Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bezdzietna ciotka mówi mi jak mam wychowywać swoje dziecko "nie noście dziecka"

Polecane posty

Gość gość

co za idiotka bo już inaczej nie powiem...ma 65 lat, nie ma dzieci. "nie noście dziecka tyle bo będziecie mieli potem krzyż pański" i nie rozwinęła już co to za niby krzyż. Jaka idiotka...sama nie ma dzieci, nic o tym nie wie. Doradza mi jak mam karmić, w cycki zagląda i próbowała ochrzaniac że chodzi mi po głowie przejście na mleko modyfikowane za kilka miesięcy. Nie nosić dziecka? A co jeśli ono się tego DOMAGA? Mam zostawić płaczącego trzymiesięczniaka w łózeczku? Czy to jest mały człowiek czy trzoda chlewna?? Kto te stare baby uczył żeby dziecka nie nosić???? Przecież żadna inna pozycja mu nie odpowiada przez 50% dnia. Próba zmiany pozycji na półleżącą albo leżąćą to często wrzask. Do tego doradza co można jeść, co mam robić. Po tym spotkaniu ja już podziękuję za widzenie cioteczki i będę unikać jak ognia albo jej coś przysram... skąd w ludziach niemających o czymś pojęcia, gęba pełna frazesów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko potrzebuje bliskości i dlatego płacze jeśli nie jest głodne, nie ma mokro i nic go nie boli. Ja też swoje dziecko nosiłam przez pół dnia. MI mama za to radziła włączać odkurzacz, jak dziecko śpi, żeby nie uczyć go ciszy, ale jak już w końcu dziecko usnęło, starałam się być cicho, żeby mieć choć trochę spokoju. Nie korzystam z żadnych jej rad, bo mnie wkur... dosłownie. A za taką ciocię to ja też dziękuję bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×