Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Co tu tak cicho? Nikt nie zagląda czy forum szwankuje?

Felicita81180 Hej...:) Ja miałam 4bb 2 zarodki. Juz myslałam ze bede przekładać wizyte bo miesiaczka sie dwa dni spóźniła ale jest ok.

Melisa77 Halo halo.... Ja tu zagladam codzien gdzies tam wciagu dnia chwilke znajduje ale cisza totalna...ja przyznaje ze nawał pracy mam..;)

gość..z 20.45 Wybacz ale czasem pisze z doskoku i nie zwracam az tak szczegolowo uwagi na dokladna pisownie...mysle ze kazdy co mam na mysli piszac...;) Postaram sie poprawic:)))) Pozdrawiam

witajcie, umnie dziś 5dpt, nastrój mam bardzo zmienny , raz mi się wydaje że będzie ok innym razem jestem przekonanana że nie będzie i tak w kółko. Samopoczucie mam średnie, jajniki mnie bolą cały czas raz mocniej raz słabiej ale bolą, piersi bardzo tkliwe i dół krzyża czasem mrowieje i na żoładku mi ciężko jak cholera ale wiem że to od leków, poniewaz takie objawy miałam zarówno jak się udało ale też wtedy kiedy się nie udało;(. Jutro wracam do pracy, bo nie mogę już dłużej byc na l4. Dopiero za tydzień testowanie ale jakoś mi nie spieszno tym razem. Dzis mnie trochę zmartwiło zachowanie mojego kota bo się całą noc tak do mnie tulił jak nigdy, ostatni raz tak zrobił w momecie kiedy traciłam swoje maleństwo i to mnie trochę dołuje:( Nie chcę się w żaden sposób nakręcać ale mimo wszystko psychika robi swoje....

Melisa77 wiesz pamietam jak wróciliśmy do domu po transferze to miałam tak samo z moim kociakiem..tulił sie do mnie jak nigdy dotąd...myślę że coś w tym jest..:)) Trzymam kciuki i czekamy na nowinki..oczywiście pozytywne..:)))

Czuję że się nie udało. Po prostu czuję. ..wyć mi się chce....

gość Gonia, dziękuje że pytasz o mnie :-) dziewczyny kolezanki witajcie, i te nowe również :-) tak , troche sily mnieopusciły...zniechęcenie czy cos..ale dobra, jedzimy dalej ;-) niektóre pamietaja, gdy pisałam tuz przed transferem, potem transfer i oczekiwanie...aż w koncu wynik- no njiestety nie udało sie...potem kilka miesiecy przerwy, a to czekanie na okres, a to szpital laparoskopia a to potem znow wizyta, tabletki po tabletkach znow /po miesiacy prawie/ wizyta i okazalo sie ze wszystko ok- podchodzimy - wypisana recepra, oczekiwanie na @ i ..w sobote @ i pierwszy zastrzyk :-), dzis trzeci i do gonapeptylu dochodzi mi fostimon 150 j, ten opstatni samemu sobie trzeba rozrobvic i wlasnie dzis bede sie uczyc jak to sie robi..moze ktoras wie..miala fostimon... :-)

Witajcie dziewczyny pisałam kilka dni temu. Melissa77 dla ciebie pozytywne wibracje

6dpt po kriotransferze 5dniowych blastek. jestem w ciąży!!!!!

Bhcg 24

To wyżej to ja. Wczoraj płakałam i byłam przekonana ze kolejna porażka będzie.

jacie kręcę ! małaszara ale fajnie!! jakież to uczucie musi być...mmmm! prosze napisz nam cos wiecej, po ktorej stronie problem jest w zajsciu w ciaze, ktore podejscie inv? jaka metodą..icsi, imsi, czy embryo glue i nacięcie otoczki zarodka..? napisz nam :-)

i czy badanie tarczycowe tsh robione miałas, jakie masz tsh :-)

i ile masz latek :-) Ja 35 w lutym skończyłam :-)

Gonia, Felicity ile Wy macie lat ?

Korci mnie bardzo żeby zrobić test. Wiem ze za wczesnie ale już mam dość tej niepewnosci a w zasadzie pewności.

