Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mabel

Jestem samotna 40 zamężna poszukuje przyjaciół

Polecane posty

Gość gość
Wszystko co napisalem, napisalem dla jej dobra. Zeby zrozumiala ze wiekszosc ludzi to qrwy bez serca. Bo mimo tego ze robia jej chu!jnie to nic jej to nie nauczylo... Na ludzi trzeba miec wyje!bane zeby sie nie sparzyc, ja to zrozumialem i zyje mi sie przewspaniale. A choroba choroba, kto wie moze tez mam raka bo palilem papierochy 15 lat. Rzucilem kilka lat temu ale kto wie co tam w srodku sie porobilo... Ja jednak wole nie wiedziec, co ma byc to bedzie. Kazdy kiedys zdechnie, przynajmniej w tej kwestii jest sprawiedliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie badz juz takim fatalista :D Dobrze ze rzuciles te papierochy i to sie liczy a nie kiedy. Masz ta przewage nad tymi ktorzy ciagle sie truja :) Gratulacje! to kapitalne ze tak Ci sie udalo! Trzeba do tego niezlego zaparcia I sily charakteru. Poza tym nie rezygnuj z ludzi. Sa tacy i siacy :) Wielu jest tylko zainteresowanych soba badz czerpa satysfakcje z tego zeby komus dokopac. Ale wiesz co? Wielu jednak wyrasta ponad to :D I wlasnie tych trzeba szukac :D Zdaje sobie sprawe ze chciales jej pomoc prze tzw. "trudna prawde" :D ale czasem lepiej jest po prostu dodac ludziom otuchy i odwagi w ciezkich dla nich czasah niz mowic jak sie maja zmienic zeby byli idealni :) Kobieta przechodzi przez koszmar to moze juz jej dodatkowo nie doluj. Bo osatanie co jej potrzeba to zeby jeszcze sie obwiniac za ta cala sytuacje. W USA mowi sie, ze jak nie masz nic pozytywnego do powiedzenia to lepiej nie mow. I w sumie, moze to wcale nieglupia zasada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rezultat moich postow mial byc bardzo pozytywny wg mnie wiec oceniam ****ardzo pozytywnie :D chodzilo o to ile lat palilem a nie ze rzucilem (ci ktorzy rzucili mysla ze wszystkie chorobska ktore mogly sie zaczac od razu znikaja jak rzuca co jest bzdura), 15 lat, taki glupi bylem, zaluj***ardzo ze dalem sie w ten syf wciagnac i ze zadawalem sie z tymi smieciami co mnie w to wciagneli. co do innych to szczerze u mnie nic juz sie nie zmieni, za duzo mnie pewne sprawy ostatnio kosztowaly, nigdy wiecej nikomu nie zaufam i nie mam zamiaru angazowac sie w inne znajomosci oprocz jednej najwazniejszej z najwspanialsza dziewczyna swiata :D :) ktorej ufam w 100% i wiem ze mnie nie zawiedzie a jak jednak zawiedzie to rownie dobrze moze mnie zabic.... Inni moga zniknac, tyle mnie obchodza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze ze Ci sie osobiscie Ci sie udalo i jestes szczesliwy. Gratulacje! I jednak wiesz, mimo tych lat gdy paliles to swietnie ze przestales. Przeszlosci nie da sie zmienic ale przyszlosc jednak tak i przez to ze palenie zuciles Twoja przyszlosc bedzie wygladac inaczej. Jestem pewna! Ale to wszystko temat na inny topic. Bo pomysl jak moze czuje sie autorka gdy czyta takie wynurzenia o Twoim szczesliwym zwiazku. Pewnie jeszcze gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko, Jak Ci idzie? Jak sie czujesz? Mysle o Tobie :) Daj znac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×