Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość melancholijny i odkrywczy

Zastanawiacie się czasem nad Waszymi korzeniami rodzinnymi? Nad tym, kto był kim

Polecane posty

Gość Gość melancholijny i odkrywczy

w Waszej rodzinie kilkadziesiąt lat temu? Czy umielibyście się dogadać z daną osobą? Przyznam szczerze, że ja "badam" swoje powiązania; mam wiele zdjęć, już pożółkłych, na których są osoby, które nosiły to samo nazwisko, co ja, ale nie było mi dane ich poznać... Pytam też domowników, kto jaki był... Mimo, że te osoby nie żyją od wielu, wielu lat, to jednak mam poczucie, że dobrze robię, chcąc poznać historię swojej rodziny... Fotografie oraz wspomnienia, to jedyne, co pozostaje po człowieku... No, i "przedłużenie" pokolenia... Myślę, że zachowanie pamięci o najbliższych jest bardzo ważne... Obojętnie, kto kim był, czy jak żył... W końcu-to ktoś, kto był jednym z "ogniw", które scalało pokolenie, rodzinę, jedność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angle
też mnie to ciekawi, niedawno odkryłam książkę (wydaną w Ameryce), w której pojawia się wątek z historii rodziny mojej babci od strony mamy (miała typowo włoskie nazwisko, choć autor książki pisze, że mogło być francuskie także)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowadzę drzewo genealogiczne, jak i wielu ludzi, to wciąga, uklada sie jak puzzle, w dodatku coraz wiecej informacji mozna znalezc w internecie. To nie tylko historia rodziny, ale tez historia kraju, uwazam,ze wspomnienia nalezy ocalic od zapomnienia. Jest wiele portali genealogicznych, z ktorych korzystam. Poznalam tez w ten sposób dalekich krewnych z drugiego konca swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo potrzebuję się nad tym zastanawiać, bo w mojej rodzinie byli pisarze i wystarczy że sięgnę po ich książki i już wszystko wiem :) http://fejcebok.pl/rt_nNeTLKlztY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dziadek był z pochodzenia Ukraińco Kazachem z korzeniami gruzińskimi, a może i jeszcze dalej, mój stary i mój wujek mieli w młodości gęste czarne włosy bo już im zbladły wiadomo. Nie brunetne, a czarne. Po ojcu odziedziczyłem jednak nie urodę i włosy a cechy charakteru i pewne elementy antropologiczne; grubość przedramienia, kształt żuchwy itp. Pochodzenie babek jest raczej słowiańskie, drugiego dziadka również choć nietypowe bliżej mu było do Czecha, Słowaka. To niby niewielkie różnice ale dla wprawnego oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam papier wygrzebany przez wujka zapalonego historyka z archiwum czy biblioteki potwierdzajacy że ok 300 lat temu mój przodek dostal od króla pewne włości niedaleko mego msc zamieszkania w zarząd. już nie pamiętam ale korzenie mamy czeskie albo niemieckie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×