Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieśmiały kolega

Polecane posty

Gość gość

Hej. Po czym poznać, czy nieśmiały kolega z pracy jest zwyczajnie miły, czy mnie lubi i lubi ze mną rozmawiać, czy też mu się podobam ale boi się to wprost okazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla podszywów zawczasu: nie, nie jestem gejem, jestem kobietą. I nie zobaczę czy mu stoi bo mamy odzież roboczą która takie wypadki bardzo ładnie ukrywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pęcznieje mu w rozporku podczas rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 21 06
gość dziś Spóźniłeś się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A komplementuje twój wygląd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie... Ale on by się raczej nie odważył powiedzieć czegoś takiego. Jest bardzo zamknięty w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzy w moją stronę dużo i często... I zawsze wychodzi na przerwę tak żebyśmy razem ją spędzili... I nagle koledzy z jego działu zaczęli ze mną rozmawiać, mimo że od przeszło pół roku nie zamieniliśmy słowa... I ostrzega mnie żebym się za bardzo nie spoufalała z innymi facetami w robocie... I dużo, dużo innych sygnałów, których nie umiem odszyfrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała się kierować sercem to zdybałabym go w toalecie i usiadła mu na twarzy, jednak obawiam się, iż takie zachowanie mogłoby go nieco spłoszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usiadz mu na twarzy a pozniej nam opisz jak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siadałam mu już w wyobraźni :D Było bardzo miło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prowo tak swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno chce cie wyroohać, daj mu szpary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę, ale nie dam mu szpary dopóki sama mu tego nie zasugeruję. A nie zasugeruję dopóki nie będę miała pewności że coś jest na rzeczy, bo nie będę się w miejscu pracy kompromitować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE POJAWIA SIE
JEDNO zasadnicze pytanie - na co to komu potrzebne? Zaroohasz jego czy kogo innego co to zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiele, ale byle kogo nie chcę ****ać jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOTO PEEM TOBIE TAK
tego kwiatu jest pol swiatu ,znajdziesz se wrazie co innego co go zachcesz zaroohac i szafa gra : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Umów się z nim. Co Ci szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaramy razem
wyroohaj wszystkich jego kolegów to będzie zazdrosny, to zawsze działa, poświęć się troche aby go zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosny paradoks
gość dziś Też tak myślę, ale nie dam mu szpary dopóki sama mu tego nie zasugeruję. A nie zasugeruję dopóki nie będę miała pewności że coś jest na rzeczy, bo nie będę się w miejscu pracy kompromitować. Zgłoś spytaj go wprost czy chce cie wyroohać, jak potwierdzi to zasugeruj mu to i gitara, niech se chłopak zamoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po same jaja
daj mu w kakao to się nie liczy jako puszczalstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Turkuć Umów się z nim. Co Ci szkodzi? Ja bardzo chętnie, ale SKĄD mam wiedzieć, że on w ogóle mógłby taki pomysł rozważyć? Nie wiem, czy on we mnie widzi kobietę czy po prostu koleżankę. Nie wiem nawet na 100% czy jest wolny, bo nie spytam wprost, a wybadać go ciężko, jest bardzo zamknięty w temacie rodziny. Wiem, że ma skomplikowaną sytuację i parę innych detali, ale tego czy jest wolny - nie. Dlatego szukam sposobu żeby przez analizę jego zachowania potwierdzić, że faktycznie coś jest na rzeczy, a wtedy mogę bardziej bezpośrednio uderzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz k****. skomplikowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma skomplikowaną sytuację rodzinną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz byl niesmialy ,latal za mna wszedzie zagadywal w koncu wzial numer tel.i nalegal Na randke zmieklam w koncu i dobrze zrobilam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, wzięcie numeru i naleganie na randkę jest dość jasnym sygnałem. Takiego sygnału jednakże nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Za dużo analuzujesz, najwyżej jak Ci odmówi to będziesz wiedziała że nie jest zainteresowany bez wnikania dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kolega z ulicy, tylko z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×