Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie, żebym broniła Natalii Przybysz, bo ani jej dobrze nie kojarzę, ani nie znam

Polecane posty

Gość gość

utworów, które wyśpiewała (może poza "Sutrą", jeszcze za czasów SiStars), ale dziwi mnie Wasze zdziwienie/zszokowanie/niedowierzanie po jej wyznaniu, które szturmuje teraz internet. Wy naprawdę myślicie, że tylko nieuleczalnie chore, zniekształcone, czy martwe płody są usuwane (zgodnie z życzeniem rodziców oraz prawem polskim)? Nie znam się na infografikach, na tych wszystkich procentach, ale wiele przypadków wskazuje, że w większości są usuwane właśnie te zdrowe płody; ofiary romansów, zdrad pozamałżeńskich, zbyt małego mieszkania, nieudolności życiowej, wygodnictwa, braku empatii, chęci szybkiego i bezproblemowego życia, wykpienia się od odpowiedzialności, i wielu innych, różnie rozumianych, przypadków. Chcę podkreślić, że nie oceniam jej postawy, bo tylko ona wie, czy naprawdę dobrze zrobiła, ale od dawna uważam, że ciąż zagrożonych jest mniej, niż ciąż "niewygodnych". To jest moje osobiste zdanie. Bez oceny, bez krytyki. Chciałam tylko napisać, że Natalia Przybysz nie jest pierwszą i ostatnią w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moralizuj dorośnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale przecież ma rację. Wszyscy epatują bezmózgim dzieckiem, ale te wycieczki na południe lub zachód to są zdaje się z innego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze latwo jest rozpoznac, ktora kobieta usuwa ciaze z ogromnym bolem serca od takiej, ktorej zalezy na jak najszybszym pozbyciu sie problemu. Widac to i fizycznie, i psychicznie, i mentalnie. Dlatego tez, jesli tak dobrze poobserwowac te wszelakie strajki, uwazam, ze najwiecej jest kobiet, ktore wcale nie boja sie g***tow, chorob lub wlasnej smierci. Jest wrecz przeciwnie. Gdybym miala procentowac, to 60% usuwa plody, ktore moglbyby spokojnie zyc, a 40% robi to z bolem serca, poniewaz dziecko i tak dlugo by nie pozylo, o ile w ogole. Wczorajszy "szokujacy" news wcale taki szokujacy nie jest. To ukrywana prawda, bo niejedno zycie mogloby zostac zlamane. Kobiety doswiadczone choroba plodu lub realnym zagrozeniem wlasnego zycia maja naprawde inne zdanie od tych, ktore walcza o aborcje na zyczenie. Z kilkoma rozmawialam, wiem, co mysla oraz co tkwi w ich duszach i umyslach. Osobiscie jestem za tym, by prawo w tej kwestii nie uleglo nigdy zmianie. A w strajkach nie bralam, nie biore i nie bede brac udzialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze, że nie ma przyzwolenia na mordowanie nienarodzonych dzieci "dla wygody" a te protesty idiotek ubranych na czarno to pewnie sponsoruje wyborcza z kodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety najpierw walcza o legalna aborcje a potem narzekaja na " nieodpowiedzialnych" mezczyzn. Jesli w Polsce przejdzie aborcja na zyczenie to juz nigdzie rodzina nie bedzie otoczona opieka. Zgodnie z rownouprawnieniem bedzie musiala wejsc w zycie prawna aborcja dla mezczyzn. Sami sie wybijamy jak szwedzi. Ludzie dojrzali i odpowiedzialni to dzis juz rzadkosc. A niedojrzali mezczyzni tworza sie przez wspolczesne myslenie feministyczne kobiety. Feministki robia niedzwiedzia przysluge kobietom bo na tym straca przede wszystkim kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w to wszystko co sie dzieje co słysze i czytam to nie wierze ze to serio to nie moze byc prawda ze nastapiło takie zbydlecenie chociaz to złe okreslenie bo obraza bydleta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety lykaja antykoncepcję a potem żebrzą o wsparcie in vitro :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×