Kurtki na zimę, temat dla ciężarnych.

Witajcie. Czy musieliscie kupić kurtkę na zimę specjalnie na czas ciąży? Chodzi mi o ciężarne które będą w zimie w drugim, trzecim trymestrze i nie zmieszczą się w swoje kurtki. Trochę mi szkoda kupować kurtkę w której pochodzę raptem z dwa trzy miesiące i juz nie będę jej potrzebowała. Nie mam od kogo odkupić bo koleżanki albo rodziły przed zimą albo w zimie były w pierwszym trymestrze.

po porodzie też będziesz potrzebować te kurtkę z mieisąc, dwa. Także przyda się na cały sezon zimowy. A na następny sezon możesz odsprzdać.

No właśnie po porodzie nie będę potrzebować bo rodze na początku maja. Teraz jestem na końcówce 3 miesiąca. W zimie będę 5-7 i wiem ze nie zmieszcze się w swoje kurtki bo raczej będę mieć większy brzuch w tej ciąży.

Ja narazie jestem na początku 7 miesiąca i mieszczę się w kurtki sprzed ciąży. Jak przyjdzie prawdziwa zima będę w 8 i 9 miesiącu, ciężko przewidzieć ile urośnie brzuch, narazie urósł niewiele. Ale raczej nie będę kupować, mam nadzieję że jakoś się dopnę, bo szkoda kupować większy rozmiar na miesiąc lub dwa. Może poszukaj czegoś tańszego na promocji, albo w lumpeksie (jeśli uznajesz takie sklepy).

Zobacz na olx w swojej miejscowosci. Ja kupilam kurtke za 39 zl, rozmiar M, do konca roku w niej pochodze, bo ma jeszcze troche luzu. Jest zapanana na zamek, zatrzaski i ma pasek, potem bede grubsze ciuchy zakladac i wiazac pasek tylko, innego wyjcia nie mam, jestem drobna i wieksze rozmiary nie beda chodzily w gre, bo bede wygladac jak w worku-za dlugie rekawy, za duza kurtka w ramionach.

Ja kupiłam w pepco za 59zl dwa rozmiary wieksza niż nosze normalnie, jest cieplutka i mam w niej troche miejsca na brzuszek a narazie sie mieszcze w swoją. Po zimie oddam ja dla babcia bo jej się spodobała :)

Jak najbardziej uznaje lumpejsy;-) z tymi promocjami to raczej po zimie robią to już nie będę potrzebować. Tez myślałam o grubszych ciuchach ale nie wyobrażam sobie przy -25 niemoc zapiąć kurtki. Jestem zmarzluchem.

Ja tez mialam taki dylemat kupowac czy nie tymbardziej ze termin byl na 21.01 W koncu stanelo na tym, ze szkoda kasy na jeden miesiac wywalac, bo jak przestalam sie dopinac byl poczatek grudnia. Takze zakladalam cieplutki sweter I szal I dawało rade. A po porodzie to zupelnie by sie nie przydala bo wyszlam ze szpitala w spodniach w ktorych przyszlam I na upartego nie musialabum ich na gumke zapinac tylko normalnie na guzik, ale brzucha nie chcialam gniesc. I "stare" plaszcze byly ok.

Jest mnostwo plaszczow-kurtek oversize, teraz taka moda jest. Mialam tez dwa fajne poncza jeden z Zary drugie z C&A http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/kobiety/kurtki-i-plaszcze/wszystkie-kurtki-i-plaszcze/peleryna-178808-1.html. polecam Z Zary mam to, wszyscy sie zachwycaja, wygladam rownie dobrze jak ta Pani...heh http://www.tcstyleclues.com/2015/11/outfit-cozied-up.html?m=1

Aktualnie mam podobny dylemat, też mam tp na początek maja :) Ale raczej poczekam do wyprzedaży po świętach BN, myślę że dotrwam ;) i wtedy zobaczę może walne sobie właśnie fajny płaszczyk na poprawę humorku w ciąży ;). Bo też nie widzę tego niedopinania kurtki jak będzie duży mróz...

Ja mam termin na poczatek grudnia i mieszcze sie w moja zimowa parke w rozmiarze m ze stradaviego :)

Ja mam termin na 7 styczeń ;-) Brzuszek jak na razie nie jest duży i nie jestem w stanie powiedzieć ile jeszcze urośnie,na razie mieszczę sie w płaszczyk i kurtkę sprzed ciąży. Kiedy okażą się za małe biorę pod uwagę dwie opcje: pepco i lumpeks ;-)

Ja mialam termin na maj i chodzilan w swoim plaszczu ale takim wiekszym bo kiedys nosilam rozm 40, teraz 36. Wiec w 6mies wyciagnelam ten wiekszy i nosilam. Teraz trzymam go na dnie szafy moze sie przyda na druga ciaze. To moj awaryjny plaszcz ciazowy heh.

