Mam 33 lata. Czy to ostatni dzwonek na drugie dziecko?

Piszcie z waszego punktu widzenia. Tylko szczerze. Synek ma 4,5 roku.

Uwazam, ze powoli tak. Nie wiadomo ile zajma starania, wiec mozna by juz zaczac.

inaczej się patrzy na to majac już dziecko a inaczej jeśli byloby to pierwsze. Gdyby to było pierwsze to byłby to ostatni dzwonek, a tak to mysle ze do tych 36 lat jest czas. Bo nie oszukujmy się ale 40 lat to nie jest już czas na rodzenie dzieci.

Bo nie oszukujmy się ale 40 lat to nie jest już czas na rodzenie dzieci. bo? który czas jest dobry na rodzenie, żaden tak naprawde, a ludzie to robia

12.22 a ty uważasz ze 40 lat to czas na rodzenie dzieci...?tez uważam ze to za poźno. za chwile to na kafe będą pisać, ze na dziecko jest czas majac 50 lat...

i może tak będzie, bo żyjemy coraz dłużej, wiek emerytalny nie bez powodu się przesuwa w górę, pokolenie naszych babć a mam w tym samym wieku, to kolosalna różnica w wyglądzie, a za późno imo jak kobieta wejdzie w menopauzę, czyli natura wie najlepiej kiedy, autorka może zbadać sobie rezerwę jajnikową jeśli ją to aż tak nurtuje

Kiedys tez kobiety rodzily do 50 ttlko ze ostatnie dziecko bylo juz 8 czy 9 z kolei ;) Ja urodzilam syna w wieku 30 lat, w wieku 33 mialam ciaze pozamaciczna, a w wieku 38 udalo mi sie urodzic corcie.

mam 38l. staram się o 2 dziecko w duszy mam opinie zgorzkniałych lasek z kafe, które w wieku 40 lat widzą tylko starość, zmęczenie i znużenie życiem. Współczuje wam, jak Boga Kocham.

Z medycznego punktu widzenia to im pozniej tym wieksze szanse na urodzenie chorego dziecka i powiklania podczas ciazy. Z mojego punktu widzenia to mysle ze ostatni czas na urodzenie ( nie poczecie) dziecka to 38 lat. Po 40 to raczej juz sie na wnuki powoli czeka. To tylko moje zdanie oczywiscie :)

ja 1 dziecko 34 lata, 2 dziecko 38 lat sama sobie odpowiedz moja babcia w wieku 42 lat urodziła bliźniaczki

dziś mam 38l. staram się o 2 dziecko w duszy mam opinie zgorzkniałych lasek z kafe, które w wieku 40 lat widzą tylko starość, zmęczenie i znużenie życiem. Współczuje wam, jak Boga Kocham x i czemu sama sobie dopowiadasz? kto napisał ze 40 lat to starość, zmeczenie i znużenie? I właśnie tak powstają plotki... Po prostu 40 lat to pozno na dziecko z medycznego punktu widzenia, ryzyko menopauzy, większe ryzyko urodzenia chorego dziecka itp. I nie musisz tu nikomu współczuć, bo do twojego wieku np. ja mam jeszcze daleko i wcale nie uważam, ze 40 lat to starość i znudzenie życiem, ale na dziecko późno właśnie z tych powodów. I życzę ci by udałoci się zajść w ciąże i urodzić zdrowego dzidziusia.

ja mam 36 lat i jestem w drugiej ciazy . pierwsza przechodzilam super w wieku 28 lat . teraz przy drugiej juz tak kolorowo nie jest . nadcisnienie , cukrzyca ciazowa , wiecznie zmeczona ...staralismy sie ponad rok , gdzie w piewrsze 3 ciaze (dwa poronienia) zachodzilam od razu .. uwazam ze za dlugo zwlekalismy ale tak wyszlo i teraz juz odliczamy :) nasz syn ma prawie 8 lat i jest to wedle mnie dobra roznica wieku jesli nie masz zadnych problemow zdrowotnych to nic nie stoi na przeszkodzie zebys mial teraz czy za kilka lat kolejne dziecko .

hmmm tak teoretycznie to uważam że aż taki ostatni dzwonek to nie jest, no chyba że masz duże problemy zdrowotne i akurat teraz jest lepiej...ale z praktycznego punktu widzenia to uważam że jak jesteście pewnie że chcecie i są warunki pod każdym względem, to na co czekać? ja wczoraj skończyłam ;) 35 lat, jestem w drugiej ciąży, no ale przestaliśmy się zabezpieczać tuż przed moimi 33 urodzinami, więc się zeszło. i powiem ci że ju trochę czuję że nie mam tych równych 30 lat...

Tu autorka. No właśnie chodzi mi głównie czy to nie za późno ze względu na ew.choroby u płodu i różnicę wieku między dziećmi. Byłoby 5 lat, więc to niemało. Ktoś tu napisał, ze ma różnicę 8 lat i jest ok, a moja siostra ma też taką różnicę między swoimi dziećmi i jest masakra. Córka ma 16 syn 8 i od zawsze jest przepaśc między nimi

Witaj autorko też mam 33 lata. Moje dziecko ma 3 latka i chciałabym drugie ale nie mogę się zdecydować , jesteśmy w trakcie budowy domu ,może jak się wprowadzimy do nowego domu (obecnie mieszkamy z wścibską teściową która traktuje mojego męża jak parobka) to wtedy rozpoczniemy starania czyli za jakieś 1,5 roku. Może wtedy będzie mi łatwiej podjąć decyzję, zobaczymy. Myślę że tak do 38 r.ż . to jest max na urodzenie dziecka

Ja w ogóle nawet nie biorę tego pod uwagę, aby mieć 38 lat i byc w ciąży.

