Mam 42 lata ...

i jestem samotna. Nie, nie sama bo mam partnera, rodzinę ale brakuje mi koleżanki, przyjaciółki z którą mogłabym o wszystkim porozmawiać, pójść na babski film do kina, na zakupy, do kawiarni na kawę i plotki. Jestem z Lublina. Może przeczyta to pani w podobnym do mojego wieku z okolic Lublina która tak jak ja czuje się samotna.

masz dzieci?

Socjopata tu grasuje

16:04 - a posiadanie dzieci gwarantuje brak poczucia samotności ? Z dziećmi o wszystkim porozmawiasz, dzieci są do rozrywki, żeby zabawiały rodzica i organizowały mu życie ?

jakie sensowne zdanie "....zeby zabawialy i organizowaly mu zycie" hahahahahah ale sie usmialamhhahah

to prawda dzieci nadaja sens zyciu!

Niestety nie mam dzieci ale to nie o brak dzieci chodzi.

musi być to koleżanka? a kolega może być?

Szkoda że nie mieszkasz bliżej też mam 42 lata dzieci,męża,psa aleteż brakuje mi koleżanki takiej bliskiej,mam ale tylko z pracy a to nie to samo .

Ja mam 32 l i nie mam żadnych koleżanek i w ogóle mi tego nie brakuje. Ostatnie przyjaciółki miałam w liceum, wcześniej w podstawówce i na każdej z nich się zawiodłam. Nie wierzę w żadne damskie przyjaźnie, a koleżanek do gadania o bzdurach mi nie potrzeba.

Autorko, szkoda, ze nie mieszkasz trochę bliżej ( jestem z sąsiedniego województwa!), czuję się samotna (kłopotyz facetem) i też chciałabym się zaprzyjaźnić z jakąś kobietą, żeby porozmawiać o "babskich sprawach i sekretach". Szkoda. Pozdrawiam.

No ,a ja znacznie dalej...ale mam ten sam kłopot. Brak koleżanki, z którą można by pogadać o wszystkim,bez obawy, że przekaże dalej.Ale cóż takie jest życie.

kazda ma jakis problem

"takiej która nie przekaże dalej" a takowe na świecie w ogóle istnieją ? ;-) Do spowiedzi polecam pójść ;-)

modlitwa jest dobra na wszystko ludzie modlcie sie i uprawiajcie sex! to jest lekarsto na wszystko

zapomniałaś jeszcze dodać i spożywajcie pokarm. A jak zaspokoicie wszelakie instynkta to już myśleć nie potrzeba bo i po co.

Listopadowy grad dziś -"zapomniałaś jeszcze dodać i spożywajcie pokarm. A jak zaspokoicie wszelakie instynkta to już myśleć nie potrzeba bo i po co." xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Świetna wypowiedź! Pozdrawiam.

08:27 - pewnie że szkoda bo widzę że w lubelskim to tylko ja mam taki "problem" :) Ściskam Cię mocno i życzę więcej słonecznych dni choć pogoda za oknem nie sprzyja poprawie nastroju.

Brakuje Ci poklepania wiesz po czym.zdecydowanie.

20:01 - ja też mam koleżanki w pracy ale to nie jest to o co mi chodzi. Nawet jak się gdzieś spotykamy to temat jest jeden ... praca. Trzymaj się, życzę Ci Wszystkiego co najlepsze.

16:46 - Każdy sądzi według siebie ... Pozdrawiam ciepło

Autorko, a nie jest tak?

17:01- chyba pomyliłaś/eś forum. Szkoda mi czasu na takie dyskusje. Pozdrawiam.

Podobno masz czasu, że hej!

A gdybym zabrał Cię na wirtualną randkę?

Jak chcecie sie wygadac to nie mozecie przez telefon?

nie lubie lizac monitor.

To nie wina tego, że brakuje Tobie przyjaciółki. To wszystko wina Twoja lub/i męża, że nie jesteście dla siebie przyjaciółmi.

Spotykając się prywatnie bardzo, bardzo wyztrzegamy się tematów , zawodowych. Od razu oburzenie, afront i nietakt budzi taka wypowiedz.

Przypominam temat :)