PYTANIE DO FACETÓW

kolega z pracy.bez wiekszej zazylosci-normalny znajomy.zauwazylam ze czesto mnie mimochodem smyrnie po ramikeniu, niby przypadkiem musnie....przechodzac korytarzem polaskocze. czy gtakie zachowania sa normalne na kolezensikim gruncie?czy Wy tez tak zaczepiacie zwykle znajome?bo jeszcvze gdyby to byla przyjazn to rozumiem...dziwne.

eeech, też mam takiego kolege:D może to ten sam? skąd jesteś?

Podobasz mu sie. Bierz sie za niego poki jest wolny :D

bierz się za psiura

on ma narzeczona, ja faceta..

on jest facetem, ty kobieta wiec jak sadzisz? swoja droga zzaluje, ze nie mamy takiej natury jak kiedys. wyobrazacie sobie gdyby po ulicy wszyscy chodzili nago i uprawiali seks wtedy jak tylko maja na to ochote? a nie jakies glupie podchody typu musze sprawdzic czy jest mnie wart musze sprawdzic czy ma dobre zaplecze materialne, czy jest dobrym samcem. ludzie p********e sie gdzie popadnie w koncu to najprzyjemniejsza rzecz jaka moze spotkac czlowieka.