Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Malujecie się na co dzień?

Polecane posty

Gość gość

Np. kiedy tylko wychodzicie po zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na zakupy zawsze ide wracajac z pracy, a do pracy nie wyobrazam sobie pojsc nie pomalowana wiec problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robię makijaż jak wstanę więc mam go cały dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aczkolwiek nie wyobrazam sobie robic makijaz w sobote kiedy caly dzien w domu jestem - niech chociaz 1 dzien w tyg. skora odpocznie od tapety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja w sobotę własnie szaleję z makijażem. Do pracy nie zawsze mi się chce - to parę minut więcej snu jest zbyt wiele warte :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrazam sobie do pracy bez isc. tam zawsze poznawalam najciekawszych mezczyzn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już mężczyznę mam to nie szukam - a już na pewno nie w pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak.ale jak nie mam ochoty to się nie maluję,nie mam problemu żeby wyjść bez makijażu do ludzi.latem mało się maluje bo wszystko spływa od potu za to od jesieni lubię się wypacykować.nie jestem jakąś maszkarą ale w makijażu jest bosko.kobiety które twierdza że makijaż nie robi różnicy nie wiedza co mówią.bez makijażu jestem zwyczajna w makijażu naprawdę ładna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja nie mam pana to jest inna sytuacja. dziwia mnie kobiety, ktore miedzy soba sie przyznaja ze jak maja faceta to juz im sie nie chce tak dbac o siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak codziennie się maluje i nie wyobrażam sobie wyjść bez makijażu ale jest to delikatny makijaż chociaż staraby wiec zajmuje trochę czasu ale delikatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
makijaż to nie jest element dbania o siebie i tak - nie chce mi się malować do pracy bo nie idę tam podrywać klientów tylko pracować. Maluję się dla siebie i jak mi się chce, nie dla faceta - ani mojego ani tym bardziej jakiegoś obcego dziada. Dziwią mnie kobiety które są tak zdesperowane, że nosa bez makijażu nie wystawią z domu bo może się książe z bajki trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja maluje sie jak ide do pracy jak jest sob czy niedz i wychodze do sklepu na spacer itd to sie nie maluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz sie ddaleko mi do desperatki a i oprócz malowania dbam o cerę.po prostu w makijażu czuję się ładniejsza i tyle mam faceta ale Kubie się podobać też innym bo tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i przy okazji zarzucać komuś, że o siebie nie dba bo nie maluje się dla przystojnych mężczyzn...tak, tak, przemyślałaś ten argument?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się widuję z ludźmi, poza sklepami, to korektor pod oczy dla jaj maluję usta i powieki zestawieniem kolorków, który sama sobie wymyśliłam. no i błyszczyk, jak można żyć bez błyszczyka, od takiego pielęgnacyjnego po taki, którym można utrwalić szminunię i usta wyglądają na takie, które męski mężczyzna chce gwałcić swoim owłosionym pysiem przyciskając kobietę do kserokopiarki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale ja bez makijazu wygladam jak chora przewaznie - blada, bardzo jasne rzesy i brwi a ciemne oczy, przebarwienia drobne, nierowny koloryt. z szacunku dla innych tez sie nie pokazujesz brzydki jak go.wno w trawie. niewiele kobiet wyglada tak dobrze by moc bez make upu wyjsc. spojrz chocby na ost fote z lozka Hanny Lis. no tak po prostu wiekszosc z nas wyglada po przebudzeniu. nie ma sie co czarowac. Wloszki, Hiszpanki, Portugalki - one lepiej wygladaja bo maja ciemna oprawe wszystkiego. im szminka wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam na tyle ładnego pyszczocha że nie musze nic upiększać,powodzenie bez makijażu to u mnie norma,maluje się tylko mam ochotę lub wyjatkowa okazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyślałaś kiedyś, że można mieć gdzies co inni myślą? Twarz mam jaką mam, fajnie, że jest ładna, ale jak komuś nie pasuję nieumalowana w pracy to nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dużo pracuje w domu więc jak cały dzien z komputerem to nie maluje się ale jak mam spotkania lub szkolenia to owszem robię makijaz. By wyjść na zakupy czy do znajomych na winko nie muszę mieć tapety, to zostawiam tzw. Zawodowy look.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie czuje na naga bez tuszu i kredki oraz kropli perfum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co MUSZĘ mieć to pomalowane brwi - moje naturalne są brązowe, a włosy farbuję na czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie maluje się na co dzień, po prostu nie chce mi się już, znudzilo mnie to i nie widzę w tym sensu. Kiedyś się malowalam ale i tak lekko bo tylko tusz, cienie, szminka, nigdy nie nakladalam podkładu a puder rzadko. A teraz nie chce mi się już, najgorsze to zmywanie potem tego z twarzy. Nie wygladam na chorą, normalnie wyglądem, brzydka nie jestem. Jestem po 30. Smieszy mnie tylko jak ktoś pisze że nakładanie chemii i mazi na twarz to oznaka dbania o siebie. Skoro masz tak brzydką cerę i wory pod oczami od złej diety, że musisz to maskować tapeta to raczej zadbana nie jesteś, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie wsiursko jest robic makijaż oczu (cienie, kreski) a nie nałożyć podkładu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ładną cerę więc po co podkład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o boże :D cienie i kreski bez podkładu?:o to juz widzę jak musisz wyglądać :D To tak jakby walnac ciemne ciwnie,dokleic rzęsy i mieć ogólnie ciemne zrobione oko,a bardzo jasne brwi :o miałam taka dziewczynę w pracy :o wyglądała jakby miała raka i wszystkie brwi hej od chemi wypadły a do tego ciemne galy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, pelna szpachla nawet na zakupy w biedronce, trądzik rózowaty to nie przelewki, bez tego wygladam jak alkoholik z odmrozeniami 3 stopnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi na pryszcze pomogło tylko solarium. Ale ja miałam zwykły trądzik nie wiem jak to się ma do różowatego... Teraz mam ladna cerę może nie idealną ale jest o niebo lepiej. Ale nie wyszlabym bez makijażu na miasto. I wy babeczki mowicie ze tak fajnie wygladacie bez make upu to skąd tyle pasztetow na ulicach niepomalowanych???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może mamy inne standardy tego co jest normalną twarzą? Moze dla jakiejś dziuni która na świat patrzy przez pryzmat obrobionych zdjęć wyglądam jak pasztet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×