Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam za duże wymagania czy pecha do facetów?

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym związać się z fajnym facetem,z którym można porobić coś fajnego w domu,ale też wyjść na miasto,imprezę,pobawić się... który będzie miał jakieś plany na życie,ale też potrafił być spontaniczny.Chciałabym z nim spędzać dużo czasu,ale też mieć trochę czasu dla siebie.To chyba nie są wielkie wymagania,prawda? Tymczasem jak już trafiam bardzo rzadko na faceta,który chce związku to okazuje się,że on chciałby spędzać ze mną każdą chwilę,siedzieć przed tv i oglądać filmy.A mnie takie coś nudzi. A tak to ciągle trafiam na typów,którzy chcą tylko seksu (jak to oni mówią nie chcą się wiązać,ale chcą się spotykać i sprawiać sobie nawzajem przyjemność,co mnie nie interesuje) albo na zajętych facetów,którzy chcą się ze mną spotykać też w wiadomym celu.Już dwukrotnie trafiłam na żonatych i dwukrotnie na facetów w kilkuletnich związkach.Jeden ukrywał to przez jeden dzień,pozostali przyznali się niemal od razu proponując mi spotykanie się na co oczywiście się nie zgodziłam.Miałam tylko jednego chłopaka,niby takiego jak chciałam,z którym można było fajnie spędzać czas w domu i jednocześnie pobawić się na mieście,który był spontaniczny i potrafił się realizować,ale odeszłam od niego,bo miał z czasem coraz większe problemy z agresją itd. i pomimo obietnic nie potrafił się zmienić. Czy ja mam za duże wymagania czy pecha do facetów? Jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to oni są p*ni.Też nie mam szczęścia do facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym ze ty jedno piszesz a czy innym kierujesz sie w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
burek stara qrwo zyjesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym, że oczekujesz od faceta że będzie spełniał wyłącznie twoje zachcianki, jak facet chce spędzać z tobą każda chwilę to źle, jak będzie chciał wychodzić sobie z kumplami, to też źle, chce za dużo seksu źle, za mało jeszcze gorzej... albo pojmiesz że ludzie są różni i każdy lubi coś innego, a ty oczekujesz że trafisz na osobę identyczną jak ty tyle tylko ze w męskim wydaniu, a kogoś takiego nigdy nie spotkasz... pozostaje ci klonowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:31 Co masz na myśli? Czym wg ciebie kieruję się w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu2
Ale wymagania , no rzeczywiście prosto z kosmosu!! Chcesz być tą jedyną, najważniejszą w jego życiu a nie seks zabawką dla kogoś w związku z inną. Chcesz spędzać czas z nim ale jednocześnie od czasu do czasu mieć też chwilę tylko dla siebie (tzw. zdrowy balans). Co to niby za wymagania? Tak chyba wygląda normalna, zdrowa relacja między dwojgiem ludzi. Wniosek . Na razie masz pecha, fakt. Ale nie poprzestawaj na poszukiwaniach, nie zniechęcaj się. Głowa do góry. Fajnie to napisałaś tak mądrze i bez schiz jak większość tutejszych wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie to oni są p*ni.Też nie mam szczęścia do facetów. xxx Potwierdzam sam jestem p******y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:50 Nie chcę,żeby spełniał moje zachcianki.Jeśli chciałby wyjść z kumplami to nie ma problemu,to normalne.Mógłby część czasu spędzać ze mną,część z kolegami.Wiem,że ludzie są różni i każdy lubi co innego,ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.Chciałabym mieć faceta,z którym czasem obejrzę film,czasem wspólnie zrobimy obiad i czasem wyjdziemy na spacer lub na imprezę. Nie ukrywam,że lubię imprezować dużo,ale nie znaczy to,że piję czy puszczam się.Jak miałam chłopaka to często razem chodziliśmy na dyskoteki,nawet co tydzień,ale oczywiście o żadnych zdradach nie było mowy.Potrafiliśmy razem też robić fajne rzeczy w domu,dużo też pisaliśmy,rozmawialiśmy.Było naprawdę fajnie,tylko,że nam akurat nie wyszło,a drugiego normalnego faceta nie mogę poznać.Nie chodzi o to jak mówisz czy facet chce dużo czy mało seksu,ale o to,że każdy facet którego poznam na imprezie to typowy r*chacz,jak mu nie dasz to zostawi,jak mu dasz to por*cha i też zostawi, a jak już sporadycznie gdzieś poznam faceta,który taki nie jest,zazwyczaj w sieci,bo na mieście nigdy nie zdarzyło mi się poznać faceta to okazuje się,że najchętniej ubrałby ciepłe skarpety,kapciochy i cały rok przesiedział w domu nic nie robiąc i nigdzie nie wychodząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:59 Dziękuję ci. Bo już myślałam,że to ja jestem jakaś dziwna,że nie chcę sypiać od razu z chłopakiem,którego dopiero co poznałam.Ale też bardzo rzadko miałam sytuacje,żeby chłopak się o mnie bardzo starał,właściwie to chyba tylko raz,mój eks,każdy inny od razu chce iść do mnie jak tylko dowiaduje się,że mieszkam sama.. jak się zgodzę to pogadamy chwilę o wszystkim i niczym i szybko dąży do jednego,a jak się nie zgodzę to co najwyżej weźmie do mnie nr,ale na tym się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie facetom nie podobam. Nie wiem co jest nie tak w mojej figurze, taka standardowa, powinna byc w typie wiekszosci a nie jest. Pasztety i deski maja powodzenie a ja to tak jak powietrze... Stare dziady sie na mnie gapia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze są imprezowiczki, które stronią od seksu. Zwodzisz facetów, nie dziwne, że są skołowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Nie to oni są p*ni.Też nie mam szczęścia do facetów. xxx Potwierdzam sam jestem p******y X A wszystkie kobiety to qrwy. Na prawde mozemy tak w