Jakie ryby można podawać dzieciom

dotychczas myślałam, że nie należy podawać tych, które pochodzą z azjatyckich hodowli.

Przy obecnym poziomie świństw jakie się wlewa do wód, najbezpieczniej chyba żadnych.

Najlepiej śledzie, szprotki, sardynki, makrele, pstrągi, dzikiego łososia.

Najzdrowsze są morskie, ale też bardzo zanieczyszczone. Więc może np pstrąg? one podovno jak raki żyją tylko w czystej i płynącej wodzie. Na południu Polski jest sporo hodowli

Ale tera pstrągi to tylko hodowlane, śledzie i flądry z Bałtyku już niejadalne tak samo jak łososie z norweskich hodowli. Ja na razie kupuję solę - ryba atlantycka, ale podobno tu też pewności nie ma czy to zdrowe.

Warto zwrócić uwagę, że obecnie na wielu produktach rybnych widnieje etykieta ostrzegawcza "niebezpieczne dla kobiet w ciąży". To mówi samo za siebie

gość dziś nigdzie czegoś takiego nie widziałam, a ryb i owoców morza jadamy dużo, i w różnej formie

Producent raczej nie wywali wielkiej etykiety na całe opakowanie, tylko napisze gdzieś z boczku, małymi literkami. Z jakiegoś artykułu w internecie, można tego mnóstwo znaleźć: "Zabronione: z powodu dużej zawartości rtęci w ciąży odradza się spożywanie takich ryb, jak: rekin, miecznik, makrela królewska, tuńczyk, węgorz amerykański (żółty, srebrzysty), płytecznik. Z powodu zaś sposobu hodowli odradza się jedzenia łososia, tilapii, pangi. Dopuszczalne: raz na jakiś czas, w ograniczonej ilości można sięgać po ryby o średniej zawartości rtęci: dorsz, halibut, marlin. Polecane: będąc w ciąży można jeść takie ryby jak: sardynki, sum, pstrąg hodowlany, flądra, śledź (unikamy jednak śledzi poławianych z Bałtyku, przed zakupem należy sprawdzić rejon poławiania), krewetki (jeżeli mamy pewność skąd pochodzą oraz że są świeże)."

No to gość dziś dobrze podpowiedział :)