Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Co robić?

Polecane posty

Gość gość

Mam 26 lat dwójkę dzieci i męża. Szukam kogoś kto mnie wysłucha i zrozumie. Nie chce romansu, nie tego potrzebuje. Chciałam dom rodzinę ale nie wygląda to tak jak sobie wyobrażałam. Mąż pracuje rozwija się ma firmę i gdzieś moje uczucia. Od rana do wieczora siedzę z dziećmi. Jestem znerwicowana. Po całym dniu siedzenia z bąblami mąż wraca z pracy, podaje mu obiad herbatkę i tak siedzi. Pobawi się chwilę ze starszym synem a potem pyta mnie czy go wykąpie, gdzie mam jeszcze młodszego 7 mcy do wykąpania i nakarmienia. Nie mogę mu nic powiedzieć bo od razu się denerwuje. Kiedyś wróciłam z apteki i mały miał zjeść obiad w tym czasie. Dostał chrupki a gdy wypowiedziałam się ze powinien zjeść zupe usłyszałam ze na opakowaniu chrupek jest napisane ze mają wapń i żelazo a zupe przeciez trudniej wcisnac w buzie energicznego 3 latka jak slodkie chrupki. Po moim bulwersie mąż się obraził i ostentacyjnie stwierdził ze ma gdzieś danie które przygotowalam i on jesc nie bedzie. W sumie często tak jest ze ja gotuje a potem to wyrzucam bo on nie je i to nie jest kwestia tego ze zle gotuje, po prostu je wczesniej na miescie. I to takie bledne kolo bo gdy obiadu by nie bylo to bylby zly a jak siedze pol dnia w kuchni i gotuje to przychodzi i nie je. Nie mam juz na to sily. Na wszystko ma argument, boje sie zostawiac z nim dzieci. Potrafil zostawic maluszka 6 mcy na kanapie i isc do kuchni. Ja prawie zawalu dostalam bo maly juz sie obraca i moglby spasc w kazdej chwili ale jak tylko zwroce uwage to jest awantura i on wychodzi. Czesto w klotniach slysze ze jestem nikim. W tym roku kończę drugą magisterkę, nie uwazam się za osobę ogarniczoną. Nie mam już siły, nie mam z kim porozmawiać, nie mam zadnej radosci z zycia. To co opisalam to tylko milimetr w calym tym bagnie. Duzo w tym mojej winy bo sama chcialam byc z takim facetem, nie wiem właściwie dlaczego. Jak mam z nim rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×