Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Dziewczyny.Zarodek 5dniowy to blastocyta. 4dniowy to morula. Blastocyta wychodzi już info 6dni po transferze- z krwi. Jeśli była mrozakiem. Ze świeżym - nie wiem.

Już dla mnie sam sukces jest ze jest na plusie☺. Myślę pozytywnie.

Melissa- ja dostałam z kliniki Relanium na 4dni po transferze.a ponieważ jestem na zwolnieniu, to codziennie brałam. Normalnie jestem histeryczka jak sie patrzy,ale ten jeden proszeczek i masz odlocik☺ . Nieźle brzmi-wiem

Majusia-nie wiem. Teraz bede sobie dogadzać

Kupiłam sobie m&m chipsy oliwki i ciastka. Tylko śledzi brak☺ . Poczytam książkę i troche może sie zdrzemnę ☺ .

Majeńka wiem kochana se za wcześnie ma test. ..taka mala chwila słabości. Nie zrobiłam oczywiście. Tak czy siak boję się. ...

Melisa bądź cierpliwa.... Ja po pierwszym transferze też miałam atak paniki że się nie udało... Nawet jest to gdzieś udokumentowane tu na forum :-) nawet jak szłam na betę to byłam pewna że nic z tego... A ciąża była. Teraz po crio też miałam wrażenie że nic z tego i faktycznie tak było. Więc na dwoj***ańka wrozyla. Bądź dobrej myśli. Mam 36lat.

Witam....wszystkie...znajome i nieznajome. Wkoncu zrobiło sie tu głosno...:) A juz myślałam że wszystkie na urlop wyjechały..hehe..;)

majeńka82 Witaj kolezanko..:) Wkoncu do nas zaglądnełaś...i widze ze idziesz w zaparte i walczysz...i tak trzymaj..:))) bede cie wspierac ile sie da. Ja mam 36 l.jest tez opisane w mojej stupce. Trzymam kciuki za dawkowanie ja zaczynam w kwietniu..:) Pozdrawiam

majeńka82 Kazdemu życie rysuje jakąś kreske przyszłości. Podobne sytuacje..samo życie..:)))

Melissa77 Głowa do gory kochana...:)) Wiecej pozytywnego nastawienia...wiem ze nie jest tak łatwo ale musisz zapanować nas swoją psychiką bo w tym momencie ona robi sobie z tobą co chce!! Jestesmy z tobą i jestesmy dobrej mysli..:)))

malaszara Trzymam kciuki i ciesze sie z tobą...:))))

Melisa77 Moj doktor powiedział zrob bete w 12dpt. Jak kupisz test to zawsze bedzie cie kusił..wiem bo sama się zapierałam ze nie zrobie a robiłam i sie dołowałam0.. Przy drugim podejsciu...a to juz nie dlugo..:) Postaram sie całkiem inaczej do wszystkiego podejść ...zobaczymy jak to bedzie ale zawsze ten.pierwszy raz jak cos nie wychodzi daje lekcje nauki do kolejnego podejścia zrobienia tego lepiej..:))

majeńka82 Że tak zapytam...masz obydwa jajowody usunięte.?

Czesc dziewczyny. Podochodze do drugiego ivf. Z pierwszego mam trzyletnia coreczke, postanowislismy zawalczyc o rodzenstwo. Mam duzo wiekszy stres niz przy pierwszym razie. Trzymajcie za mnie kciuki

Mirka mi. Stres jest za każdym razem. Nie ważne które podejście. U mnie za każdym razem jest coraz gorzej. Dziewczyny mnie już minęły wszelkie objawy. Tylko brzuch pobolewa jak na okres i czasem głowa. Staram się myśleć pozytywnie ale boję się sama sobie robić nadzieje. Dziś mój 7dpt.

gośćGonia ; tak, oba usunięte :-/ teraz kurcze w styczniu drugi, mialam wodniaka i na nim :-/ ....więc mechanicznie to nie pojedziemy :-D oba tunele zamknięte @#@$%$%^^

witaj Mirka! też teraz podchodze do 2 in vitro, tzan jestem w trakcie stymulacji a doikładniej to dzis mój 4 dzien stymulacji hormonalnej, a Ty na jakim jestes etapie ? i ile masz lat, i dlaczego in vitro, skoro juz macie jedno dzieciątko :-) pozdrawiam !

