Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaToBe

Jak zareagowaly Wasser tesciowe na wasza pierwsza ciaze?

Polecane posty

Gość MamaToBe

Jak w temacie...jestem ciekawa jak u was to bylo, u mnie niestety niezbyt wesolo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ongoing
Zaczęła strasznie naciskać na ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja byla zla. Jakies pol roku wczesniej byla u wrozki, ktora powiedziala jej, ze zajde w ciaze, tesciowa zaraz zadzwonila do nas, by nas ostrzec. Jak przekazalismy jej radosna nowine, wypalila, ze nas ostrzegrala przeciez, ze to wpadka z glupoty a jak moj maz nie slyszal, to dodala jeszcze, ze jej syn na pewno nie chcial dziecka. Teraz jestem w drugiej ciazy. Nie mowilismy nic nikomu, ze chcemy drugie dziecko. Raczej wszyscy mysleli, ze nie chcemy. Maz wyslal tesciowej zdjecie testu pozytywnego, oddzwonila, gratulowala a na nastepny dzien zadzwonila do mnie, gdy moj byl w pracy i zaczela glupio pytac, co moj maz a jej syn na wiesc o ciazy. Tak, wykorzystalam meza po raz kolejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak miała zareagować? Ucieszyła się, że zostanie babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaToBe
Moj Maz do niej zadzwonil i powiedzial, bylam wtedy w 10.tyg. to go zapytala czy to dla niego nie za duzo i ze to tak naprawde nie wiadomo czy z tej ciazy cos bedzie. Nawet nie chciala ze mna porozmawiac. Meza to zmartwilo i stwierdzil ze spodziewal sie calkiem innej reakcji. Potem jeszcze do niej napisal i zapytal czy naprawde jest jej to obojetne to zapytala czy planowalismy, uslyszeniu pozytywnej odpowiedzi zapytala sie jego "czy rzygam":/ na co on ze ja najlepiej wiem jak sie czuje ale nie, nie "rzygam" jestem tylko zmeczona. Aha napisal tez ze mam juz 1 zdj usg i jak chce to jej przesle...Na tym sie konwersacja skonczyla, bo nie odpowiedziala. MinelO juz 6 tyg i cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zaczela panikowac, bo jak to tak, ze ja w ciąży, przecież data zaklepana, ślub za 3 miesiace, jak ja,z brzuchen w sukni pojde. Ze mlodzi jestesmy, ze studia, ze tak daleko mieszkamy, ze wnuczka nie bedzie widywac (po porodzie, ani pierwszym ani drugim, nawet nie zadzwonila). I obgadala nas tak, ze musiala pare rzeczy wymyslec, bo za nudne zycie z mezem mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja powiedziala zebym nie byla taka pewna bo moj maz i tak do bylej poleci i ze ja dla niej jestem przeszkoda bo on mial ja dochowac a ona sie nie spodziewala ze on sie w ogole od niej wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziala, ze teraz sa srodki typu tabletki a tu taka wpadka ?? Ciaza byla planowana ale wg niej wpadka, 5 mies po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja się ucieszyła, miała nikomu nie mówić dokąd nie będzie widać, ale nie wytrzymała biedna i po 2 dniach rozgadała swoim koleżankom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no mojantez uznala ze to ona powinna rozniesc wszystkim to nowine i rozniosla po calej rodzinie a potem po calym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej zakręciła się łza w oku ze wzruszenia, usciskala nas i pogratulowała. I super przez całą ciążę się sprawowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze takiej spoko tesciowki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja spojrzała na mnie z politowaniem tak jakby w myślach powiedziała, dziewczyno ty ? matka? haha! mówimy , ze jestem w czwartym m, ona w czwartym tyg?? nie w czwartym m! zartujesz i taki jakby foch. jakby pomyslala, ja? wszystkowiedzaca dowiaduje się dopiero teraz?! hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kazała mężowi opiekować się mną i do tej pory tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaToBe
