Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co ze mną jest nie tak?

Polecane posty

Gość gość

Czy wierzycie w to, ze nie każdy w tym życiu, tu na ziemi może byc szczęśliwy? Ze takie jego przeznaczenie, ze ma cierpieć? Ja jestem nieszczęśliwa od dzieciństwa..., był alkohol, bicie, znęcanie sie psychiczne. W wieku nastoletnim ucieczki z domu, problemy w szkole. Podniosłam sie na czas gdy byłam w szczęśliwym związku ale po 10 latach zostałam porzucona. W moim życiu wszystko jest tak jak nie powinno byc. Gdy jestem szczęśliwa to na chwile. Na chwile kochana, na chwile doceniana... potem i tak zawsze serce rozrywa ból. Ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rodzina jest nieszczęśliwa od pokoleń. Nie tylko jedna osoba. Nie wiem jak to przerwać bez odbierania sobie życia. Na razie wymyśliłam, że nie będę kontynuować tej serii pomyłek nie będę sie rozmnażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli odpowiedź brzmi: TAK. Niektórzy rodzą się tylko po to aby mieć p********e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem nieszczęśliwa przez całe życie, chociaż inaczej niz ty. Obecnie spotyka mnie tak potworna niesprawiedliwość, że chyba popełnię przez to samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: wydawałoby sie ze jestem zwykła, nirmalną dziewczyną... podobam sie facetom, koledzy uważają mnie za fajna koleżankę, przyjaciółkę, mówią mi ze jestem mądra. Ale mam tak cholernego pecha ze albo trafiam na facetów na pograniczu choroby psychicznej (serio! Po czasie wychodzi ze maja zaburzenia, nałogi, kompleksy itd) a jeśli trafie na fajnego to nigdy nic z tego nie wychodzi. Na płaszczyźnie koleżeńskiej nie mam problemów żeby dogadywać sie z facetami. Lubią mnie, mówią mi ze jestem atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: poza pechem w miłości, wszystko inne tez jest tak jak nie powinno byc. Mimo moich starań żeby cos w życiu osiągnąć, zawsze udaje mi sie zdobyć tzw "minimum". Jakby los nie chciał dać mi wiecej. Wszystko jest nie tak jak byc powinno. Wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dodatek cierpię na depresję dwubiegunową. Podejrzewam ze mam to juz od dziecka. Nie chce juz tak dłużej... mam ponad 30 lat, czy cos mnie dobrego w życiu spotka jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi tak być, bo ja też byłam nieszczęśliwa a ostatnio zaczynają dziać się cuda :) odkąd wiem o Bogu,że naprawdę ze mną jest i kocha mnie..a Bóg kocha na zawsze a nie na chwilę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dodatek cierpię na depresję dwubiegunową. Podejrzewam ze mam to juz od dziecka. Nie chce juz tak dłużej... mam ponad 30 lat, czy cos mnie dobrego w życiu spotka jeszcze ? X uszy do góry!! ktoś tak mi kiedyś mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg nie kocha, Bóg chce tylko udręczenia, samotności i niesprawiedliwości. Przynajmniej dla tych dobrych i słabych. Bo drani i ludzkie świnie Bóg owszem kocha i zasypuje nagrodami za ich zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutno mi bo czuje sie cholernie samotna. Nie mam rodzeństwa, wujków, ciotek, kuzynostwa. Mieszkam z mamą, relacje mamy średnie.. zreszta ona żyć wiecznie nie będzie. Faceci mnie krzywdzą, może przez to ze szybko sie angażuje, staram, zabiegam. Oni chyba wolą tzw zimne suki a ja taka nie jestem. Jestem sobą. Jestem dobra, ciepła, pomocna. Zawsze każdy może na mnie liczyć. Teraz zależy mi na kimś bardzo, spotykamy sie, sprawia wrażenie jakby mu zależało... ale boje sie, ze znowu zostanę porzucona, wykorzystana, nie chciana. Czasami czuje sie jak małe dziecko, które co jakiś czas adoptują różni ludzie, a potem oddają do domu dziecka spowrotem. Do tego można by porównać moje życie. A ja chce byc tylko szczęśliwa. Nic wiecej. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mi ktoś wytłumaczy co ze mną jest nie tak??? Bo ja juz tego poprostu nie ogarniam. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak nikogo to nie obchodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ci fajni sympatyczni nie chcą aby doszło do czegoś z tobą bez ślubu przed ołtarzem , szukają białej miłości a nie związku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×