No ja mam rozmiar m/l zazwyczaj l żeby dopiąć się w biuście ale i tak nie są jakieś mega luźne także chyba odwiedzę trochę lumpeksow

Biorac pod uwage te dupowate zimy przez ostatnie 2 sezony, watpie w ten mroz -25☺

Nawet jeśli nie będzie dużych mrozów, to trudno całą zimę chodzić w rozpiętej kurtce... widywałam czasem tak kobiety w ciąży i nie wyglądało to fajnie. Sama mam kurtkę którą kupiłam w C&A na wyprzedaży za 100 zł, jeszze w poprzedniej ciąży. Rodziłam w marcu, kurtka była konieczna-nie wyobrażam sobie przy temperaturze ok. 0 st samego sweterka osłaniającego brzuch. A brzuch miałam na koniec ciąży wielki... gdybym nie miała, pewnie kupowałabym używaną jeśli nie planowałabym więcej ciąży. Na początek grudnia też pewnie bym jakoś w byle czym pochodziła, ale znowu wypada mi trzeci trymestr na zimę. Autorko, kup używaną, albo kup nową i sama odsprzedaż za rok... Parkę w H&M można kupić za 150 zł i pochodzić w niej również poza ciążą.

ja tez jestem na maj i powiem ci autorko, ze ja nie mam z tym probemu, po pierwsze jest to dopiero początek ciąży, i nawet mi przez glowe nie przeszlo czy się w cos zmieszczę w zimie czy nie, poza tym ja lubie styl oversize, nie nosze obcisłych rzeczy prócz spodni, ze spodniami sobie poradzę , sa dżinsy z gumką , dresy, poza tym jak nam wywali brzuch to będzie już po zimie... no i ja np. mam kutrke parke oversize, i nie ma szans , ze się nie zmieszczę, zresztą ja tez mam zwyczaj nie zapinania się, często zakładam , dlugi szalik, sweter,kurtke i jest mi cieplo, zresztą lubie taki styl obdartusa :)

Właśnie teraz w H&M online masz zimową kurtkę za 114 zł...

http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/p%C5%82aszcze/parki/parka-z-kapturem-obszytym-kolorow%C4%85-tkanin%C4%85-futerkow%C4%85-c500005p3781158.html nie wierze, ze nie dopniesz się w takiej parce w ciąży, ja mam podobna i nie obawaiam się zimy bedac w ciąży:)

Ale ta parka to chyba nie za ciepła na zimę.

https://www.google.pl/search?q=kurtka+damska+na+zime+pepco+2013&client=ms-android-samsung&source=lnms&prmd=insv&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjm0erPqefPAhVTrRQKHbCtBbgQ_AUIBygB&biw=360&bih=501#imgrc=QdHxvuy3DjNT6M%3A

Link powyżej do tej kurtki pepco z 2013 roku. To taka siwa, akurat na modelce w wersji Slim :-D Ale widać ten drugi rząd guzików. Może i w tym roku coś podobnego wyjdzie.

A ja wierzę że w takiej parce można się nie dopiąć... też miałam trochę luźnych ubrań, bluzek czy tunik odcinanych pod biustem, ale jednak ubrania dla ciężarnych mają zupełnie inny krój. Ta parka owszem, jest szeroka, ale głównie rozwiewa się na takim zdjęciu kiedy jest rozpięty. To że jest szerszy i luźniejszy to jednak ciut za mało, ja miałam na koniec 8 mca 120 cm w pasie, czyli prawie dwa razy tyle co normalnie, brzuch wygladał jak w ciąży bliźniaczej, żadna typowa (również rozszerzana) kurtka go nie osłaniała. Mama chciała mi pożyczyć swój płaszczyk- grzybek, po prostu rozkładał się na boki i odsłaniał brzuch... CIążowe kurtki uwzględniają też zwykle trochę większy biust. Fakt, jeśli się porusza głównie samochodem, jeździ jedynie na trasie dom- praca, dom- lekarz, nie ma starszego dziecka z którym się biega na spacerki czy odprowadza na piechotę do przedszkola, ani samemu nie preferuje się specjalnie aktywności na świeżym powietrzu, to obejdzie się bez kurtki ciążowej.

Puchówki są najlepsze, pikowane kurtki, albo takie z cięższego materiału, ja mam niedługo termin i w bibabu kupowałam pod swój kolor dla małej akcesoria do wózka :) jakoś mnie tak wzięło :)

Cześć Kobitki! Pewnie niejedna z Was ma szafę pełną świetnych ale niepotrzebnych ubrań, którymi nie ma czasu się zająć. Więc co powiecie na szybkie rozwiązanie problemu? Otóż wyobraźcie sobie firmę, która sprzeda Wasze ubrania całkowicie za Was? Razem z moim przyjacielem pracujemy nad takim projektem i jestem ciekawa czy byłybyście tym zainteresowane? Jedyne co musicie zrobić to wypełnić krótki formularz - jakiego typu i ile ubrań chcecie sprzedać, wybieracie dogodny termin odbioru ich przez kuriera i voila, problem z głowy! Napiszcie do nas na casualpolska@gmail.com Potrzebujemy Waszej pomocy!