To chyba tylko ja na taka wiedzme trafilam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja u nas się albo ucieszyła albo udaje, bo u drugiego syna była niezadowolona nie wiem dlaczego. Tamten był pierwszym jej wnukiem a nasz drugim, może już sie pogodziła że jest już babcią a nie dzierlatką - bo od zawsze ma problem z tym ze nie jest juz mloda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ciązy mają się cieszyć ci ktorzy chca dzieci:) Czy wy przypadkiem na głowy nie poupadałyście? dlaczego ma się tesciowa cieszyć czy smucić? nie wszyscy w starszym wieku przepadają za dziećmi.Choć ja sama bardzo lubię to własnie moja synowa mająca wtedy 4-letnie dziecko na kolanach w moim domu stwierdziła że nie lubi dzieci i nie myśli się im poświęcać bo dziecko dorośnie,odejdzie i co ona będzie mieć z tego.Pomagałybyście takiej durnej dziewoi?miała juz wtedy 34 lata,w tym wieku powinno się mieć rozum tym bardziej ze jest wyższe wykształcenie. A ona bezczelnie korzystała z mojej pomocy,przez 10 lat,teraz się nie znamy.Murzyn zrobił swoje,murzyn może odejść. Uciekać na km od takich ludzi,nie pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto pani "tesciowo" zebys wiedziala ile ja bym dala zeby moja tesciowa taka byla w koncu odpuscila i nie wtracala sie do mnie bo tutaj jej nikt bie chce. A jej syn moze pojsc do niej kiedy chce przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto"synowo" ile ja bym dała by moja synowa się ode mnie odwaliła i nie "zwracała się czyt.żądała, pomocy bo uważała że to należy się jej jak psu buda. Sen z powiek mi spędza ta baba,nawet zdarza mi się że chodzę po ciemku wieczorem,nie palę światła,wyłączam telefon,i domofon,udaję że nie ma mnie w domu. Bo by mnie zajechała żywcem.Nie umiem mówić NIE a ona i mój synuś tego nie rozumieją że ktoś czegoś może nie chcieć.Pomysłów mają tysiące by tylko uwolnić sie od dziecka,oczywiście wszystkie ich sprawy to wierutne kłamstwa,nawet sprawdziłam kilka razy i udowodniłam sobie że robią mnie w konia.Teraz to ja ich robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa baba o stalowych nerwach miala kamienna twarz i smierc w iczach :) :) Byla pewna ze zlapalam jej synka na dziecko aby sie w kraju urzadzic , zalatwuc papiery a po 2 latach mieszkanie komunalne i sowite alimenty, teraz po 18 latach to juz spi spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza rada dla tych niezadowolonych,zostawcie w spokoju matki mężów,czepcie się swoich mamusiek które też mają sporo za kołnierzem. Tesciowe i synowe to dwie obce kobiety dla siebie i nie widzę powodu by miała robić z siebie rodzinę czy też opiekunkę waszych dzieci.Zresztą może i dobrze że są takie które wam dopieką,bo jakaś teściówka wyżej pisała o opiece/pomocy to wypięli się ,bo już zrobiła co do niej należało. Może powinna olewać to efekt byłby taki sam ale by jej kasa i zdrowie zostało,a tak tylko zostały niemiłe wspomnienia bo jakimś wykształconym chamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, ja rozumiem, ze to moje i meza dziecko, ale co, mialam ukrywac ciaze czy czekac az sie tesciowa domysli, by nie urazic jej osoby? Normalnie jej powiedzielismy, nie miala skakac z radosci, ale wscieklosc i sugerowanie wpadek i mowienie, ze jej syn na pewno nie chcial dziecka to przegiecie. Moi rodzice sie cieszyli z wiadomosci o mojej ciazy, zwlaszcza moj tata. Najlepsze, ze po porodzie tesciowa najchetniej wyrwalaby mi to "dziecko z wpadki",bo ona dwojke dzieci wychowala i wie lepiej. Teraz jestem w drugiej ciazy, a tesciowa niby sie cieszy, bo czeka tyle lat na wnuka chlopca od syna, ale juz do mnie dzwonila z pytaniami co jej synek na to, ze jestem w ciazy, dala do zrozumienia, ze znowu jej syneczka zlapalam na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Moze zna na tyle syna ze nie kwapi mu się do dzieci,są bo są.. Znam taką osobę/facet zrobił bo żona chciała,gdyby nie chciała to byłoby też ok.Nie wszyscy faceci mają instynkty,a własciwie raczej to okreslenie dotyczy tylko kobiet i to tez nie wszystkich. A snując teorię o tym że łapiesz na dziecko jest trochę żałosne,co gorsze to ty to mówisz,dwa razy nie można łapać więc chyba coś masz główką,a może te ciąże ci szkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×