Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zmęczona moja tepa kolezanka

Polecane posty

Gość gość

Wszystko sie pyta, nic nie potrafi sama sprawdzić na necie, nawet pisze mi żebym sprawdziła jej autobusy z miasta x do y, chociaz ma stały dostęp do neta. Musze jej wszystko napisać podać na tacy bo inaczej mnie zamecza, nawet pyta mnie czy dana ulica jest blisko dworca,ile kosztuje bus do niemiec pomimo że ja mieszkam w uk. Ona ma 30 lat a chyba większość 10 latków jest bardziej rozgarnieta. Jest dobra dziewczyna, uczynna ale przeraza mnie ten jej infantylizm. Mam wrażenie ze im starsza tym glupsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale Cie razumiem. Mam doklasnie takiego samego brata , ma staly dostep do inteenetu a i tak zawsze do mnie dzwoni. To sa takie pytania, ktore moze zadac dziecko ,masakra normalnie. Ty zawsze mozesz kolezanke olac ja noestety brata nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nie są tępi, oni są wygodni. Po co mają tracić czas na szukanie informacji, skoro może to zrobić koleżanka, czy siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 uwierz ze ona właśnie nie jest wygodna ona jest w tych rzeczach naprawdę mało kumata, a przeciez wpisac w google co cie interesuje to zaden problem, nie chcialabym ja olewac bo ona nie ma na kogo liczyc,staram sie jej zawsze madrze poradzic,wesprzeć, ona ma dobre serce, jest dobra matka, dobra gospodynią domowa ale z tym zameczaniem mnie pytaniami o wszystko..no juz mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takiego kumpla. Ja akurat postawilam granice jasno. Moge pomoc cos wybrac, nauczyc cos robic (raz), doradzić w trudnej sprawie, spr w necie jak jest na miescie i ciezko mu na komorce itp. Ale p*****ly odsylam,czesto nawet wykpiwam jak juz brakuje mi slow (mialam wiedziec jaka jest temperatura zaplonu gabki do mycia naczyn...serio) I dziala - wie ze w razie prawdziwej potrzeby mu pomoge, ale wie tez nie jestem jego informacyjnym niewolnikiem. I naprawde dużo sam sie nauczyl rzeczy robic. Bo nie mowimy tu chyba o intelektualnie uposledzonych osobach, ktore moga same sie nie nauczyc, ale przecietny czlowiek naprawde da rade.. Tylko mu sie nie chce, nie wierzy w siebie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka nigdy nie była jakaś bystra,ale mam wrażenie ze im starsza to tym z nią gorzej. No ale chyba będę musiała to ukrócić,bo już mnie codziennie czymś zamecza. Dziś jak mi napisała o te autobusy to jej napisałam żeby sobie na stronie PKSu miasta sprawdziła. Jak do mnie pisze, to serio zawsze są to 3-4 wyrazy jako zdanie nigdy nie napisała nic dłuższego powyżej 2 linijek nie mówiąc o zdaniach złożonych, serio mój 4 latek więcej słów składa w zdania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta koleżanka to skąd: z pracy, mieszka obok Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy się od podstawówki czyli jakieś 23 lata,z tym ze ja od 8 mieszkam za granicą i widzimy się tak raz w roku a tak ona mi pisze codziennie na whatupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, podstawowa sprawa to zacznij być asertywna. Pomagasz koleżance i robisz z niej (niechcący) coraz większą ofiarę losu. Ona zapewne nawet nie próbuje robić niczego sama, bo wie, że Ty jej to sprawdzisz. A mały wysiłek dla jej mózgu na pewno jej nie zaszkodzi. Na Twoim miejscu zrobiłabym tak: ona pyta o ceny busów do Niemiec Ty jej odpisujesz, żeby poszukała sobie w googlach. Ona Cię męczy ("ale ja nie wiem jak", "ale ja nie wiem co mam wpisać") Ty jej na to: otwórz wyszukiwarkę google, wpisz Bus Polska Niemcy i szukaj. I na kolejne jej marudzenia nie reaguj. Napisz, że nie masz czasu, a to jest naprawdę proste i sobie poradzi. I wyłącz whatsup, albo dźwięki, po prostu jej nie odpisuj. I tak rób z KAŻDĄ pierdołą o którą Cię pyta. I tak, uwierz mi, koleżanka jest leniwa i Cię wykorzystuje. Wierz mi, że nawet najbardziej mało ogarnięty dorosły jest w stanie takie rzeczy połapać, naprawdę. A koleżance albo się nie chce szukać tych rzeczy i wykorzystuje Ciebie, albo nie chce jej się poświęcać czasu na nauczenie się tych rzeczy i woli, żeby ktoś (Ty) zrobił to za nią. Jedno i drugie jest po prostu nieakceptowalne. Wybacz, ale skoro mój ojciec, w wieku 67 lat, co nigdy nie miał komputera, kupił tablet i potrafi go obsłużyć, potrafi dać sobie radę z wyszukiwarką, ba nawet na allegro znajdzie co chce, to znaczy, że się da. Trzeba tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to znam 25 letniego faceta,który zadaje takie pytania. Dziś sie mnie zapytał czy moge mu cos policzyc bo on w tel kalkulatora nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:36 masz rację, tez o tym myślałam że mój tata ma 55 lat i tez sobie wszystko potrafi wyszukać i nauczył się ściągać różne programy typu antywirusy itd. Jeszcze na początku to zawsze starałam się jej pomóc szczególnie jak miała spore problemy z mężem alkoholikiem to chciałam ja odciążyć i pomoc jej znaleźć co potrzebuje, ale to już jest nagminne a tak jak piszecie to ona mnie zwyczajnie wykorzystuje juz. Zacznę jej pisać tak jak mówicie i odsyłac do Google i niech sama szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 no ona właśnie też ostatnio pytała mnie ile to jest 70 euro:/ czasem brak mi slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż to jest taki wujek Dobra Rada. Dzwonią do niego np. w sprawie co zrobić bo zepsuł sie samochód na drugin końcu Polski. No i on tłumaczy co trzeba zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:44 no ona właśnie też ostatnio pytała mnie ile to jest 70 euro:/ czasem brak mi slow X OMG Sorry autorko, Twoja koleżanka to leń z wyboru. Musisz ją tego lenistwa po prostu oduczyć. Przecież to naprawdę pierdoły z czym ona Cię męczy. Odsyłaj ją do googli i nie odpisuj jej na te prośby, po prostu. Tylko sie nie zdziw jak się okaże, że przestałaś być jej koleżanką. Pewnie się obrazi, że jej nie pomagasz. Albo się okaże, że ona z Tobą utrzymywała kontakt tylko dlatego, że jej pomagałaś, a tak naprawdę to ma Cię w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:05 ale twój mąż się zna się na samochodach, tego nie wygoglujesz co zrobić a człowiek woli oszczędzić na mechaniku wiec to trochę inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×