Jak zaprosić na spotkanie, i jak się zachować.

Witam drogie panie, pisze bo mam parę pytań względem spotkania jak to widzicie, a więc spodobała mi się pewna dziewczyna jest kasjerką w sklepie, (ma też profil na Facebooku) chciałbym się z nią umówić, czasami podjeżdżam jak ona wychodzi z pracy by popatrzyć na nią (aż mi się w tedy gorąco robi ech) Nie jest moją znajomą, jak to zrobić by ją zaprosić, przez fejsa to raczej czerstwe przynajmniej tak sądzę. ale jak to zrobić w realu??? Żeby nie spalić Przecież nie podejdę i jej od tak nie zaproszę ? Nie chciał bym jej spłoszyć, a widzę sam po sobie że mi zależy. Jestem nieśmiały i pewnie zapomnę języka w gebie hahaha no cóż taki jestem się nie zmienię. To już ogólnie pytam 1.Na drugie spotkanie pasuje coś kupić chyba że na pierwsze też? OK ale jak by tych spotkań wyszło np 3,4,5,6 to na każde muszę coś kupić? żebym nie wyszedł na dusi grosza bo taki nie jestem ale czekoladki na przemian z kwiatami to się przyje. 2.Drzwi do lokalu czy innego budynku to wiem że otwieram ja pełna kultura ale czy powinienem otwierać dziewczynie drzwi od samochodu jak będzie wsiadać lub wysiadać? Jeszcze w życiu nie widziałem aby pod sklepem, kawiarnią, klubem lub u moich znajomych, gość otwierał drzwi od samochodu kobiecie, nie chciałbym wyjść trochę na jakiegoś desperata że tak obskakuje, albo żeby to jakoś sztucznie nie wyglądało. Czy powinienem się zapytać po pierwszym spotkaniu. "Czy może zobaczymy się jeszcze"?, czy jakoś pytać o nr telefonu Na 99% powinienem wyjść z propozycją spotkania. ale po jakim czasie się odezwać? Myślę że to wszystko w tej kwestii z góry dziękuję za porady, jutro znowu jadę pod sklep (-:

Przestań podjeżdżać pod sklep tylko tam wejdź i kupuj jakieś drobiazgi, stań do niej przy kasie, uśmiechaj się i bądź miły/uprzejmy. Po kilku dniach zagadaj o byle co, może być o dany produkt który kupujesz albo chcesz kupić, kobiety uwielbiają doradzać. Dowiesz się czy jest wolna czy nie, czy ma dziecko/dzieci itp. I czy naprawdę ci się podoba. Zaproszenie na FB omijaj szerokim kołem. To byłoby tandetne. Na pierwsze spotkanie mile jest widziany mały bukiecik kwiatów. Byle nie róże i nie róża. Zbyt tandetne. Przedewszystkim bądź sobą. Nie ma udawać ogiera jak nim nie jesteś. Drzwi zawsze otwiera prawdziwy i szanujący kobiety gentelman. ZAWSZE!!!!!