chciałam się uczyć puściłam muzykę relaksacyjną do nauki a tu zaczął lecieć.

marsz pogrzebowy. no k***a ja mam p**********o pecha nawet w takich drobnostkach nade mną fatum wisi.

pętla ci się nie ukazuje nad lasem ?

siema 22lata :) wczoraj musiałem sobie sam poradzić i sam sobie polazłem w miasto po barach się poszlać głupio mi było samemu pić i piłem głownie piwo, ale jedną 50 wódki wypiłem za ciebie zgodnie z obietnicą :)

To nie fatum, to przypadek :)

nie to fatum ja naprawdę jestem pechowa mnie się zawsze noga podwinie i to są sprawy niezależne ode mnie bo ja jednak nie mam aż tak koszmarnych warunków by żyć w takim przegrywie w jakim żyję. tych przypadków jest za dużo. elo rychu dzięki wielkie. ja byłam parę raz w życiu sama w barze ale chyba wolę w ogóle nie chodzić niż samej się najebać by mnie porwali w krzaki i sprzedali na organy. bo jeszcze faceci chodzą sami ale laski to nie bardzo.

też mi się zbyt nie chciało isc samemu, ale skoro tak sie napaliłem na to wyjscie to polazłem sam, byłem w sumie w 3 barach w każdym po trochu, samemu się dziwnie pije ale jak sie nie ma z kim. Wiadomo dziewczyna w tej sprawie ma gorzej. A co do pecha to często tez mnie to łapie i potrafi mi się nagle zjebać cos co szlo niezwykle dobrze lub spelnic sie czarny scenariusz