nieskonczonosc obrzucac sie blotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.15- noo...tak ten świat ułożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wszystkie kobiety to qrwy. Na prawde mozemy tak w nieskonczonosc obrzucac sie blotem. xxxx A czy ja kogoś obrzucam błotem? Po prostu napisałem, że się zgadzam z tamtym zdaniem na podstawie autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:05 Podobno atrakcyjność tkwi w pewności siebie,a nie w figurze ;) Ja jestem prawie deska,ale jak miałam kompleksy to też powodzenia nie miałam,jak nabrałam pewności siebie to od razu się to zmieniło ;) 19:06 Lubię tańczyć,daje mi to dużo radości,pozwala się "rozerwać" i dlatego nie chcę rezygnować z takiego trybu życia,bo jestem jeszcze całkiem młoda i chcę się wyszaleć :) Nie będę też ukrywać,że trochę flirciara ze mnie,ale traktuję flirt na tych imprezach jako zabawę,a nie zaproszenie do seksu.Dlaczego zwodzę? Bawię się z nimi fajnie i to tyle,nie proponuję im seksu. Ale jak nawet bawię się z którymś i nie dam się mu pocałować,choć znamy się od kilku minut to też zazwyczaj mnie olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chcesz sprzeczności. Chcesz różnych sprzecznych cech u faceta i dodatkowo żeby się one włączały akurat wtedy gdy masz na coś ochotę. Takie głupiutkie gąski jak Ty nigdy nie będą zadowolone bo są nieżyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakich sprzecznościach mówisz? Ja chcę tylko ogarniętego życiowo faceta,który potrafi też pośmiać się i pójść rozerwać się i dobrze się zabawić.To tak wiele? Czy naprawdę na świecie istnieją 2 typy facetów, tacy, którzy chcą stabilizacji,ale jedyne co lubią to siedzieć w domu i pierdzieć w stołek i tacy,którzy lubią imprezować,bawić się,ale jedyne co ich interesuje w relacji z kobietą to seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest i trzeci typ: tacy którzy mają na wszystko wyje..ne bo nie widzą sensu w życiu, a jednocześnie wiedzą, że kobieta z nimi nie będzie szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko ja bym się wkurzył gdyby moja panna nałogowo flirtowała z innymi facetami. Bo skąd mam pewność że w którymś momencie z tego flirtu nie zrobi się coś więcej. Tej ciągłej niepewności nikt zdrowy nie zniesie na dłuższą metę. Ty chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko. Jak jesteś z kimś związana to nie szukaj wrażeń u innych kolesi , dla mnie to trochę okazywanie braku szacunku. No dobra jestem z tobą ale w każdej chwili mogę cię wymienić na inny model. O patrz jakie mam powodzenie. Nie czujesz że możesz go tym ranić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:29 Nie,nie, nie flirtuję nałogowo z każdym facetem, kiedy jestem w związku. Miałam na myśli to,że lubię sobie poflirtować często,ale jak jestem wolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umawiasz sie z modelami a potem płaczesz na kafe? Zainteresuj sie normalnym facetem a nie takim ze ma boski wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest i trzeci typ: tacy którzy mają na wszystko wyje..ne na kobiety też :) to już 4 typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoncz z uganianiem sie za swoim idealem i zapros na randke kogos normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam bloga dladobrychkobiet.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadam pytanie które az samo się nasuwa po twoich wypocinach. A CO TY mozesz dac EWENTUALNEMU CHŁOPAKOWI.bo póki co to koncert zyczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.31 słuszne pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmen
90% młodych facetów będziechciało seksu. Duuuużo seksu. To normalne, taki wiek. Co do reszty to z tego co piszesz facet ma być poukładano-spontanicznym imprezowiczem-domatorem. Obawiam się, że takie rzeczy tylko w Erze. I co to znaczy "robić w domu fajne rzeczy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej facet ma po prostu nie mieć swojego życia tylko 100% czasu poświęcić na jej zachcianki a jeszcze najlepiej żeby sam się domyślił czego ona chce bo inaczej narazi się na surowe konsekwencje (stanie w kącie, wyprowadzanie psa)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam takiego faceta, jakiego Ty byś chciała autorko. Jestem przekonana, że w kwestii przyszłości dąży do stabilizacji, założenia rodziny ale nie jest zaborczy. Czasem właśnie przenocuję u niego i oglądamy filmy, jemy pizzę albo ugotujemy obiad. Równocześnie możemy wyjść do pubu czy na imprezę, na koncert, gdziekolwiek - razem albo osobno, czyli dajemy sobie dużo swobody. Problem w tym, że ja go w ogóle nie szukałam i nie przykładałam do linijki swoich własnych wyobrażeń. W czasie kiedy go poznałam, byłam mocno zauroczona zupełnie innym mężczyzną, który zawsze wydawał mi się ideałem. Z moim facetem poznaliśmy się zupełnie spontanicznie. Prawdopodobnie nigdy nie znajdziesz ideału, jeżeli na siłę będziesz go szukać. Nie mówię, że powinnaś się wiązać z kimkolwiek, kto się napatoczy, raczej musisz skupić się na sobie i nie dążyć aż tak bardzo do związku, bo podświadomie każdego faceta oceniasz pod kątem przyszłego męża. Mój chłopak powiedział mi kiedyś, że nudzi go większość kobiet, bo nie podejmują żadnej inicjatywy, nie potrafią niczego zaproponować, nie mają własnych zainteresowań, za to masę oczekiwań, które trzeba spełniać. A jest to mężczyzna, który ma spore doświadczenie związkowe i randkowe z kobietami w bardzo różnym wieku. Myślę, że dużo w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×