Facet wzbudza litośc, brrrr......

Nie cierpię jak facet wzbudza litość, robi z siebie takiego biednego, niezaradnego chłopca :( , w takiej sytuacji jedyne co pozostaje to wycofać sie z takiej relacji i uciekać. Facet powinien kobietę wspierać i inspirować do robienia nowych rzeczy, rozwijania się itp.

znam takiego:) czy on jest stąd?

czy on jest stąd? x tak, z obejścia obok

koleżanko chetnie cos Ci napiszę co ty na to? znam go

zaglądnę tu wieczorem

to może od razu jutro rano - będzie więcej do czytania

Nie wiem czy on jest stąd , ale no szlag mnie trafia, jak poznaję jakiegoś faceta, niby jest normalny, a którymś momencie, robi z siebie takiego niezaradnego, biednego żuczka, który oczekuje , że będę mu pomagać , najlepiej przygarniając go do swojego mieszkania, gotując mu i sprzątając po nim, bo on taki biedny nie radzi sobie z własnym życiem. Brrrr….. Co się facetom stało w mózgi? ___ A już najbardziej dziwne jest to, że jak już taki się odczepi ode mnie ( bo oczywiście nie da się z takim wytrzymać i trudno go od siebie odczepić, trzyma się taki jak rzep i ciągnie na dno jak uczepiony kawał betonu), to znajduje sobie jakąś inną i jeśli ona jest nieporadna, nagle okazuje się co ? Nagle ten nieporadny koleś odzyskuje podstawowe umiejętności, ostatni taki nawet poszukał sobie dodatkowej pracy żeby zaimponować dziewczynie. Czy wy również spotykacie takich typów , czy takie typki się do was przyklejają ?

Czyli Twój problem polega na tym, że dla Ciebie facet się nie starał a dla innej nagle dostał skrzydeł? Widać nie byłaś dla niego wiele warta :-)

Może facet na początku chciał ci zaimponować, ale jak się okazało, nie ma czym to wycofał się i przyjął wygodną pozę "nie radzę sobie z własnym życie i zaopiekuj się mną " ;).