Do mam które mają nie potrzebne rzeczy dla dzieci

Koło mnie mieszka dziewczyna której BN urodzi się dziecko,oddalam jej wanienki,wozek,lezaczek chodzi mi o ciuszki bo ja oddałam dla kuzynki,macie może na zbyciu,badz chcecie wyrzucić to by się przydało dla dziecka,biedna dziewczyna.

To mogla myslec zanim dala sobie zrobic dziecko, a nie teraz reke wyciagac. Ja wole wyrzucic niz dawac nierobom.

Po pierwsze * niepotrzebne (nie z przymiotnikami piszemy razem), a poza tym jak mnie denerwuja te zwroty "oddałam dla kuzynki", nie można po polsku 'oddałam kuzynce'? Dlaczego biedna dziewczyna? Ile ma lat? Dlaczego dala sobie zrobić dzieciaka?Gdzie jest ojciec dziecka?

Ja mam mnóstwo niepotrzebnych ciuszków po dziecku. Niektóre prawie nowe. I nikomu ich nie dam. Planuję za jakiś czas drugie dziecko i nie mam zamiaru kupować po raz kolejny wyprawki ubraniowej, bo zainwestowałam w nią już grube tysiące a kasą nie sram. Dlaczego miałabym to teraz lekką ręką oddać jakiejś nieodpowiedzialnej paniusi, która nie potrafi się zabezpieczyć. Jest pomoc społeczna opłacana z naszych podatków. Tam niech się zgłosi. Teraz to jeszcze 500+ dostanie, jak taka biedna, więc luzik. Jeśli dam komukolwiek coś, na co musiałam sama ciężką pracą zarobić, to tylko najbliższej rodzinie. Na pomocy obcym można się nieźle przejechać.

Dziewczyny ok,ja rozumiem, nikt nikogo nie zmusza do niczego. NB napisałam bo porostu jak ma ktoś wyrzucić do śmietnika to szkoda... a wy odrazu z buzią.

gościu z 12.03 jak widać masz duże problemy z czytaniem ze zrozumieniem tekstu autorka napisała "zbędne rzeczy, lub które chcecie wyrzucić" możesz sobie do usranej śmierci trzymać rzeczy dziecka, spać z nimi, nawet je nosić w torebce, twoja sprawa tylko nie wypisuj tu swoich pretensji o to, ze ktoś ci coś każe

omg NIE CHCESZ DAC to sie nie udzielaj ,nie masz to po co ryja du drzesz ? Miodkowe od poprawiania sie znalazły bo gimnazjum ukonczyła .