Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On nie proponuje spotkania. Cierpliwie czekać, dać sobie spokój?

Polecane posty

Gość gość

Facet, z którym znamy się tylko z widzenia, znalazł mnie na fb i zagadał ok. trzy tygodnie temu. Mieszkamy niedaleko siebie, w tej samej miejscowości. Na początku napisał cos w stylu, że skoro mieszkamy tak blisko to "może kiedyś wybierzemy się gdzieś?", na co ja że z wielka chęcią. Miło się gadało. Od tamtej pory CZASEM pisze do mnie smsy, ale temat spotkania- zero. Pisze do mnie średnio raz na trzy dni. Wiem, że jest bardzo zapracowaną osobą, no ale mimo wszystko :O Nie wiem, czy on czeka na mój ********* go namawiać na spotkanie? Przecież napisałam, że z chęcią się wybiorę. Dać sobie spokój czy cierpliwie czekać aż coś się wydarzy? Już kiedyś miałam do czynienia z długim pisaniem bez spotkania (ale tam była odległość) i nie chcę tego powtarzać ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli koleś byłby zainteresowany na powaznie to od razu zapropobowalby spotkanie. A ze pisze bo mu się nudzi pewnie - zapewniam cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czekaj,zajmij się swoimi sprawami,jak będzie chciał to sam zaproponuje spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama zaproponuj, korona z głowy spadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
A kto inicjuje te wasze rozmowy? Bo jeśli tylko lub głównie on to wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja też miałam się z kimś spotkać ,wydaje mi się że on czeka na mój znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W którejś rozmowie zaczęłam jeszcze raz ten temat, ze musimy sie kiedyś wybrać na jakis spacer, to on odpowiedział "no to KIEDYŚ sie na pewno wybierzemy" i nic więcej. On jest w końcu facetem, na początku powinien podejmowac wiekszą inicjatywę, dopiero potem w zwiazku inicjatywy z obu stron sie wyrównują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak wychodzisz od razu z założenia, co on powinien a co nie, to szkoda chłopaka. Wiecznie nadąsane królewny z drewna, zamiast napisać zwyczajne: no to kiedy mnie zabierasz na ten spacer? Jedno proste zdanie. Ale nie, prędzej by królewna umarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet chce sie spotkać to proponuje spotkanie. Tryb ewentualny 'może kiedyś byśmy' świadczy o tym że teraz nie ma na to ochoty ale kiedyś, jeśli inna go wystawi, to Tobie zaproponuje spotkanie. Jesteś dziewczyną na zastępstwo, rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinnas sie narzucac. Koles sam nie wie czego chce. Juz widac, ze nie bedziecie do siebie pasowali. Olej go I poswiec swoj czas na osobe, ktora bd miala czas dla Ciebie I chec by sie spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluniaaa66
Dokladnie,tacy faceci to p***y niezdecydowane,uciekaj od takich bo jeszcze sie nacierpisz przez to jego nie wiem sam czego chce,szukaj normalnego konkretnego męskiego który bedzie zabiegał o spotkanie z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no to KIEDYŚ sie na pewno wybierzemy" Olej. Szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość NN
A u mnie taka sytuacja. Jestem w trakcie rozwodu, poznałam faceta spotkaliśmy się 2 razy przez weekend fajnie spędziliśmy czas poza moim miejscem zamieszkania, dzieli nas odległość 60 km, pisze codziennie ale nie chce o sobie dużo mówić ani spotkać się w tygodniu. Raz zaproponowałam spotkanie na to on że ma jakiś remont u siostry i nie da rady. Ja od tamtej pory nie proponuje on też nie ale pisze że jak się spotkamy to coś mi tam opowie czy pokaże. Codziennie pisze i widać że chcę utrzymywać kontakt nawet jak ja nie odpowiem to od razu piszę co się dzieje i zrozum tu faceta, proszę o jakieś porady z waszej strony bo nie ogarniam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ileż to razy kobiety piszą, że nie chcą od razu spotkania, tylko chcą najpierw lepiej poznać chłopaka, pisząc z nim i rozmawiając przez telefon. Ale jak jest sytuacja odwrotna, to lament. No ale jak zwykle u bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może uprawia jakiś wstydliwy zawód do którego nie chce sie przyznac a który zajmuje mu duzo czasu w tygodniu. 60km to moze nie jest bardzo duzo ale jednak dlatego tez nie chce mu sie jechac, istnieje tez mozliwość ze mowił prawde z tym remontem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×