On się napalil na coś wiecej a ja nie wiem,jak to przerwac

zeby nie zrobić mu przykrości.Najgorsze jest to,że lubię go i nie chce zrywać kontaktu, ale nie wiem czy on na to pojdzie. Byłam miła po prostu a on lubi takie jak ja-słodkie,delikatne, i teraz nie wiem jak się z tego wyplatac bo nie chce go urazic ani próbować nic na sile.pomóżcie :(.

Przestań być słodka, wyjmij jego rekę z rozporka, pokaż sie przy nim z innym typem. To dziala.

To provo.Chcę być Jego żoną..i mieć z nim dzieci.

Dórzo cureczek

Nie napisałaś czy lubisz to i owo....

Oprócz tych ktore mamy to dużo.Om ma jedną ja jedną to jeszcze dwie lub trzy możemy mieć...jesli bedzie chciał.

Napalić to można w piecu.Co to jest za słownictwo dziwne?

No właśnie.

ta jak zwykle się wpieprza tam gdzie jej nie chcą:)

Nie wpieprza, tylko obrzydzają mnie takie teksty!Ja nie jestem rzeczą żeby mnie ktoś chciał albo nie chciał!nie zmieniaj tematu.Zawsze bede reagować na niekulturalne zboczone słownictwo!niezależnie od tematu .!

bardzo prosto , powiedz mu że bez ślubu przed ołtarzem i białej sukni nie ma mowy dalszej znajomości . To jedyny sposób aby odnaleźć szczęście rodzinne . Wiele ten warunek zaniedbało a teraz leczą się z depresji i mają zmarnowane życie .

rozumiem ze cenisz go jako przyjaciela ale nie podoba ci sie z wygladu lub jest duzo starszy.ja mialam podobna sytuacje, powinnam chyba byla powiedziec od razu ze tylko przyjazn interesuje.zrobisz mu wieksza krzywde jak bedziesz dlugo utrzymywac go w przekonaniu ze kiedys bedziecie razem.a tak moze znajdzie kogos kto go tez pokocha-bynajmniej nie jak brata

8.32.Dokładnie!