Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po rozstaniu wpadłam w totalną depresję i nie wiem jak się z tego wygrzebac

Polecane posty

Gość gość

Staram sie jakos trzymac, ale przed roztsaniem też mialam kompleksy,a teraz to już całkiem. Nie wiem jak sobie z tym dac radę, prawie codziennie płaczę, nie potrafię pogodzić, czyje się nieatracyjna, troche mnie pociesza jak czasem ktoś sie za mną obejrzy na ulicy, ale niewiele... nie wiem jak sobie z tym dam radę, narazie jest mi niewyobrazalnie ciezko, przy ludziach staram sie udawać, ze jest ok (choc nie wiem czy nie wyczuwaja, ze nie jest) , ale potem wieczorami placze i nie daje sobie rady :( Nie wiem, czasem czuje, ze to juz koniec, ze moje zycie sie skoczylo z tym rozstaniem, a ma 27 lat. Nawet przeszlo mi przez mysl samobojstwo, tak na zywo tego nikomu nie mowie, ale tak naprawdę jest mi tak ciężko jak jeszcze dawno mi nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem co czujesz bo przechodze przez to samo.w koncu poszlam do psychiatry bo mysli samobojcze,ataki placzu i przygnebienie nie dawaly juz normalnie funkcjonowac,moze tez powinnas sie wybrac do lekarza.minelo dwa miesiace odkad biore tabletki,nie jest mi moze wesolo i ciezko mi zyc,ale nie mam juz mysli samobojczych,nie chce mi sie wogole plakac,ogolnie to mnie te tabletki jakby znieczulily,tobie pewnie tez by bylo lepiej jakbys zaczela cos brac,powodzenia sandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym rozstaniu też chciałam się zabić, nawet w szpitalu byłam, a potem mnie rodzina zabrała do innej miejscowości. Długo odchorowywałam tego pierwszego. A teraz już mogę zmieniać jak rękawiczki, uodporniłam się. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×