jutro spotkanie z byłym

Nie wiem, jak sie ubrac :/ możecie sie śmiać, ze glupi problem, bo jest. Nie wiem, czy będzie ze swoja aktualna, wtedy wiadomo, chciałoby sie wyglądać lepiej od niej, zeby po prostu nie czuć siw gorzej, mimo ze nic do niej nie mam, poznali sie dlugo po naszym rozstaniu. Troche sie boje, ze jak się ładnie ubiorę, to on zacznie sie kleić albo cos, z drugiej strony kobieta zawsze powinna wyglądać jak najlepiej, zwłaszcza ze mam fajnego faceta, no i jestem trochę jakby jego "wizytowka" (w druga stronę tez to działa, wiadomo, ze kobieta tez chce się pokazywać z fajnym, zadbanym facetem). No i nie wiem teraz, mam do wyboru jakas krótką sukienkę, leginsy z wycieta bluzka albo materialowe spodnie i koronkowa bluzka, taka najbardziej lightowa opcja

Ja bym się od p******ila w kieckę, niech zaluje

Jak to jak ? Super mini, pończochy, majtki bez krocza, brak stanika, koronkowa bluzeczka. Niech wie, z czego zrezygnował :)

PS. Jego obecna nazwie Cię dziw/ką, ale mu odżyją dawne wspomnienia i już nic z obecną nie będzie takie samo...