Gonia 2381 wiesz, ze mnie tez zwiazek sie rozpadł gdy mialam 29 lat... ale nie staralismy się. 3 lata pozniej poznałam obecnego męża mojego i jakims czasie zaczęlismy starania o dzidzię starać a tu nic...w lutym ub.roku pierwsza wizyta w Klinice leczenia niepłodnosci...reszta w sumie w stopce :-) zaczelismy 2 podejscie do in vitro, jestem pełna nadzieji. przy 1 próbie nic nie czułam po transferze, zupełnie nic, a po 2,3,4 dniach co się budziłam rano /miałam wolne/ miałam poczucie, że nic sie nie działo, że nic sie nie stało, żadnych punkcji, transferu,dziwne takie miałam

Sikance mi nie wyszły,nawet dziś. Ja jestem star**** 44l.

Mam 2 synow naturalnie(21l, 9 l). Moje Amh 0,14,invitro 3. Ale od początku z komorkami dawczyni. Ja już nie mam swoich.

Od 3 lat w klinikach. Pierwsze1,5 roku własne cykle,ale to była tylko strata czasu

Melisso, nie czarnowidz :-) ! Powinnaś spokojniej niz my bezdzietne do tego juz podejść :-) po co tyle nerwów, mysl że dobrze będzie, pooglądaj na kompie jakies fajne filmy, ktore zawsze Cie rozluźniały wprawiały w dobry nastroj, niby to banalne, ale dobre ;-) np ja puscilam w sobotni wieczor.....jeszcze raz bo kiedys widziałam...Sagę Zmierzch, tak mi sie zachciało...polecam :-) a w nd mopja kochana wspaniala komedie polska...Ile wazy końtrojański z Wieckiewiczem Ilona Ostrowską :-) tę z Rancza :-) kocham ten film ! dziewczyny polecam jako odstresacz :-) a slyszalyscie o lampce czerwonego wina, podobno pomaga w dobrym endometrium rozszerza naczynia krwionosne

Ale wiesz Majenka,każdy ma inna historię. Moja kumpela dopiero po 40tce wyszla za mąż i ma dzieciaki 4 i 2 l.

Malaszara to fajnie, że masz juz dwoch synów :-) tym bardziej większy luz, że wiesz, ze na świecie juz sama nigdy nie zostaniesz.... ;-) trzymam kciuki za Ciebie koleżanko ! ciekawe, jesli jutro zrobiłabys hcg ile bedziesz miala...zrób :-) a sikańce łapią powyżej 25 ...a też nie zawsze, mowie juz o tych z najlepszą czułością

Tarczyca zdrowa. Plemniki mamy niespotykanej klasy,lekarz powiedzial ze moglby oddac do banku nasienia dla innych.A milam icsi i ah i embryo. Na grubo

Majenka rozumiem twój sposób myślenia,ale nie zgadzam sie z nim

Nie mam shizy na robienie codziennie bety. Mam zrobić za 3dni i mam tego dnia wizytę u mojego lekarza,który transfer robił. Facet jest niesamowity- powiedział ze tym razem będzie Beta i jest

mELISSO, JAK TEST...ZA WCZESNIE KOCHANA, TY NIE MIAŁAM PODANYCH BLASTEK..?/kapslok sorry/ jestli nie blastki, to 5 dpt to za wczesnie hormon bhcg jest wytwarzany ..poprawcie mnie jesli sie myle przez łożysko ale najwczesniej po kilku dniach od zagnieżdżenia, w przypadku kiedy podane mamy blastki, te pieciodniowe, to za np 8 dpt mamy juz jakby 13 dni po i wtedy cos moze z krwi wyjsc a najlepiej 9,10 :-) tak czytałam kiedys jak dziewczyny pisały z innych forów- poprawcie jeśli sie mylę :-)

goścmalaszara, masz racje, nie ma co robic co=dziennie bety....ale sa bardziej niecierpliwe wierz mi..czytam fora juz od roku i chyba wszystkie przeleciałam dot.inseminacji, potem in vitro..oj róznie to bywa :-P za 3 dni robisz betę i masz wizytę, to juz wskoczyć powinna na 3 cyfrowa chyba :-)

Blastocyta 5dniowa u mnie. Wynik z krwi jest już 6dpt. Ale tylko jeśli to był MROŻONy. Jeśli swierzak to 10 dni utrzymuje sie ovitrelle.