Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet sie nie odzywa.

Polecane posty

Gość gość

Pracowałam dwa miesiące w pewnej firmie (praca wakacyjna dla studentów) i poznałam tam chłopaka, nazwijmy go Daniel. Od samego początku patrzył się na mnie, uśmiechał i zagadywał. Z czasem zaczęłam zauważać, że mu się podobam, bo: ciągle chciał spędzac ze mna czas, interesował się moją osobą, widziałam jak ciągle się na mnie patrzy jak na obrazek i bardzo go interesowało czy kogoś mam, jak zobaczyl ze mam instagrama to na przerwie obejrzal wszystkie zdjecia i opisy...tak z ciekawosci. Chodził za mna często i prawil mi komplementy. Gdy dowiedział się, że jakis tam chłopak do mnie pisze ciągle wypytywał o niego, ale potem dałam sobie z tamtym spokój. W pewnym momencie inny kolega chciał zeswatać mnie ze swoim kumplem i Daniel był świadkiem tego wszystkiego, był coraz bardziej zazdrosny i zdenerwowany, ciągle mówił ze ja i ten chłopak nie pasujemy do siebie. Ja jednak umówilam się z tamtym i jak Daniel to usłyszał to powiedział do jego kumpla cos w stylu ,,ona nie potrzebuje bogatego kolesia, ona potrzebuje milosci". I wtedy no coz...cos we mnie drgnelo i spodobal mi sie Daniel. Od tego momentu czesciej rozmawialismy, jednak on juz byl bardziej na dystans...caly czas sie pytal co z tym innym. Moj pobyt w firmie dobiegl konca, oczywiscie Daniel przyszedl sie pozegnac i tyle....Myslalam, ze moze napisze do mnie albo cos, ale on tylko od czasu do czasu lubil moje zdjecia pff...:D kolezanki mnie namowily zebym to ja napisala i zaproponowala spotkanie. Daniel sie niesamowicie ucieszyl, pytal znowu o tamtego faceta ,ale ja powiedzialam ,ze odwolalam spotkanie i nic od niego nie chce (tak tez zrobilam). Przyjechal na spotkanie pol godziny za wczesnie i jak mnie zobaczyl to bylo widac takie szczescie w jego oczach (ja tez bylam szczesliwa bo sie troche w niego wkrecilam). Bylismy trzy h ze soba i bylo swietnie...rozmawialismy non stop, swietnie sie dogadywalismy i czesto mowilismy ze musimy niedlugo isc na jakas wspolna wspinaczke czy isc cos pozwiedzac (jestem nowa w miescie). Zdziwilo mnie bardzo, ze pytal sie znowu o tamtego faceta z ktorym chciano mnie zeswatac, potem opowiadałam ze bylam na spotkaniu z kolega ktory chcial mnie wkrecic do sekty (haha serio tacy ludzie istnieja) ,a Daniel oczywiscie zamiast zainteresowac sie jaki to baran, ze koles jest w sekcie to on sie pytal czy z nim pisze i czy sie z nim spotkam. Potem mowil ze jakis facet z pracy chce sie ze mna umowic i czy z nim pojde....ja oczywiscie mowilam ze nikt mnie nie interesuje. Po trzech godzinach randki mowilam ze musze isc ,bo jestem umowiona z kolezankami na impreze i on w tym momencie stracil humor i chcial juz isc. Najpierw z trzy razy powtorzyl ze co on ma teraz robic jak ja pojde na impreze (chcial zebym go zaprosila, ale ja nie zareagowalam) a potem tylko czekal az wypije kawe, zaplacil i poszlismy....Odprowadzil mnie do domu, po randce odezwal sie ,ze zyczy mi milej zabawy i tez idzie na impreze i....od tej pory cisza. Mija dokladnie tydzien a on sie nie odezwal. Nie wiem o co moze chodzic, przeciez spacer i kawa na 1 randke wystarcza....nie chce tez pisac bo spotkanie bylo z mojej inicjatywy. Koles jest zainteresowany, bo to mowili tez wszyscy do okola, ale nie odzywa sie i nie wiem co jest. na spotkaniu bylo czuc chemie miedzy nami....ostatnio dodalam zdjecie i polubil to, co oczywiscie nic nie znaczy, ale jakby byl obrazony o to ze go nie zaprosilam, to nawet tego by nie zrobil. Pomozcie dziewczyny bo koles mi sie naprawde podoba....Dodam, ze ja mam 24 lata a on 22 i jest Niemcem...oni maja troszke inne podejscie do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Jeśli facetowi zależy to inicjuje kontakt. Gdy nie zależy to się nie odzywa. Masz swoją odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Nie wiem, ale czytając to forum i na podstawie wlasnych doswiadczen coraz bardziej sie utwierdzam, ze faceci to jednak są dziwni :P Mnie to wyglada tak, ze go raczej nie zatrzymasz bo dałaś mu jasne sygnały, ze jesteś zainteresowana i nie chcesz nikogo innego, tylko jego, a on stracil zainteresowanie. Wiec jak dla mnie byłaś dla niego wyzwaniem dopoki musial sie starac, a jak mu pokazałaś ,że Ci jednak zalezy to jemu wtedy przestalo... wiem, ze to dziwne, ale niektorzy faceci tak już mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Zresztą, skoro on się tak zachowuje to ja na Twoim miejscu teraz pokazałabym, że to ja straciłam zainteresowanie nim. W pracy traktuj go miło, ale obojetnie jak pozostalych kolegów, mozesz być uprzejma, ale odrobine oschla tez. Bo sorry, Ty wykazałaś juz dobrą wolę, dałaś mu jasny sygnał, a nawet zaprosilas na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woytusiu przyzwyczajona jestem do porażek na tym polu więc nie będę dlugo przeżywać, yebie mnie to skunksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×