Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zgłupiałam

Polecane posty

Gość gość
jak sie kogos kocha to nie mysli sie o nikim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie czujesz pociagu do narzeczonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie chciala kogos kto mysli o kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.47 Wiesz, też tak mowilam Naprawdę takie sytuacje się zdarzają naw8w szczęśliwych związkach Ta pierwsza faza zakochania, gdzie silnie działa chemia itp bardzo oddala nas od zycia tu i teraz. Nasz partner zaczyna wpadać blado na tle naszych ILUZJI , marzen.. Ten stan można przeczekać i nie działać pochopnie jeśli zależy nam na obecnym partnerze, DOCENIAĆ to co się ma. To jest bardzo trudne ale wykonalne Koniec końców uczucie mija , klapki z oczu spadają i dalej możemy być we właściwym miejscu . A to ze takie sytuacje mają miejsce to można wszędzie poczytać na ten temat, czysta biologia Ale po to mamy mózg :) by w odpowiednim czasie móc z niego skorzystać. Ja jestem bogata o to doświadczenie, mam nadzieję że więcej takich prob nie doświadcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nic nie wiadomo.sama musisz zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co 3 malzenstwo bierze rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za glupie tlumaczenie: on nie chcial , ale mnie uwiódł, ja nie chciałam, ale się oddałam. To jak oboje nie chcieliscie, to kto wam przylozyl pistolet do glowy i kazal się pie/przyć? Jakis terrorysta?:) Zakłamanie i WYPARCIE, a na koniec...narzeczony winny. Naprawdę szkoda chłopa dla takiej pustaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×