Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się zamieszkać z moim facetem

Polecane posty

Gość gość

On lubi do późna oglądać telewizor, nawet do godziny 1 w nocy. A ja lubię iść spać ok godz 23 i potrzebuję absolutną ciszę żeby zasnąć. Gdy spędzamy razem weekend wracam do domu niewyspana i cieszę się z powrotu do swojego łóżka. Jak my ze sobą wytrzymamy? Przecież to nie jedyna różnica między nami ale ta mnie jakoś wyjątkowo drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie dwu pokojowe, ty w jednym pokoju, on w drugim, co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszka z nim i Odrazu pojdzie do innego pokoju? Szok !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest cos takiego jak mieszkanie 2-pokojowe, może słyszałas? Serio nie trzeba mieszkać w jednej izbie w 6 osób i 2 kozami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Telewizor rozdzielił moje małżeństwo. Tak, niestety przegrałam z tv. Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego, że 2 pokoje? kiedy trzeba wynieść się na siłę do drugiego łóżka? Nie o to chodzi w małżeństwie chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylo niedawno takie prowo tylko pisane jakoby przez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to on koniecznie musi oglądać telewizję w sypialni bo w innym pokoju program już nie będzie tak samo ekscytujący? Czy będziecie mieć jeden pokój do dyspozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje chrapie,no i nawet pokoje by nie pomogły,wole spotkania ,dziekuje powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co wam chodzi. Jak nie mam ochoty oglądać tego co mój facet to biorę książkę i idę do drugiego pokoju i nikt problemów tutaj nie robi. Takie z was bluszcze że non stop musicie siedzieć z facetem nawet jak nie macie ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehehe zmień faceta. Albo nie doroslas albo nie wiem. Po co być z kimś gdzie dzieli Was tyle "dziwnych roznic"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest złego w tym, że ona spałaby w innym pokoju? Facet skończyłby oglądać i poszedłby spać obok niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le, ludzie, wy zyjecie w jakis lepiankach, że macie takie problemy? Ja lubie posiedziec sobie na necie/oglądać tv/słuchac muzyki/ do północy albo i dłużej. Mąż lubi sobie pospac i chodzic spac o 21-22. Mamy dwupokojowe mieszkanie - sypialnie i salon z tv. Wieczory spędzamy w salonie a jak mąż zrobi się senny to idzie spac do sypialni a ja sobie dalej buszuje. No szokujące rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×