a widzisz to ze blastocysta /pięciodniowy zarodek/ to wiedziałam ze po 10ciu dniach juz można zrobić, czasem po 9 ciu coś już wychodzi, wiadomo rożnie bywa u każdej z nas, jedna będzie miała betę niemała w 10 dniu a inna słaba, ale jednak ciąża, inna bedzie miała beta w 3 tyg jak na bliźniaki- a okaze sie ze jedno bejbi /właśnie taki przypadek z kliniki znam/ a inna rzeczywiste te bliźniaki będzie miała z taka beta a jeszcze inna w 3 tyg będzie miała betę niezawysoka ale ciąża prawidłowa :-)

Gonia kurde ja znowu nie widzę Twojej stopki :-/ hmmm ciekawe co sie dzieje..

dfziewczyny poradziłam sobie z tym zastrzykiem fostimon, miała któraś/ lub bierze któras????? dwa opak.czyl;i dwa razy zrobiłam sobie bo dawke mam zlecona 150 a jedno opak.ma 75. Dziewczyny, czy tylko ja roztrzepana jestem, zapominalska, zakrecona...wczoraj sie spostrzegła, ze 1 i 2 dzien stymulacji zamiast gonapeptyl cały to ja pół se dawałam..i 3 dnia tez cały mam dawac mimo ze doszedl fostimon ale ...od 4 dnia po półł własnie wraz z tym fostimonem...jak mi sie mogło..patrzałam na ten protokół, czytałam...dziewczyny, co sądzicie, poradzcie, te 2 pierwdsze dni dawałam sobie po pół zamiast caly gonapeptyl..czy dzis powinnam wziasc caly jeszcze nadrobic jakby mimo ze to dzis od dzis mam brac pół...??? :-( buuuu

Melisso droga, trzymam kciuki za Ciebie oczywiście, babo ty, przestań świrowac bo co ma byc to i tak bedzie a nic stresem nie poradzisz..! :-) :-* Tule Cię, nie smutkuj czekajmy więc będąc dobrej mysli... :-)

/Mirka czy dobrze zrozumiałam, córeczke Waszą macie też przez INvitro ?/

Majeńka82 dzięki bardzo za słowa otuchy. Wczoraj zrobiłam sobie wróżbe z obraczki. Taka zabawa na rozluźnienie i wyszli mi ze za 9 m-cy urodze dziecko

Taka zabawa na rozluźnienie a się uśmiałam. Szczególnie ze podobno to dziewczynka

majeńka82 Witaj w klubie..ja tez mam oba usuniete..:( Cos za duzo podobnych sytuacji mamy...hmm.;) Napisz mi z jakiego wojewodztwa jestes...?

Gonia... hm i prosze mozna spotkac dzieki internetowi osobę, kobiete o podobnych sytuacjach... ;-0 jeste woj. ślaskie, niedaleko Katowic a Ty, Wy dziewczyny skąd jestescie, piszcie :-) też właściewie ciekawa jestem :-)

Melissa..no z ta wróżba...fajna :-D

piszcvie kochane o wieku swoim, gdzie mieszkacie, coraz bardziej siepoznajemy :-) i jak wyzej napisałam o tym mopim gonapeptylu..dawce ze wziełam po pół dwa pierwsze dni gdzie miałam po całym..czy dzis mimo ze juz mam brac właśnie pół, wziasc jeszcze cały, aby wyrównać... :-/ ale głupio mi zła jestem na sobie

Bede kończyc, koncze pracę zaraz a potem do kliniki z mezem na pobranie krwi na hiv,zółtaczki, wasermany i tp... piszcie, odczytram jak najszybciej :-* ciekawa Waszych odpowiedzi, ale sie rozpisałam, jaknie pisze nie odzywam sie to cisza na całego...a jak juz pisze to....na całego ;-) hihi