Wróciłam z USG i zalewam się łzami. Będzie chłopak.

wczoraj [12:18 GRATULUJĘ:) zobaczysz jak ci będzie radośnie kiedy przyjdą do rodziny trzy zołzy synowe.Już nie będzie ci czasem do śmiechu.

Co z ta moda na dziewczynki teraz? Kiedys kazdy/kazda chciala chlopaka, szczegolnie jako pierwsze dziecko bo syn to taki prestiz, dziedzic rodu i nazwiska. A teraz odwrotnie - kazda moja znajoma jest wrecz zdesperowana zeby miec coreczke. Mieszkam w USA i tu to w ogole mania (w duzych miastach przynajmniej). Istnieja legalne opcje wyboru plci dzieki roznym inwazyjnym metodom i 70% osob ktore z nich korzystaja robia to zeby miec corke. O synow staraja sie przedstawiciele mniejszosci z Azji - Chinczycy, Pakistanczycy, Hindusi...Biale bogate Amerykanki chca miec corki i tylko corki. Ciekawe zjawisko. I choc mam tzw. parke to sama jestem druga corka w czasach kiedy corka to byla "nagroda pocieszenia". Wiec mam troche satysfakcji z tego ze sytuacja sie odmienila w niektorych srodowiskach.

Ja nie mam dzieci, mam 34 lata ale mimo uplywu czasu nie zdecydowalam sie. Chyba odstrasza mnie placz i krzyk niemowlakow, to nie n amoje nerwy, lubie swoj spokoj, cisze w domu, pies tez jest pocieszny, a nie krzyczy i nie placze, nie pyskuje i nie ucieka z domu - przynajmniej moj:) Powodzenia, z dwojga zlego chlopak i tak lepszy - silniejszy, zaradniejszy, bardziej odporny na ciosy od zycia.

Skoro juz masz miec dziecko to z dwojga zlego lepiej chlopaka. Bardziej odporny na ciosy od zycia. Poza tym kiedy zjada sie do nas muzulmanie jak do innych europejskich krajow nie bedziesz musiala sie trzasc o jej przyszlosc, chlopakom jest w zyciu lzej.

dziś nie będziesz tak wesoło wspominać za jakies 15-20 lat, że nie zdecydowałaś się na dziecko .. zostaniesz sama, bez rodziny, swieta wigilia, we dwoje, wiesz z dzieci tworzy się rodzina, potem wnuki, mam ciotkę , która całe życie się realizowała zawodowo, mnie brała sobie na wakacje, na weekendy..a jak było cos nie tak to dzwoniła po rodziców bo tez nie miała nerwów i cierpliwości, uwielbiałam ją a ona mnie, wszyscy mnie porównywali do niej, że ja się do niej wrodziłąm, że tez lubie takie zycie jak ona i ciocia powiedział mi jak już byłam dorosła, żebym nie szła w jej slady i abym pamiętała, że życie bez dzieci to nie życie, teraz została kompletnie sama, kompletnie! wujek zmarł, rodzice, czyli moja babcia i już biedna nie ma nawet z kim swiat spedzic , wiadomo, że może przyjechać do moich rodziców albo oni do niej pojada ale ona sama nigdy nie poczuje jak to jest mieć swoja najblizsza rodzine, cóż tak tylko mi się na wspomnienia zebrało.