Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

Witam nowe koleżanki ;-) W kupie siła ;-) Gonią jeśli chodzi o objawy to brak jakichkolwiek. Sobota brzuch cmil okresowo, niedziela byłam pewna ze przyjdzie okres na 90% tak mnie bolał brzuch rano, teraz cisza nic się nie dzieje. Co ma być to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula Bebe
Izka gdzie mieszkasz bo ja w Aberdeen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula Bebe
Izka ja nie mialam wzdetego brzucha za to milion innych dziwnych objawow ktore byly wytworem mojej wyobrazni podsyconej stresem. W dodatku jak mialam stumulacje to latalam po pracy do sklepow z ubrankami dzieciecymi i je Przytulalam mimo ze w ogole nie wierzylam ze sie uda. Wtedy sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny (: dziś odebrałam wynik progesteronu i wyszedł 132 więc lekarz powiedział ze mogę być dobrej myśli (: (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ula Bebe moze to dlatego ze kompletnie nie wiem czego sie spodziewac ja jak na razie mowie ze jestem w ciazy z blizniakami hahaha dopuki nie potwierdzi sie ze jest inaczej. Nie wiem jak do tego podchodzic bo mimo mojego wieku (prawie 39 lat) to moja pierwsza w zyciu ciaza, wczesniej nic wiele lat sadzilam ze tak juz zostanie, do tego jeszcze ta pierwsza proba nie udana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula Bebe
Izka to jestesmy w tym samym wieku, gdzie podchodzisz do IVF jest w Dundee klinika? Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Mi powiedzieli zebym test zrobila po dwoch tygodniach a ja nie wytrzymalam i zrobilam po 9 dniach i w sekunde wyszla ciaza. Pozniej jeszcze zrobilam chyba z 5 testow kazdego dnia bo nie moglam uwierzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ula tak u nas jest klinika i sadze ze calkiem dobra w Ninewells Hospital. Ja narzekac nie moge a ty teraz w ktorym tygodniu jestes? To twoje pierwsze dziecko? no ja tez pewnie bym juz zrobila ale w czwartek mialam transfer wiec to troche za szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Izka ja staram sie o drugie dziecko. Mam prawie trzyletnia coreczke, wtedy udalo sie za pierwszym razem, mielismy tylko jeden zarodek. Postanowilismy ze sprobujemy jeszcze raz. Dzisiaj zaczelam stymulacje. Wiec czeka mnie stresujace dwa tygodbie. Mialam jeszcze dzisiaj probny transfer i bolalo mnie jak cholera chyba bardziej niz porod. Jak bys miala ochote pogadac na jakims whatsupie czy czyms takim to daj znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Witam moje kolezanki..staraczki i mowaczki..:) Widze ze wiecej nas z dnia na dzien..:))..to fajnie Ja juz w Pl...pomału dojeżdzamy do celu..szybka kapiel i wizyta po 10...:) Kinia Bedzie ok wszystko pomalutku sie unormuje ..wierze w to..:)))..ze jeszcze w tym tygodniu oglosisz nam pozytywne wiesci..:)) Czy bierzesz nospe? Majenke Jak tam twoje wyniki..? Jak sie czujesz...:) Kasia Łódź Jak tam u ciebie..? Idziesz w parze z Kinia....oojjjojjj bedą zajaczki skakałyna Wielkanoc..;)))) Iza i Ula bebe Miło was witam w naszym gronie i dzielcie sie z nami wiesciami informacjami tym jak sie czujecie itp.. Ja mieszkam jak to dzieci zawsze mowia u mnie w rodzinie...przyjechala ciocia z Niderlandi...:) Hehe..te moje ukochane urwisy..:)))) Felicita Odezwij sie napisz co u ciebie jakie nastawienie a mysle ze pozytywne..:)) Kiedy na kawusie sie umawiamy? Bede w Krakowie raczej co drugi dzien teraz..:) Pozdrawiam was i reszte naszych kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Majenka Wstawaj jade do Ciebie na kawusie...;))) Mysłowice po drodze zaliczamy...a ty pewnie przekrecasz sie na drugi boczek...spij spij i odpoczywaj...nastepnym razem napisze ci kiedy bede a mysle ze w ciągu tego pobytu jeszcze tam zajade...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
