Implantacja czy ciąża?

Od raz uprzedzam przed zbędnymi komentarzami. Ostatnie 3 cykle miałam różne od poprzednich- trwały:27,30,30, a zawsze miałam regularny-26 dni. W tamtym miesiącu zaczęłam mierzyć temperaturę. 10 dnia cyklu zaczęłam-temperatura wynosiła 36,2/36,3. 17 dnia cyklu skoczyła do 36,7, więc owulację powinnam mieć 16 dnia cyklu. 2 dni po owulacji uprawiałam seks-stosunek przerywany. Potem temp. utrzymywała się 36,5/36,6. Jednego dnia skoczyła 36,8(w ten dzień robiłam 1.test ciążowy-wynik negatywny, byłam nim zestresowana), a potem znowu powróciła do 36,5. 4 dni po owulacji moje piersi zrobiły się bardzo nabrzmiałe i twarde. Temperatura spadła 26 dnia cyklu do 36,3. W ten dzień wieczorem zobaczyłam kreskę na bieliźnie-byłam przekonana, że to implantacja. Ale 4h później zobaczyłam kolejne ślady. A następnego dnia już krwawienie przypominało miesiączkę-krew była bordowa i miała skrzepy krwi. Tylko miesiączka jest mniej obfita niż zwykle-to 4. dzień krwawienia, a ja czuję jakby jutro miała się skończyć. Temperatura wczoraj spadła do 36, a dzisiaj 36,1. Czy możliwe jest podejrzenie ciąży? W dniu krwawienia piersi przestały być nabrzmiałe i nie bolą. Test wykonam za 2 dni-14 dni po stosunku.

moim zdaniem to ani implantacja ani ciąża a okres. Inny niż zwykle -zdarzają sie zaburzenia.

To na pewno nie ciąża tylko zwykły okres.

Jeśli temperatura spadła i pojawiło sie krwawienie, to jest to zwyczajny okres. Dla pewności możesz zrobić test ciążowy, ale watpie ze bedzie on pozytywny.

Test był negatywny:)