Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vavka

Boje się że on długo ze mną nie wytrzyma przez to jaka jestem...

Polecane posty

Gość Vavka

Mam 21 lat on 22, jesteśmy razem już 4 lata, bardzo go kocham, widzę też że i on darzy mnie tym uczuciem, dba o mnie, sprawia że jestem szczęśliwa, potrafi mnie pocieszyć, rozbawic, pomóc, jest wspaniały. Ja niestety taka nie jestem, mimo że on jest dla mnie ciepły i na każdym kroku pokazuje jak bardzo mu się podobam to ja i tak jestem zimna i to od 3 lat... jestem chłodna w sprawach seksualnych, nie mam ochoty na seks a właściwie nie mam ochoty na sam początek, nie chce mi się zabierać do seksu, ochota mi rośnie dopiero w trakcie stosunku, przez to kochamy się rzadko raz na tydzień albo 2 tygodnie, a on ma bardzo duży temperament i nie wiem jak on to znosi, ale jakoś z tym żyje dla mnie... Czuje się naprawdę okropnie z tym. Nie wiem co robić. Nie potrafię się zmienić. Jednak wiem że nie zasługuje na niego, wiem też że pewnie tak długo ze mną nie wytrzyma i zrozumiem to jeśli będzie chciał odejść ale mimo to bardzo boje się tej chwili, na samą myśl o tym pęka mi serce... Jest moim pierwszym chłopakiem przez to jeszcze bardziej się do niego przywiązałam, nie potrafię sobie wyobrażać życia bez niego... Nie wiem co mam z tym zrobić... Chce być z nim ale nie potrafię się dla niego zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jest dobry to warto starac sie dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temperamentu u siebie nie zmienisz, wodocznie juz tak jest u ciebie ze nie potrzebujesz tyle seksu, faceci potrzebuja duzo, ja np wogole bym nie musiala , wole byc bez seksu z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie przejmuj się tym tak bardzo. Jak będziecie leżec razem to posmyraj go po brzuchu, czy podotykaj go jakoś, może automatycznie sama się choć trochę przez to podniecisz. I na pewno nie myśl tak o tym, bo tak działa psychika, że myśli przeradzaja sie w prawde - tak w skrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vavka
Tak wiem że temperamentu nie zmienie, dlatego źle się z tym czuje. Mi samej wystarczy raz na 2/3 tygodnie ewentualnie raz na tydzień (ale to rzadko) a On mógłby codziennie, widać to bo każdego dnia dotyka mnie i inicjuje stosunek, a ja praktycznie jestem na nie... Nienawidzę przez to siebie... Mam mężczyznę który mnie kocha za to jaka jestem oraz uwielbia mój wygląd, mówi codziennie jak bardzo mnie kocha i jak bardzo mu się podobam, mówi że jestem idealna, nie widzi moich wad, sprawia że niektóre moje kompleksy znikły a niektóre zmalały, a ja i tak jestem dla niego oziebla :-( nienawidzę siebie... Chce bardzo się zmienić ale nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tumiwisizm
Vavka dziś tekst jest świetnie napisany , oceniam ten TEKST napisany na TRZY z plusem , PONIEWAŻ został napisany pod ZAMÓWIENIE , GDYBYŚ się przedstawiła tu jako Wielowiejska z Gazety Wyborczej to byłby zapewne nawet cztery z plusem za to wypracowanie , to jest fakt , wypracowania powinni pisać gimnazjaliści i powinni być zmuszani do myślenia w czasie pisania egzaminu , to popieram całkowicie aby maturzyści myśleli przy zadaniu matematycznym ale żadnego zadania życiowego NIKT nie rozwiąże i zadania matematyczne tu nie pomogą w rozwiązaniu wzoru , czy On chce być z kobietą , kobieta musi chcieć aby facet był tuż obok kobiety i matematyka nie zna innej prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę mu na Tobie zależy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vavka
Tak wiem, a ja jestem taka oziebla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×