nostalgiczny spacer w niedzielę

W niedzielę jak nie będzie padać zrobię sobie nostalgiczny spacer po pewnym miejscu z przeszłości.Mam nadzieję,że niedługo zarówno moje życie jak i paru mi bliskich osób wyjaśni się na tyle,że będę robić takie spacery wspominając obecne chwile.

chcę się tak samo cieszyć również z różnych dziwnych splotów wydarzeń

mieć świadomość,że tak miało być

W każdą niedzielę, bezwzględnie od stanu pogody chodzę na sentymentalne spacery. Spotykamy się tam potajemnie z żoną w naszych sekretnych miejscach, siadamy na ulubionej ławeczce i cichutko rozmawiając błogosławimy ciszę ... I nic już od dawna nie wymaga wyjaśnienia ... Nadal jednak nie mam pewności, czy tak właśnie miało być ?

jak będzie tak miało być to ja to będę wiedział

W takim razie życzę dobrze tej pewności, i wszystkiego dobrego.

Nie rozumiem autora Idziesz na spacer by Cox wyjaśnić? Czy kogoś spotkać przypadkiem?

Ja chodzę i w soboty na spacerki z pieskiem :)

żona mu zmarła i chodzi na spacery w miejsca dawne lch wspólne, a także na ławeczkę przy jej grobie

na to forum to trzeba wchodzić z tlumaczem i psychologiem

gość dziś Ja chodzę i w soboty na spacerki z pieskiem Dużo palisz?

Autor nie pisze że łazi po cmentarzach o co wogole cho

Tak k***a kilo zioła na dzień będzie :/