tak lazić do kogoś od 4 lat. A on na to, ze nie, że chodzi mu o jedno, znaczy o romans bez zobowiazan, ale nie na raz tylko jakby on chce romans na 10 lat. Wywalilam oczy i mowie do niego: skoro ci chodzi o jedno to chyba to jest obojetne kogo znajdziesz..a on na to, że ze mna chce. Ja na to: ale ja nie chce, nie dociera? a on na to: ze to nie bede sie narzucal. Jest miesiac spokoju po czym znowu leci do mnie. ja juz udaje ze go nie widze, jak przychodzi to po prostu nic juz nie mowie, a on stoi wpatruje sie we mnie, znowu ma namiot i mowie, ze jestem zajeta i mam klientów, wiec nie moge rozmawiac. No to przychodzi zaraz po tym jak oni wyjda. potem jak juz mu powiem dobitnie, że przeszkadza mi i nie chce by tu przychodzil to nie przychodzi miesiac i znowu przychodzi potem albo zaczyna wydzwaniac na sluzbowy i chce mnie uslyszec. Dzwoni tez bezczelnie w weekend w sobote wieczorem i pyta czy nie przeszkadza albo znienacka napisze sms w sobote wieczorem, ze jest piekna noc i czy tez widze te piekne gwiazdy. no masakra. Spotykalam roznych ludzi, ale to mnie szokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys przylazł jak juz nie było nikogo , miałam zamykać i powiedział ze coś mam na ramieniu, zblizyl sie do mnie i wpił sie ustami w moje. Bylam w takim szoku, ze zrobiłam straszna awanturę, że nie chce go tu widzieć, zaczełam wulgaryzować, a on na to: prosze przestan tak mowić, pragne cie. Mialam potem kaca moralnego że pocalowal mnie jakis obcy zajety facet i to jeszcze znienacka, jakby mnie okradł :( wzielam miesiac urlopu po tym, zeby go nie widywac. Potem znowu zaczał łazić i bagatelizowac, ze poniosło go bo wygladam oblednie. Akurat oblednie, mam normalne ubranie, spodnie, bluzke i tez mi oblednie :O Po prostu nie moge sie uwolnic od tej dziwnej adoracji a gdybym sie rozmowila z zona to zwali na mnie winę, powie ze kradne ojca jej dzieciom, obgada mnie wszedzie, a nawet jak sie rozejda to mam wrazenie ze nigdy sie juz nie uwolnie od niego. szukalam nawet innej pracy, ale jak na zlosc nigdzie nie chca mnie przyjac. Nie wiem jak sie juz uwolnic od niego. Powiedzialam mu to, ze chce sie uwolnic, a on mi na to, zebym wiedziala jak bardzo on ode mnie chce sie uwolnic. To po co przychodzi???? przeciez ja nie bylam u niego ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys przylazł jak juz nie było nikogo , miałam zamykać i powiedział ze coś mam na ramieniu, zblizyl sie do mnie i wpił sie ustami w moje. Bylam w takim szoku, ze zrobiłam straszna awanturę, że nie chce go tu widzieć, zaczełam wulgaryzować, a on na to: prosze przestan tak mowić, pragne cie. Mialam potem kaca moralnego że pocalowal mnie jakis obcy zajety facet i to jeszcze znienacka, jakby mnie okradł :( wzielam miesiac urlopu po tym, zeby go nie widywac. Potem znowu zaczał łazić i bagatelizowac, ze poniosło go bo wygladam oblednie. Akurat oblednie, mam normalne ubranie, spodnie, bluzke i tez mi oblednie :O Po prostu nie moge sie uwolnic od tej dziwnej adoracji a gdybym sie rozmowila z zona to zwali na mnie winę, powie ze kradne ojca jej dzieciom, obgada mnie wszedzie, a nawet jak sie rozejda to mam wrazenie ze nigdy sie juz nie uwolnie od niego. szukalam nawet innej pracy, ale jak na zlosc nigdzie nie chca mnie przyjac. Nie wiem jak sie juz uwolnic od niego. Powiedzialam mu to, ze chce sie uwolnic, a on mi na to, zebym wiedziala jak bardzo on ode mnie chce sie uwolnic. To po co przychodzi???? przeciez ja nie bylam u niego ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile macie lat? On jest przystojny chociaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jakis oblesniak :O Skoro sobie nie zyczysz tych wapliwych akcji Don Juana za 5 groszy to mu powiedz wprostze zadwonisz do zony oraz wrecz zagroz ze go na policje podasz o nachodzenie i natrectwo. Do niektorych zuli nie dociera "nie" :( No chyba ze uwazas ze to szczyt Twoich mozliwosci zyciowych zeby Cie jakis zonaty ciul obmacywal wbrew Twojej