gość co czasami zaglada Czy moge zapytac jak to bylo u ciebie z podejsciami? Czy mozesz troche opisac ? Nie widze twojej stopki wiec i dlatego pytam bo i ciekawa jestem;:) Gdzie robilas i z kad jestes? Fajnie bedzie poczytac napewno i nie tylko mnie.;) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Kajla Tez prosze opisz...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :-) witam równiez nowe koleżanki :-) bardzo nam miło :-) bądzcie z nami, opisujecie co sie u Was dzieje, jak sie czujecie przy stymulacji/ po transferze :-) Gonia, chętnie spotkam sie z Toba jesli będziesz w poblizu, jakas kawka- herbatka :-) taka okazja moze nie zdarzyc sie tak szybko... :-) co do stymulacji, nie czułam żadnych dolegliwości, było spoko, nie wiem czy to że miałam ochotę pospać popołudniu to był wpływ- jeśli tak, to tylko własciewie to :-) no i parę kilo więcej od roku z hakiem przybrałam na wadze, czyli od ta kiedy zaczęłam brać leki :-) ale również to, że nie szczędzę sobie jadła ;-P bo wiem, ze staraczki nie powinny się odchudzać, gdyż organizm , ciało nasze muszą być silne, więc lepiej parę kilo mieć więcej, jak być chudym, każdy lekarz to powie, zresztą nie od parady natura stworzyła kobietę z tkanka tłuszczową / na biodrach, brzuszku/ a mężczyznę z tkanka mięśniową :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moj wynik progesteronu : > 40 ng/mL dobry jest ???? Moja beta Hcg w 11 d.p.t. ------ 577 w 14 d.p.t. ------2560.54

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Majenka Będę nastepnym razem to sie odezwe wczesniej..teraz przebijamy sie przez Krakow..:( No..moja droga a twoja beta....super..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula Bebe
Czesc dziewczyny ja wlasnie jestem w drodze do pracy i po pierwszym zastrzyku. Ciesze sie ze pracuje bo bym chyba zwariowala w domu z myslenia. Fajnie ze tu sie wspieracie :) Iza nie moge Cie znalezc na FB masz moze jakiegos maila ktorego moglabys podac tu? Ja mam same z nazwiskiem a nie chce tu zostawiac na kafe takiego maila. Jak nie masz to zaloze i wymienimy sie kontaktem. Czy w Dundee tez super ponuro dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majenka moja beta to: 459,200mIU/ml to chyba w 14 dniu od transferu a 5 dni pozniej 4372,000mIU/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Dziewczynki...ja juz po wizycie:))))) Pozytywne wiesci i oby tak dalej 7-pecherzykow z prawej i 1-pecherzyk z lewej..takze w czwartek kolejne USG i jak wszystko bedzie ok to w poniedziałek punkcja..:))))) Pozdrawiam was kochane..;:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula Bebe
Gonia super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycze wam wszystkim duzo szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnastycznie..idzie Ci to 2 podejscie Gonia..mnie 1 wsze szło jakos opornie pod kilkoma wzaględami, zaś drugie lżej... aż do wyniku pozytywnego- myślę, ze u Ciebie historia sie powtórzy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kajli dziękuje za odpowiedź :-**** a jak długo brałaś wspomagacze, tzn progesteron np luteina, bo ja mysle czy jest mi potrzebne, skoro organizm sam sobie dajerady. a tylko badać czesto ten progesteron....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu dziekujemy Ci za zyczenia.. a skąd jesteś, skąd te życzenia, skąd ty tu w ogóle .....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta wyzej to ja majeńka, nie zauważyłam a mnie wylogowało...... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kajli urwało mi chyba odpowiedź do Ciebie :-/ w każdym razie dziekuje Ci za odpowiedź :-*** Dziewczyny którym sie udało---piszcie --- będę wdzięczna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co czasami zaglada
