87marcela 0 Napisano Październik 17, 2016 Z Laurą byłyśmy przyjaciółkami od 15-nastu lat...Mówiłyśmy sobie wszystko,nawet jak czasem bolało...była to bardzo fajna przyjaźń do czasu aż Laura poznała mojego nowego faceta...Najpierw zaczęła mi ''prać mózg'' że to taki typ faceta który leci na ''wszystko co się rusza'' - to podobno z troski, później z tą samą troską powiedziała,że on leci tylko na mój wygląd i zaraz mnie rzuci...Kiedyś nawet próbowała mi udowodnić,że on szybko mnie zdradzi ( oczywiście jej się to nie udało...) aż w końcu powiedziała mi,że zakochała się w nim...Od tego czasu nie utrzymujemy kontaktu,ale mimo wszystko ja za nią tęsknie... Być może ktoś przeżył podobną sytuacje i jakoś z niej wybrnął??.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach