Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fffiufiu

jak schować dumę do kieszeni ? nie potrafie prosić o pieniądze

Polecane posty

Gość gość
Ale najezdzacie na autorke, tak się jej akurat życie ułożyło a nie inaczej, to co wg.was miała robic? Nie brać tych pieniędzy od rodzicow? Teraz dziecko w drodze wiec normalne że musi liczyć na ojca dziecka, rodzice też wyszli z takiego założenia bo kiedyś to było normalne że facet utrzymywał kobiete. Wiec zostaje tylko rozmowa. Powiem Ci autorki ze ja miałam podobna sytuacje, tylko ze miałam płacone macierzyński wiec jakiś grosz zawsze mialam. A i moi rodzice też zawsze mnie wspomagał bo mąż zapewniał tylko podst.potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffiufiu
Dziekuj***ardzo wszystkim ktorzy chca w moje zycie wniesc troche drobnych ;) Na tego typu rady wlasnie liczylam ! Jak zaczac taka rozmowe by uswiadomic ze na obecna chwile jestem troszke jak sierotka .. Ktos napisal ,ze nago sie przed nim nie wstydze stac a poprosic o pieniadze to juz ujma I wstyd . No tak , tak mnie rodzice wychowali ze milosc nie idzie w parze z portfelem I stawiac to mozna ale w barze .. . Zawsze dazylam do tego by byc niezalezna finansowo jakkolwiek smiesznie to dla Was brzmi.. Nie udalo mi sie I musze liczyc na partnera. Moj facet jest starszy ode mnie,ma 29lat .. I mysle ,ze jednak wie doskonale ile kosztuje utrzymanie dziecka bo on wbrew pozorm nie jest skapy ale z lekkoducha to faktycznie cos ma .. Ostatnio widzielismy lozeczko dla dziecka za 2,400 cena jak dla mnie kosmos bo fajne lozeczko mozna kupic juz za 800zl I taniej .. Ale on sie napalil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffiufiu
On sie napalil I gdy w zarcie zapytalam czy zamierza glodowac do konca miesiaca to powiedzial ze jak bedzie trzeba to I sie przyglodzi byleby jego skarby mialy wszystko .. To oczywiscie pisze by zoobrazowac Wam ze moj przyszly maz nie jest skapcem ,ale lekkoduchem - owszem . On nie jest osoba ktora skapi ,tylko raczej nie doszlo do niego ze ja potrzebuje "kieszonkowego " ... Lada dzien bede musiala mu to uswiadomic I Ni wiem jak sie za to zabrac tzn poradze sie pewnej osoby I zaczne rozkladac to na czynniki .. ucielo *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.05 Bzdury gadasz z tym kosiniakowym. Ja dostaję i o żadnym progu mowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie formalnie małżeństwem nie ma nic do becikowego, kosiniakowego i 500 plus. Ja nie mam ślubu, a pobierając jakiekolwiek pieniądze od państwa zawsze muszę przedstawić pit swój i ojca dziecka. Nikogo nie obchodzi czy jesteśmy małżeństwem. Dziecko ma ojca w akcie urodzenia i koniec kropka. Samotną matką nie jestem ani w realu ani na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
take rzeczy tylko na kafe :D serio 23 letnią babę maja obowiązek utrzymywać rodzice?nie uczy się , nie pracuje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z facetami nie działa zasada "domyśl się". to są proste istoty i trzeba mieć to na uwadze. powiedz mu wprost co i jak bo on na to nie wpadnie, zwłaszcza, że sam nie używa babskich produktów i nie przejdzie mu przez myśl, że można czegoś takiego potrzebować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A powiem ci że jak rodzi sie noworodek to wtedy dopiero kasa leci ciurkiem. Twój facet chyba nie ma tego świadomości, też jest młody i troche beztroski, bo niedoświadczony przez życie. Trzeba go więc sprowadzić na ziemie i uczyć życia. Jeśli kobieta jest w ciąży to przez to że nosi m.in. jego dziecko jest zawodowo udupiona. Trzeba też wychować faceta jeśli sam sie nie domyśla nawet jeśli nie jest to sytuacja wg eleganckiego romantycznego wzorca dla kobiety to sprawy egzystencjalne to wymuszą. Jeśli ta rozmowa mocno cię przerasta to możesz ją rozłożyć na szereg drobniejszych kawałków. Zacznij od podstawowych. Pierwszy to np. wyjaśnienie że skończyły ci się oszczędności i czy nie kupiłby ci spodni ciążowych. Za jakiś czas napomknij o tym staniku. Innym razem spytaj czy by nie zostawił ci troche więcej pieniędzy na czarną godzine w razie wizyty gości bo ostatnio ktoś przyszedł i nie miałaś czym poczęstować. Ale trzeba pilnować aby to były systematyczne upominania. Człowiek ma taki mechanizm w sobie że coś jest zaskoczeniem dopóki nie przestanie nim być, a więc najpierw bedzie może zaskoczony ale jak będzie regularnie uświadamiany to w końcu przestanie być zdziwiony tylko uzna coś za swoistą norme. Kiedy planujecie ten ślub ? x czy nie kupiłby ci spodni ciążowych. Za jakiś czas napomknij o tym staniku. Innym razem spytaj czy by nie zostawił ci troche więcej pieniędzy na czarną godzine x zle zle zle !!! autorka nie ma pytać ani mówić "a nie upiłbyś mi?" Autora ma powiedzieć "zostaw mi kartę bo potrzebuje spodni ciązowych " - w najlepszym wypadku ,moze ale nie musi mówic na co chce tę kasę wydać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja Cię rozumiem . Jq przed sama ciążą chciałam iść do pracy ale facet mówił ze nie ze damy rade ze to facet musi zarabiać , prędzej pracowałam miałam swoje pieniądze . Teraz jestem w siodmym miesiącu i nid dość ze on dopiero poszedł do innej pracy bo zmienił to na dodatek ja nie mam ani grosza . Całe dnie siedzę sama w domu i nie mam nawet żeby wyjść na miasto pochodzić po sklepach .. na nic . W portfelu mam 3 zł na "czarną godzinę " w lodówce podstawowe rzeczy bo krucho z kasą a wiadomo w ciazy mam różne zachcianki nawet głupie owoce ale niestety musze się ograniczac. NIE mogę mówić bo gdy ma to daje mi pieniądze ale ja i tak oglądam każda złotówkę bo to nie moje... Poza tym mieszkałam do niedawna z mama i wszystko co mi dał oddawałam jej bo ta kobieta skutecznie mnie owinela wokół palca. Okropnosc . NIE tak sobie wyobrażałam moje życie . Nie chce być zależna od faceta ale gdy pracowałam to tez bez umowy wiec nie miałabym szans na zasiłek . Smutno mi bo mam koleżankę która ma roczne dziecko i ona ma zasiłki na dodatek daje jej facet a utrzymują rodzice i gdzie ja się martwię teraz o każdą złotówkę i o wyprawkę dla dziecka to jej jedynym problemem jest jaka kurtkę kupić za 200 300 zł albo fryzjer .. a ja nie mam nawet 5 zł żeby iść do lumpeksu bo płaszcze mi się nie zapinaja czy żeby kupić farbę za 6 zł . Ogólnie żyłam na jako takim poziomie ale odkąd jestem w ciąży jestem uziemiona i totalnie zależna od innych aż mi się ryczec chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja Was nie rozumiem Zwiazek nie ma przed soba tajemnic, rozgrywek itd. Nie pracuje a nie wstydze sie wymagac od meza pieniedzy. Wymagam karty, stalych przelewow, dbania o mnie i o rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od przedostatniego postu. Teraz juz się krępuje mniej ale kiedyś niechętnie brałam od faceta kasę bo bałam się ze uzna nie za materialistke ale na Boga sam mówił ze mam nie pracować . tylko boli mnie to i zazdroszczę trochę tej koleżance co opisałam . Ciesze się ze jej się wiedzie bo nie każdy ma tak kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chcislam zapytać mam przy okazji . ZNACIE jakiś sposb na dorobienie w ciazy? PRZEZ internet ? Albo cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz dorobic na kamerkach - ciezarna to towar dla koneserow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję i nie stać mnie na kosmetyki po 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem. Dlaczego to ojciec dziecka ma finansować jej zachcianki? Dziewucha jest w ciazy,nie była na tyle rozgarnięta zeby najpierw sie wykształcić i zdobyć jakiś zawód,a teraz oczekuje kolejnego sponsora.Nie wróżę niczego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź go na zakupy i Ty bierz to co Ci potrzebne a on niech płaci. Przy okazji tego porozmawiaj z nim, że źle się czujesz nie mając swoich pieniędzy, a stówka w portfelu na "jakby coś" jest niezbędna. Powiedzmy, że będziesz na mieście i źle się poczujesz, a nawet nie będziesz mogła wziąć taksówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na Twoim miejscu zapytala rodzicow czy mozesz liczyc na ich pomoc co miesiac jakas kwota. Ja tez jestem w ciazy, zycie tak sie ulozylo, ze zaszlam zaraz po odejsciu z pracy, dla rodzicow oczywiste bylo, ze pomoga finansowa ile beda mogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do kosiniakowego to zdaje sie, ze przysluguje kobietom, ktore przed zajsciem w ciaze i w trakcie,pozostawaly bezrobotne, nie maja dochodu. 500 plus na pierwsze dziecko, gdy dochod na osobe nie przekracza 800 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:49 a ja do twojego perfekcyjnego życia dodałabym jednak troche oleju i pokory jeszcze. Owszem doszłaś do jakiejś tam części sama ale tylko do części, jak sama napisałaś mąż wpierw kupił mieszkanie, dostałaś też mieszkanie po dziadkach a więc nie masz nawet sie co wymądrzać jakbyś była panią tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam jeszcze że nie wszystkie kobiety mają życie na równym poziomie. Dużo zależy od charakteru kobiety i mężczyzny. Są meżczyźni którzy sami dadzą kobiecie swoją karte na życie i mają po prostu jako małżeństwo wspólne konto i są meżczyźni którzy z żadną taką propozycją nie wyjdą i nawet poważna rozmowa nie pomoże bo okaże się typem który ma predyspozycje w przyszłości do przemocy ekonomicznej. Również kobiety są bardzo różne. Są kobiety o delikatnej naturze które takie sprawy będą czymś mocno trudnym i są kobiety o prostej naturze, które się niczym nie przejmują a za to lubią rządzić i będą kłótliwe. Są ludzie cwaniaki którzy przebojem idą przez życie a są ludzie bardziej nieporadni którym wiele rzeczy sprawia poważną trudność pomimo starań. Tak jest np. z pracą po studiach. Ogólnie jest tak że c****erwsi będą sie mieć za nadludzi i będą gardzić tą drugą grupą i deptać. I od takich autorka zrozumienia nie znajdzie a jedynie kopanie poniżej pasa i pogarde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka moim zdaniem martwi się trochę na zapas. Mieszkają ze sobą krótko i bez wstępnych przygotowań jak to robią niektóre inne pary toteż jeszcze sobie nie wypracowali wspólnych rozwiązań co do np. podziału ról, wydatków, kosztów itp. Jeśli Twojego partnera rzeczywiście stać na staniki dla Ciebie i kosmetyczkę i nie będzie musiał z tego powodu wyrabiać np. morderczych nadgodzin albo samemu żreć chleba z konserwą, to po prostu mu o tym powiedz. Możesz zacząc np. tak: "wydaje mi się, że w związku z ciążą będę mieć dodatkowe wydatki odzieżowe", albo "poza zwykłymi zakupami w tym miesiącu przydałaby mi się wizyta u fryzjera".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle zle zle !!! autorka nie ma pytać ani mówić "a nie upiłbyś mi?" Autora ma powiedzieć "zostaw mi kartę bo potrzebuje spodni ciązowych " - w najlepszym wypadku ,moze ale nie musi mówic na co chce tę kasę wydać! x x jedyna dobra porada jak na razie, moim zdaniem... W ogóle co tu wiele kobiet pisze, jest po prostu żałosne, wasi męzowie was traktują jakby byli waszymi ojcami.... nie wiadomo jak to z nim jest, na twoim miejscu- tzeba by spytac takim lekkim głosem i z uśmiechem, "zostaw mi karte, bo potrzebuje zrobić większe zakupy, spodnie ciązowe, i jeszcze kilka rzeczy"... i to co on odpowie- będzie już wiadomo wszystko, czy faktyczniebyl bezmyślny, czy tez po prostu nie ma ochoty zostawiać ci swojej karty... Jak dla mnie to chore, bo małzenstwo to wpsólnota i normalnym nie powinno byc takich cyrków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Zgadadzam się z ogółem Twojej wypowiedzi, ale zostawiłabym margines na to, że oni są jeszcze młodzi i jeszcze się docierają. Nie ma czegoś takiego jak "normalne małżeństwo" - każde jest inne, każde ma swoje zwyczaje, układziki, ustalenia - to się wypracowuje z czasem i nie oczekujcie od młodego ojca że będzie się zachowywał jak stary żonkoś a od 23-letniej pani domu od paru miesięcy - że będzie potrafiła zarządzać jego wypłatą jak stara wyga. Miłość, zrozumienie i czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze - NIE SĄ ŻADNYM MAŁŻEŃSTWEM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co ma małżeństwo do 500+? Autorka nie jest samotna matka, dziecko ma ojca. Normalnie bedzie brany dochód jej i faceta. x Nie wprowadzajcie w błąd. Ja nie mam ślubu z partnerem i nie podawałam jego dochodu, choć jest wpisany jako ojciec. Wynajmuję mieszkanie tylko na siebie, choć mieszkamy razem. On jest zameldowany u rodziców. Po prostu podałam, że mieszkam sama z dzieckiem, a on nas odwiedza i daje 400 zł na dziecko, takie alimenty-że dogadaliśmy się bez sądu. Wpisali wszystko i normalnie przyznali świadczenia. Pomyślcie, przecież ile jest takich sytuacji, gdzie ludzie nie mieli ślubu i faktycznie się rozstają, nawet jak kobieta jeszcze w ciąży jest i co wtedy braliby dochód ojca dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dochód ojca dziecka nie jest brany pod uwagę tylko i wyłącznie wtedy gdy są zasądzone alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wprowadzajcie w błąd. Ja nie mam ślubu z partnerem i nie podawałam jego dochodu, choć jest wpisany jako ojciec. Wynajmuję mieszkanie tylko na siebie, choć mieszkamy razem. On jest zameldowany u rodziców. Po prostu podałam, że mieszkam sama z dzieckiem, a on nas odwiedza i daje 400 zł na dziecko, takie alimenty-że dogadaliśmy się bez sądu. Wpisali wszystko i normalnie przyznali świadczenia. xxx pieprzona złodziejka! zgłaszam ten post na policję - znajdą cię złodziejko po IP!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×