Gosc Gonia, u mnie corka po 4erech latach malzenstwa poczeta droga naturalna. W wieku 36 lat ja urodzilam lat pozniej....dlugie starania o rodzenstwo........w tym 2 inseminacje nieudane....Pozniej usuniecie polipa od tak sobie skas sie wzial....i rosl i rosl...wiec krotki zabieg i odczekanie wlasciwie jednego cyklu i dalsze starania..... po inseminacjach i usunieciu polipa poczecia droga naturalna.....dokladnie 4 ciaze poczete droga naturalna ale kazda niestety w 12stym tyg obumierała ;(. Serduszko przestawalo bic. Radosc trwala niestety bardzo krotko i nadzieja juz byla znikoma.... Zostalam przebadana pod kazdym wzgledem doslownie i niczego nie wykryto...wyniki wrecz b dobre byly. Przyczyna nieznana. No i wreszcie podejscie do inv. 17 jajeczek wychodowano wszystkie zaplodnily sie z nich tylko 2 zarodki przezyly do transferu. Jeden bardzo byl slaby drugi tez nie zaden mercedes:). Podano mi dwa jakie mialam. Piersze podejscie do inv ale nie wierzylam, ze sie uda booo dlaczego wlasnie mialo by sie wlasnie mi udac skoro tyle razy sie nie udalo.......dwa podane zarodki w 5tej dobie i sie udalo nam za pierwszym razem!!! Po 9 dniach od transferu zrobilam sikanca i wyszly dwie krechy druga bardzo blada......strach i strach pozniej czy uda sie utrzymac ciaze. Bo wlasciwie nie bylo wczesniej problemu w zajsciem w ciaze ale z jej utrzymaniem..... Kazdego dnia sprawdzalam bielizne czy nie mam brudzen itd... to juz wtedy chyba stalo sie moja obsesja....Kazdego dnia strach ze strace malenstwo. Objawow po transferze i ciazowych zeroooo doslownie zero.... wiec brak objawow tez jest dobrym znakiem:) tak moze okolo 5-6 miesiaca zaczely mnie dopiero piersi bolec a takkk nic zero....Po transferze za jakis czas lekkie brudzenie i moje...no to znowu sie nie udalo ale jednak....NO i moj szkrab jest jak malowany:) wlasnie sie przebudzil z drzemki poobiedniej:) Dodam, ze mieszkam za granica.Tutaj mialam robione inv. Moje drugie male urodzilam w wieku 41 lat:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
gość co czasami zaglada Hej....dziekuje za wypowiedz jest ciekawa a wrecz i smutna bo tyle sie wydarzylo po drodze cierpienia...ale ja zawsze powtarzam ze po deszczu wychodzi słońce...a i nam przyjdzie czas ze to sloneczko zaświeci...:)) Ale przyznam ze sie zdziwilam ze i ty tez mieszkasz za granicą...a gdzie jesli moge zapytac.???..:))) Moze i niedaleko mamy do siebie..:) Wiem ze ciężką mamy droge aby przejsc to wszystko...w dodatku zawsze cos tam dochodzi małe a czasem i duze komplikacje. Jestem dobrej mysli i pozytywnie nastawiona ..zawsze 50%/50%.. bo troche w życiu dostałam w kość i staram sie nie nastawiac super pozytywnie aby nie dostac tego kopniaka który bardzo boli ale nadzieje mam zawsze cichutką..:)) Fajnie ze mi odpisalas pewnie i nie tylko ja przeczytam z zaciekawieniem ale i sa to przykłady dla nas ktore sie starają. Teraz masz dwojeczke kochanych dzieciaczkow czego zazdroszcze oczywiscie w pozytywnym tego słowa znaczeniu i życze wam Zdrowia bo to jest najważniejsze i Miłosci rodzinnej..:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×