Ciąża w okresie narzeczeństwa...nie z narzeczonym...jak wybrnąć z sytuacji

Nie musze robić badań bo na 99,9% to ten inny jest ojcem (mam regulane miesiączki więc wiem). Z narzeczonym zabezpieczaliśmy się gumkami bo chciałam min. przez 1 rok nie brac tabletek - po ślubie mieliśmy planoawć dziecko. Stało się. Nie chcę tracić narzeczonego i przyznawac mu się. Facet a którym to zrobiłam - poznany w klubie, wyjechał do pracy do Anglii - jest dosc podobny do mojego narzeczonego (tem sam kolor włosów, oczu, podobny wzrost). Jaka jest szansa że to może się wydac? Czy robią bania krwi w szpialu? Prosze bez oceniania, tylko opdowiedzi.

Prędzej czy później sprawa się rypnie więc od razu się przyznaj i nie niszcz narzeczonemu życia obarczając go cudzym dzieckiem.

Ale dlaczego miałaby sie "rypnąć"?

Nie ma żadnych szans, aby się dowiedział . Jednak pamiętaj wszystko zależy od Twojego faceta,jeśli coś się wydarzy. maleństwo będzie potrzebowali krwi lub narządu oczywiście nie życzę tego Tobie to i tak się wyda, a mąż Cię zostawi. Chyba, ze bardzo bardzo będzie Was kochal to moze z czasem wybaczy. Jeśli nie chcesz niszczyć tego co budowalas jednym wyskokiem to nie mów. Trudna sytuacja. Masz pewność , ze ten z którym uprawialas sex nigdy się nie domysli ze to może być jego dziecko?

najbardziej przykra prawda jest lepsza od pięknego kłamstwa . Po za tym jak zaczniesz kłamać to miłość wygaśnie .

A ty chciałbyś zostać wrobiona w cudze dziecko?? Uważasz że narzeczony uwierzy w ciążę mimo zabezpieczeń? Znając życie może zażądać badań DNA. A poza tym dlaczego nie usuniesz? Pamiętaj że kłamstwo ma krótkie nogi.

Ja pamiętam że robią odrazu dziecka badania krwi po urodzeniau , ponieważ ja odrazu miałam wpisane grupe krwi , myślę że i tak prędzej czy później się to wyda , u mnie była inna sytuacja tylko że myśmy z narzeczonym sie roztali i buch ! Od tak jeden głupi raz i odrazu ciąża ! Powiedziałam o tym bylemu narzeczonemu , chcial żebyśmy sie zeszli i tak sie stało ciąże wziął na siebie i to była nasza tajemnica dziecko bardzo podobne bo oczy te same , włosy tylko zwrost się nie zgadza ;) ale zwalamy to na przodków :) ja w twojej sytuacji nie wiem czy chcialabym to dziecko urodzic :/

Zresztą nie ma się co produkować bo to tylko kolejne prowo!!

modl sie zeby grupa krwi była zgodna bo jak nie to predzej czy pozniej sie dowie

Myślałam co zrobic aby go nie okłamac....dlatego będe to dzieck ookreslała jako nasze dziecko, a nie "Twoje" dziecko. Tak przecież nie skłamie.

Po co w ogóle chcesz wychodzić za mąż za tego człowieka, skoro już zdążyłas go zdradzić? Teraz planujesz go wrobić w dziecko innego gościa. Myślisz że to się dobrze skończy?

Nic nie mów to raczej nigdy się nie wyda..

Wiem ze to skończy się dobrze bo on mnie bezgranicznie kocha.

Nawet jeżeli dziecko odziedziczy po Tobie grupę krwi, to badania DNA są coraz tańsze i powszechniejsze, ryzyko, że sprawa się wyda będzie rosło z czasem. Chcesz żyć z tykającą bombą w domu?

Po takich tematach wiadomo dlaczego mezczyzni nazywaja kobiety szmatami:(

A to znowu ta. :D Dziecko jest tylko twoje i obcego faceta a nie wasze. Oj prowokatorko wysil się bardziej!

ostatnio nader dużo tematów tego typu i twój topik utwierdził mnie w ostatecznym przekonaniu że jakaś kolejna wariatka podpuszcza

Zrob dziurke w gumach