Teraz to juz nie masz co patrzec na roznice wieku, bo i tak bedzie duza. Wiesz ja mam siostre starsza o 16 lat i dogadujemy sie super, zawsze bylam jej oczkiem w glowie. Ja chcialam mala roznica. Jak syn mial 2,5 to zaszlam w ciaze, ale niestety ja stracilam w 12 tyg. Z kolejna ciaza troche mi sie zeszlo i roznice mamy 8 lat. Nie narzekam, ciesze sie ze wogole mi sie udalo corcie urodzic.

Miedzy moimi dziećmi jest różnica 5 lat czyli w domu mam 5 ; 10 ; 15 :) i nie ma między dziećmi poważnych konfliktów itp. oczywiście że czasami najmłodsze dwoje o coś się sprzecza ale to normalne tak po za tym jak patrzeć z daleka jest super ! :) jestem bardzo zadowolona :) dzieci są bardzo zżyte z sobą i dbają o siebie na wzajme :) mają bardzo dobre relacje między sobą i wiele korzyści , chociaż wiadomo że czasami o coś się sprzeczają ale nigdy tragedii nie było ;) jestem w podobnym wieku co wy dziewczyny i jeszcze chciałabym jedno najmłodsze córeczke :) a najstarsza siostra miałaby wymarzoną siostrzyczke :) zobaczymy co los da :)

Opanuj się! Co ty jesteś, maszyna do rodzenia dzieci? Narządy ci powypadają...jessssuuuuu

Gość 13:51 Hahaha rozbawiłaś mnie :) tak się składa że regularnie odwiedzam ginekologa i sam ginekolog mi powiedzial i to nie jeden ze by w życiu nie powiedzial ze urodzilam troje dzieci silami natury :) moja pika jak cie to juz tak interesuje jest w idealnym stanie :) nawet w bardzo dobrym stanie :) a tak po za tym chcem to mam :) moje narządy :)

No w idealnym to na pewno nie jest, nie przesadzaj. Ale masz rację, twoje narządy.

14.15 a ty co zazdrościsz, ze ktoś ma lepiej w życiu niż ty?

Gość 14:15 Wiem, że trudno w to uwierzyć ale jest w idealnym stanie i nie przesadzam , może nie każdy ma takie szczęście albo predyspozycje w końcu każy inaczej wszystko przechodzi , ja rodziłam szybko bez nacięcia bez żadnych problemów , nie popękałam itd. moja babcia też takie zdrowie miała ;)

gość dziś dziękuję za życzenia, przydadzą się :) moja mama urodziła mojego brata w wieku 42l, babcia miał 42l. jak urodziła mojego tatę, a 46l. ja urodziła wujka. wszyscy są zdrowi, mają się świetnie. Może mamy dobre geny?

Wy wszystkiee jestescie w idealnym stanie i wasze pipy sa nawet mniejsze..haha szkoda ze wasi mezowie mowia co innego

Wiadomo że czas nie jest naszym przyjacielem ale najlepiej będzie jak zrobisz sobie wszystkie potrzebne badania i porozmawiasz z lekarzem. https://100club.pl/artykuly/Przepisy-na-bezglutenowe-slodkosci,4271.html

Pieprzysz gosciu. Kazdy organizm jest inny. Jedna urodzi 5 i ma konskie zdrowie. A druga po 1 ma dosyc. Ja wiem, ze u mnie 2 to max, bo jestem slabego zdrowia i zle znosze ciaze i porody.

A ja mam 31 lat i nie mam ani jednego dziecka. Ciagle to odwlekam, ciagle nie jestem pewna czy chce, czy to ten czas i odwlekam to na niewiadomo kiedy.. :-( Mam kolezanki w pracy ktore mają po 3 i 4 dzieci i rodziły ostatnie po 40 rz. Rekordzistka urodziła 3 w wieku 44l. Porod sn, dziecko mega zdrowe, bez komplikacji. Ciąża jakby dodała jej skrzydeł i ,,młodości,,? Jest mega szczęśliwa. Nie widzę żeby była zmęczona życiem itp. Także można rodzić i po 40 jak ktoś ma taką ochotę. Wg mnie 33 to NA PEWNO nie jest za późno!!

gość dziś 14.15 a ty co zazdrościsz, ze ktoś ma lepiej w życiu niż ty? xxxxxxxxxxxxxxxx Lepiej? Pod jakim względem? Stanu narządów? Ja mam jedno dziecko z cc, więc z moimi jest wszystko ok. Mój ginekolog mówi, że po sn nic juz nie będzie w środku takie jak przedtem

coś ty się tak tych narzadow przyczepila? czegoś widocznie zazdrościsz, ze tak się czepiasz, albo po prostu jesteś nieszczeliwa. tez jestem po cc i nawet do glowy by mi nie przyszlo to co ty piszesz...to tak samo jak kobieta która rodzila sn przyczepila by się blizny na brzuchu...