Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Joanna122

były facet

Polecane posty

Witam ;) Rozstałam się z partnerem jakieś 2 lata temu, nie odzywaliśmy się do siebie wcale. Dwa tygodnie temu odezwał się do mnie , tak jak gdyby nigdy nic. Na wstepnie oczywiscie zapytał ,co u mnie słychac i przeprosil,ze te dwa lata temu zachował się jak cham, twierdzac ze zyje sie dalej. Pozniej zyczyl mi szczescia z moim obecnym partnerem a nastepnie zaczal wspominac nasza wspolna przeszłosc. po krotkim wstepie , gdzie nie dał mi dojsc nawet do słowa zaczał opowiadac o rozstaniu ze swoja dziewczyna, czułam się trochę dziwnie, tak jakby chciał mi opowiedziec wszystko,co się wydarzyło przez te dwa lata... Wyszło ttak,ze rozmowa sie zakonczyła. Nie odzywałam sie do niego wcale, gdyz nie czułam takiej potrzeby i miałam wazniejsze sprawy na głowie. @ dni temu napisal znowu... i znowu czułam sie, jakbym była psychologiem, gdyz opowiadał mi wszystko o swoich rodzicach,o wyjedzie za granice, doslownie etap tych 2 lat jego zycia. Zaproponowal spotkanie , na słowo nie z mojej strony tak jakby niereagował, najpierw chciał wyjsc na piwo, pozniej z racji tego,ze jestem poczatkujaca fryzjerka stwierdzil,ze musze go wystylizowac na zblizajace sie wesele jego kolegi, na ktore idzie z jakas, (jak to opisal) bardzo fajna i sympatyczna dziewczyna. kurde nie ma fryzjerek ??? Kiedys bardzo mnie zranił,zwłaszcza,ze był moja pierwsza miłoscia, ktora trwała 2 lata zostawił mnie bez słowa wyjasnienia, gdyz imprezy były wazniejsze! ... Przezyłam to strasznie, jak to nastolatka, ale bol z czasem minął , zaczełam zauwazac tez to,co ja nabroiłam w tym zwiazku , krok po kroku,dzien po dniu. Wybaczyłąm , wybaczyłam,ale nie zapomniałam. Gdy do mnie pisał, zaznaczyłam to, ze mu wybaczyłam i ze nie musi sie martwic o to,ze nie powiem mu czesc na ulicy , nie musi się martwic o swoje sumienie , moze jestem naiwna, a moze po prostu za dobra, ale wiem, ze gdyby stało mu sie cos powaznego na pewno bym mu pomogla,gdyby mnie o to poprosil. On powiedział mi jeszcze, ze bardzo sie cieszy,ze sie pogodzilismy bo jestem naprawde extra dziewczyna ,ciagle mowil ze to kolezenstwo, w zarcie zapytalam czy to jakies wyznanie ,a on ,ze mam chlopaka i to dla niego swietosc? co to znaczy? przeciez ja nawet nie miałam niczego takiego na mysli. Chcial sie nawet spotkac ze mna i moim chlopakiem, ale powiedzial to chyba specjalnie,gdyz wie,ze na to nie pozwole,pytał czy nie ejst zazdrosny?? moze jeszcze niech zostana najlepszymi przyjaciólmi?.. proszę powiedzcie, o co mu moze chodzic ? Bo ja tego nie rozumiem ? oczywiscie nie potkam się z nim ,gdyz nie widze takiej potrzeby, przeciez nie trzeba sie odrazu spotykac jak jacys dobrzy znajomi po to,zebym mu kiedys powiedziala jak to ujął (czesć na ulicy)... Ja mam teraz bardzo udany związek , na ciepło i dobroć nie narzekam, moj facet mnie we wszystkim wspiera,wie ze nie jestem pragnącą zemsty osoba i mnie rozumie . jesli jeszcze raz się do mnie odezwie, chciałabym mu powiedziec, raz a konkretnie, ze zadnych spotkan nie bedzie, bo nie warto wracac do przeszlosci, tylko czy dobrze zrobie? czy nie wygłupię się ? przeciez on powiedział ,ze to tylko "KOLEŻEŃSTWO".. Proszę dziewczyny, mze miałyscie juz podobne sytuacje i pomozecie rozwiązać tę ? Bardzo dziekuje za wszystkie rady , nawet te kąśliwe ';) miłego wieczoru,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koorfa nie chce mi się czytac, streść to w kilku slowach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam tak,gdyz z krotkiego opisu mozna wywnioskowac wiele kontekstow !;) mianowiecie chodzi o to,ze moj byly ktory nie odzywał sie od 2 lat,nagle sobie przypomnial jaka ekstra dziewczyna , chce sie spotkac,pisze o wspomnieniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on po prostu stwierdził, że za mało cię szmacił i chciałby poprawić. Powinnaś zdechnąć bo jesteś nic nie wartą kupą goowna i twoj "facet" też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
subiektywna opinia !!;) kiedys umrzemy na pewno , bo bedziemy mieli szans, ale czy pan/ pani wgl powinien sie urodzic? Zeby własnie "szmacic innych ludzi" swoimi jakze nietrafionymi opiniami? nie mniej jednak bardzo dziekuje za odpowiedz, ;) kazda chwila poswiecona jest cenna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, że nie czujesz potrzeby kumplowania się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×