Nieśmiały kolega

Ja bym czekala cierpliwie chociaz nie -zapytaj kogos z jego otoczenia czy ma dziewczyne ja tak zrobilam zanim zagadal ze mna w sprawie numeru tel. ;)

Może faktycznie jest sposób na wybadanie tego, znam parę osób które bardzo chętnie skorzystają z okazji żeby poplotkować. Ale nawet jeśli nikogo nie ma, to to i tak nie odpowiada na pytanie, czy on się boi okazać, że coś jest na rzeczy, czy też nic nie ma a ja sobie dopowiadam. Nie wmówicie mi, że nigdy nie miałyście tak że nawet i całkowicie obcy facet dawał takie znaki że wiedziałyście że mogłybyście go sobie owinąć wokół palca. I nie mówię tu o patrzeniu na cycki czy tyłek, bo trochę klasy.

jaka skomplikowana sytuacja rodzinna? porzucisz dom swój rodzinny, ojca i matkę, i stworzysz rodzinę z kobietą. wyjdziesz z ziemi egipskiej, z domu niewoli Ew. wg św Wojciecha, 4: 56

On nie chce rozmawiać na temat rodziny z różnych względów, choćby z powodu ataków rasistowskich (ma w rodzinie osoby innej rasy, uprzedzając głupie zarzuty - nie, nie chcę popuścić szpary brudasowi, jest w 100% biały), poza tym tej rodziny już niewiele zostało więc chce ją chronić. W związku z tym nie mam pola do popisu jeśli chodzi o wypytanie go.

idź pan w chuy, tylko się nie rozwiedz. świec panie nad twoją tusza wieprzu

gość dziś Uśmiałam się z tego wieprza, ale chyba nie załapałam części o rozwodzie :(

Spokojnie najpierw podpytaj czy ma dziewczyne i tak jesli facet jest zainteresowany to widac moze sa jakies watpliwosci i niedomowienia ,ale zdecydowanie widac to,slychac i czuc :) Dodam ,ze moj niesmialy zauwazyl mnie 4 miesiace wczesniej zanim zagadal,pamietam to uderzenie piorunem poczulam sie jak w zwolnionym tempie,po 8 latach wciaz sie kochamy jak wariaci ;) czego i tobie zycze:)

Z tym że ja owszem, myślę, że on jest zainteresowany tylko się boi, ale może sobie dopowiadam?

Może chcecie wiedzieć coś na temat jego zachowania? Pytajcie swobodnie.

Skoro jest zainteresowany to wczesniej czy pozniej zagada ,a jesli niesmialosc jest az tak wielka przeszkoda zeby zaprosic fajna dziewczyne Na randke to znaczy ze gosciu bez jaj i bedziesz musiala sobie odpowiedziec na pytanie czy chcesz mezczyzne czy chlopca ktorego bedziesz dzwigac przez zycie..

Wydaje mi się, że on robi dokładnie to samo co ja i próbuje mnie wybadać. A ja też nie chcę dawać wyraźnych znaków, dopóki nie wiem czy to faktycznie o to chodzi. Grząski temat.

Problemem może być to, że jestem jedyną młodą, wolną dziewczyną na tym piętrze i on może myśleć, że niby dlaczego miałabym zwrócić akurat na niego uwagę skoro mam do wyboru tylu innych. Zanim poznałam go na tyle żeby zorientować się ze jest człowiekiem inteligentnym z zasadami moralnymi, co bierze mnie natychmiast, to byłam świadkiem jak komentował w niepochlebny sposób swój wygląd, co interpretuję jako oznakę niskiej samooceny. Jakbym już wtedy miała podobne rozterki to dałabym mu znać że mi się podoba, ale trudno, przepadło.

A może nadinterpretuję.

Ależ śmiało pytajcie!

Chyba już się dziś nie dowiem... Śpijcie dobrze.

Wstałam i dalej nie wiem :(