woli :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest przystojny, ale ja go nie kocham i nie chcę. Poza tym ma juz swoja ukochaną. Nie chce zeby mial problemy i chcialam jakos to normalnie zalatwic, ale widze ze nic nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście jakiś ciężki przypadek. najwyraźniej szalenie zawróciłaś mu w głowie. współczuję. ale gdyby się zrobił zbyt natretny, gdyby naprawdę uprzykrzał Ci zycie, to wiesz, że policja się zajmuje takimi sprawami? to podpada pod stalking. a jeśli to nie jest aż tak męczące... to może po prostu musisz się przyzwyczaić. jakiś dziwak, zdarza się. ale najwyraźniej szaleje za Tobą. że ma rodzinę, to wiadomo - takim mężczyznom często chodzi tylko o romans, co nie zmienia faktu, że jego uczucia do Ciebie mogą być bardzo głębokie i autentyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz co robic tepa dzido?na kolana i do czestochowy zdzirko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz tez z dzielnicowym pogadac, to go odwiedzi i nastraszy paragrafami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A który to sklep mozliwe ze tez go znam i w jakim wojewodztwie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak 4 lata do ciebie lazi, a ty przez ten czas nikogo nie znalazlas sobie. To jednak cos z toba nie halo. A tak po za tym to slabe prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz bo musze wiedxziec czy o tego chodzi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w jakim wieku jest jakie ma włosy mozliwe ze tez go znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siwe łoniacze Wojtka b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto tak powiedzial, ze nie znalazłam sobie? ja po prostu przebieram, ten mi nie pasuje, tamten ma halo i po prostu jak zechce sie ustakowac to sie ustakuje, na razie nie ma takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to mnie najbardziej martwi w tej sytuacji, gdyż nie chcę być przyczyną czyjegoś nieszcześcia i unikam tego jak mogę. ale niestety najwyrazniej jestem i to jest najgorsze, bo nie mogę dac mu nadziei zadnej, gdyz jest zajety, a ja nie uznaje romansów ani budowania na ludzkiej krzywdzie. Nie czynie tego co nie chcialabym aby ktos czynil mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 40 lat, jest bardzo przystojny i dobrze zbudowany, ma ciemne włosy i jest przesympatyczny, lecz zajęty więc nie wchodzi w grę zadne romansowanie, przynajmniej nie z mojej strony. No niech sobie chodzi, moze kiedys mu sie znudzi. dla mnie on jest jak kolega, bo nie moze byc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys powiedzialam mu w ten sposob, iz o wszystkim powiem zonie oraz mam swiadków na to jak sie zachowywał i dowody róznego typu a on mi na to ze prosze bardzo, ze moge isc z tym do niej. kompletnie ma gdzies to malzenstwo. Lecz nic nie poradze, nie chcę zadnych przygód i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopoki ktos jest zajety to po prostu wypad z baru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiego województwa jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powiem ci z jakiego wojewodztwa bo gdybym chciala go skrzywdzic to juz dawno bym to zrobila i nikt by mnie nie powstrzymał, ale ja chce by z nia siedzial do konca zycia w tych klamstwach i zeby sie truli wzajemnie az do smierci bo tak slubowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiecal jej wiec musi z nia siedziec juz zawsze, na zawsze znosic to wszystko, taka jest przysiega malzenska. moze niech zbierze ja nad morze wyryje serce na drzewku moze to cos zmieni, uczucia odzyja i bedzie pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiedz się qrwa wreszcie, bo mi młodosc zleci na tym czekaniu kiedy będziemy wreszcie. razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiedz się qrwa wreszcie, bo mi młodosc zleci na tym czekaniu kiedy będziemy wreszcie. razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×